Asunto: EURO 2016

Jak na razie to Włosi i Hiszpanie w tym turmieju najlepiej się prezentują.

no byly ustawki, ale nie wiem co to ma do rzeczy. dobrze grają

Jakie ustawki? Chyba Milanu w latach 80 :D

Juventus został prawie po 10 latach uniewinniony (jako klub), także żadnego calciopoli nie było. Choć OK- przyznam, że tylko we Włoszech mogli zdegradować wówczas jeden z trzech najlepszych klubów świata na podstawie poszlak i niedopowiedzeń. Barcelona czy Real w Hiszpanii za o wiele poważniejsze sprawy podatkowe (a nie jakieś tam gadanie o sędziach przy winie z kumplami) mają co najwyżej blokowane (zaocznie) okienka :D.

Włosi nic nie pokazali ze Szwedami, tylko ze słabą i przereklamowaną Belgią, poczekajmy na poważnego rywala, Hiszpania w grupie śmierci niszczy na razie za to

ale tam wtedy przeciez pol ligi zdegradowali, chyba wszyscy nie byli niewinni?
poza tym to byla duza afera, ale ile bylo walkow gdzie pojedyncze mecze ustawiali?
o ilu rzeczach się nie dowiemy? serio wierzysz, ze wloska liga (czy ogolnie pilka) jest czytsa?
nie twierdze, ze jest bardziej brudna niz inne :P zreszta sie tym nie interesuje, ale moge sie zalozyc, ze w kazdej lidze byla lub jest korupcja.



co pare lat wychodzą nowe watki, nowe afery. teraz coś swiezszego, 2015



http://www.polskieradio.pl/43/265/Artykul/1445194,Afera-korupcyjna-we-Wloszech-Ponad-30-klubow-zamieszanych

Ponad 50 osób zostało zatrzymanych a 70 objętych śledztwem w sprawie rozległego ustawiania spotkań piłkarskich we Włoszech. W proceder ma być zamieszanych aż ponad 30 klubów z Półwyspu Apenińskiego.

Policja poinformowała, że oskarżenia dotyczą takich zespołów, jak Pro Patria, Barletta, Brindisi, L’Aquila, Neapolis Mugnano, Torres, Vigor-Lametia, Santarcangelo, Sorrento, Montalto, Puteolana, Akragas, czy San Severo.

Na konferencji prasowej w Catanzaro, w trakcie której podsumowano wyniki wtorkowej operacji, przedstawiciele tamtejszej policji podkreślili wręcz, że przestępczy piłkarski proceder z ustawianiem meczów "kwitnie w najlepsze" i daleki jest od zdławienia.

W aferę zamieszani są także cudzoziemcy zaangażowani w piłkarskie zakłady; to obywatele Słowenii, Serbii, Albanii i Malty.

Na razie nie wiadomo, czy zatrzymania mają związek z operacją "Ostatni Zakład", która od połowy 2011 roku objęła śledztwem ponad 100 osób. Prokuratorzy w tej sprawie badają podejrzenia o ustawianie spotkań w Serie A i Serie B, a w szczególności przyglądają się drużynom z Cremony, Bari i Neapolu.



2012
http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/liga-wloska/afery-korupcyjnej-we-wloszech-ciag-dalszy/zygx6

Komisja dyscyplinarna działająca przy FIGC (Włoskim Związku Piłki Nożnej, red.), ukarała kolejne kluby i osoby w związku z aferą korupcyjną, tzw. "Calcioscomesse". W piątek podjęto decyzje w sprawie Sampdorii i Bari.

Sampdoria Genua rozpocznie nadchodzący sezon Serie A z jednym ujemnym punktem. Natomiast drugoligowe Bari ukarano pięcioma minusowymi punktami. Pierwszoligowiec z Ligurii dodatkowo musi zapłacić 30 tysięcy euro grzywny. Na Bari natomiast nałożono 80 tysięcy euro kary.







tutaj jeszcze z tym calciopoli

https://pl.wikipedia.org/wiki/Afera_Calciopoli


Uniewinnienie Fiorentiny
Dnia 30 marca 2007 r. decyzją specjalnej komisji, która zajmowała się odwołaniami w aferze Calciopoli, oczyściła Fiorentinę ze wszystkich postawionych wcześniej zarzutów. Okazało się, że Viola została wplątana w aferę, z którą rzeczywiście nie miała nic wspólnego. Punkty, jakich nieuczciwie pozbawiono Fiorentinę, nie zostaną jej zwrócone, ponieważ wyrok z 27 października był prawomocny. Po tym oświadczeniu we włoskich mediach pojawiły się spekulacje o tym, czy Fiorentina wystąpi o pozew do sądu za to, że zaczęli sezon 2006/2007 Serie A z ujemnymi punktami jednak plotki szybko zostały rozwiane.


Powrót afery
W marcu 2010 roku zostały ujawnione kolejne informacje w związku z aferą. Zamieszani mieli być Massimo Cellino, Adriano Galliani, Giacinto Facchetti i Massimo Moratti.


Inter Mediolan z przedawnionym wyrokiem

4 lipca 2011 prokurator federalny Stefano Palazzi, oficjalnie wypowiedział się na temat afery Calciopoli 2. Inter Mediolan popełnił w sezonie 2004/2005 serię wykroczeń, związanych z telefonicznym kontaktem Giacinto Facchettiego - byłego prezydenta klubu z Mediolanu - z desygnującymi sędziów. Okazuje się, że gdyby wówczas śledztwo przeprowadzono bardziej rzetelnie, Inter odpowiedziałby w podobnej mierze, co Juventus. Palazzi powołał się na serię rozmów telefonicznych, przytoczonych jako dowody w sprawie toczącej się jeszcze w Neapolu. Jeśli w 2006 roku kontakty Facchettiego z Pairetto i Bergamo stałyby się przedmiotem śledztwa, stwierdzono by popełnienie przestępstwa, jako że owe rozmowy telefoniczne toczone były w kontekście meczów Interu oraz sędziów i asystentów, którzy je prowadzili.

Na 24 stronach poświęconych wyłącznie Interowi, prokurator Palazzi podkreślił, że gdyby nie przedawnienie sprawy, Inter poniósłby odpowiedzialność za swoje czyny. Mówił o "winie bezpośredniej oraz domniemanej" klubu oraz o naruszeniu artykułu 1 Kodeksu Sportowego przez Massimo Morattiego. Dopiero jednak adwokaci Luciano Moggiego, De Sanctisa i Pairetto, którzy przekopali całą sprawę od podszewki, zdołali wywlec na światło dzienne dowody obciążające Inter[1].





i jeszcze a propos juve, ladnie to sobie policzyli :P

Co jednak najważniejsze: okazało się, że Luciano Moggi, ówczesny dyrektor generalny Juventusu, nie jest winny oszustwa sportowego. Dopuszczał się wprawdzie nagannej, niemniej powszechnej wówczas praktyki kontaktowania z sędziami oraz odpowiedzialnym za desygnowanie arbitrów na mecze Serie A Paolo Bergamo. Niemniej uniewinnienie Moggiego z najpoważniejszego zarzutu – manipulowania przebiegiem spotkań Serie A, de facto przyznało, że Juventus zdobył tytuły w sezonach 2004/2005 i 2005/2006 uczciwie.

We Włoszech spekuluje się, że Andrea Agnelli wraz ze sztabem prawników oczekuje jedynie na treść formalnego uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego, by jak najlepiej przygotować się do walki o zwrot utraconych mistrzostw, odszkodowanie, a może przede wszystkim dobre imię najbardziej utytułowanego klubu we Włoszech, szargane przez ponad 8 lat od wybuchu Calciopoli. Oczywiście najbardziej włoską federację mogą zaboleć ewentualne pieniądze, których w ramach odszkodowania może domagać się Agnelli.

Mistrzowie Włoch wszystko sobie skrzętnie wyliczyli:

*133 miliony euro – straty poniesione na giełdzie
*79 milionów– straty poniesione w wyniku braku gry w Lidze Mistrzów
*60 milionów – z powodu konieczności szybkiej sprzedaży kluczowych piłkarzy (Ibrahimović, Cannavaro, Thuram, Zambrotta, Emerson, Vieira)
*110 milonów – ogólny spadek wartości marki klubu
*ostatnie 61 milionów – z powodu niższego przychodu ze sprzedaży praw telewizyjnych.

Podsumowując: 443 miliony euro – bezprecedensowa kwota, której domagać się może klub piłkarski na drodze prawnej.



oczywiscie z perspektywy grup przestepczych lepiej ustawiac nizsze ligi, bo mniejsza szansa na przypal i latwiej sie dogadac z druzynami/sedziami, a ewentualna wygrana przeciez taka sama jak w przypadku ustawiania serie a. poczytaj sobie o bukmacherce w chinach i mafii jaka polozyla na tym łapy :-)
na gorze bosu, ktorego oczywiscie nikt poza 1-2 nie widzi na oczy, ma mnostwo gońców od stawiania/przekupywania, a kasa jest z tego olbrzymia

(editado)

Myślałem, że pijesz tylko co calciopoli jak ogół, tamtych ustawek nie neguję i szarpać się z tym nie będę :P. Dla mnie ważne jest to, ze Juve jest czyste a że tam Pro Partiae z Kromone sobie ustawiały mecze w lidze amatorskiej (serie c2) to mi to tam zwisa :P.

''Włosi nic nie pokazali ze Szwedami, tylko ze słabą i przereklamowaną Belgią, poczekajmy na poważnego rywala, Hiszpania w grupie śmierci niszczy na razie za to ''
o dokładnie

no ale juz dalej masz kary dla bari :P i wymieniaja kluby typu neapol
ten z juve tez swiety nie byl, z tego co piszą kontaktowal z sedziami i probowal ustalac arbitrów :P



i nie przesadzaj, ze slabe, te kluby z serie c by pewnie pokonaly czesc klubow z naszej ekstraklasy :P
i nawet taka serie c cieszy sie powodzeniem , jak sprawdzalem to widownia w serie c byla porownywalna z ta w nizszych klubach ekstry :) ale w koncu to wlochy, a tam pilka to jak religia


w anglii jeszcze lepiej , tam nawet na 5 przychodzi na niektore ekipy po kilkanascie tysi :>
moze nie, ale 5-10 na pewno. i stadiony tez robią wrazenie
(editado)

'' tamtych ustawek nie neguję i szarpać się z tym nie będę''
Ciężko kopać się z koniem:P

Dodajmy do tego doping w serie a na przestrzeni lat i mamy cały obraz włoskiej piłki:P

korupcja to jedno, ale przyznac musisz, ze dobrze grająn a tym turnieju.
zreszta ten proceder jest czesto kierowany z gory i mlody zawodnik nie ma nic do powiedzenia. taki piszczek np. był gnojem, trener i reszta pilkarzy umoczonych, mogl odmowic, ale wiadomo, ze nie chcial sie narazac.


w naszej lidze byly takie same walki, tylko na inną skalę :) tez troche inne czasy.
czytaliście ksiazke o fryzjerze?



w mekyku, a zwlaszcza w kolumbii to dopiero była rzeźnia. mogleś odmowic udzialu w korupcji, ale nastepnego ranka nie miałeś głowy :P

co wiecej, escobar ustalał skład reprezentacji na mistrzostwa!


prezydent, ktory byl przeciwnikiem escobara i zapowiedzial walke z kartelami, na niego tez ciagle byly zamachy. i wez tam kandyduj na prezydenta albo na szefa policji, straszne co tam się dzieje.. ostatnio szefową policji w meksyku zabito :/

(editado)

Pewnie, że się kontaktował- nikt tego nie neguje :P Wszyscy rozmawiali na temat doboru sędziów do spotkań, z tego co czytałem to sama instytucja zajmująca się tym zachęcała nawet do takich działań. Przekręt na Juventusie to materiał na dobry film dokumentalny (najlepiej stacji typu Planete).

Pilka jak religia to jedna sprawa, ale pewnie ceny biletów też są dostosowane do poziomu piłki. Nie tak jak u nas- żeby iść na mecz Lecha, który jest na poziomie +/- Vicenzy (solidny klub z serie b) trzeba zapłacić +/- 60 zł :P. Już wolalbym sobie Plusa kupić XD

No Włosi żyją piłką, dla nich to religia. Przed wyjazdem na euro byli wszędzie pokazywani jako bohaterzy. Fakt faktem ostatnie lata ich liga po tych aferach mocno podupadła. Ja ich nigdy nie lubiłem za ten prowokacyjny styl gry, którego uczyli sie na treningach! Zdobywali też informacje o przeciwnikach i obrażali prowokowali ich podczas meczów. Ot cali Włosi jedna wielka prowokacja.
Jak trafią na dobrego przeciwnika i pokarzą dobry futbol to ich na pewno docenię. Na razie nie ma za co.

chyba rzadko chodzisz na mecze :P

60 to na jakies szlagiery typu legia lech :P
Legia ma ogolnie najdrozsze bilety, sa zwykle mecze i mecze 1 kategorii. najczesciej ok 40 zł na zylete oczywiscie :))

ale jak jestes kibicem np. slaska to na ligowy pojdziesz za 20-30zł :)
jeszcze gorsze kluby to w ogole za kilkanascie zl sie wybierzesz


nawet czasem fajne mecze sa tanie
legia celtic

http://c02.common.smcloud.net/s/2004379OJXi.jpg


(editado)

co ciekawe jak klub nie ma wlasnego stadionu to w ogole moze wychodzic stratny

Czy mecze się klubom opłacają?

- W zeszłym sezonie przeciętny koszt organizacji meczu na Legii wynosił 270-320 tys. zł, a koszty są jeszcze wyższe w przypadku meczów podwyższonego ryzyka. Zagłębie ma mniejsze koszty, ale też dużo mniejszy stadion, który odwiedza mniej kibiców - mówi Leśnodorski. I dodaje, że do kosztów organizacji trzeba jeszcze doliczyć podatek od nieruchomości, ewentualne kary np. za odpalenie rac przez kibiców oraz koszty remontów i amortyzacji obiektu, które mogą kosztować klub nawet 3 mln zł za sezon.

Czy w tej sytuacji klub zarabia? Za przykładem Zagłębia - średnia cena biletu wynosi ok. 20 zł (wliczając w to bilety ulgowe i inne zniżki), co przy frekwencji rzędu 7 tys. osób na mecz oznacza 140 tys. zł przychodu. Po odjęciu kosztów organizacji i 8-proc. VAT-u klub zarabia na jednym meczu ok. 25-50 tys. zł. Ale gdyby zapłacił jeszcze za stadion, zapewne musiałby do tego interesu dołożyć lub podnieść ceny.

Bilety nie są ważną częścią klubowych budżetów - w Lubinie wpływy z tego tytułu to tylko 4 proc. klubowych przychodów. Lepiej wygląda to w Warszawie - z raportu Ernst & Younga wynika, że przychody z dnia meczowego stanowią niecałe 20 proc. budżetu. Warto przy tym pamiętać, że oprócz pieniędzy z biletów zalicza się też do tego dochody ze sprzedaży klubowych pamiątek i gastronomii.
(editado)

A mnie sie wloska pilka podoba :) swietnie zorganizowana defensywa i cwaniactwo boiskowe.
chociaz czesto przechodzi to w chamstwo, obejrzyjcie co wyprawiał trener city Mancini w Sampdorii jak grali przeciwiko legii.

Gosc udaje, ze cię poklepuje, a jednoczesnie cię podszczypuje albo kopie w plecy. Szczesny nie wytrzymał, chcial walnąć manciniego w ryj (wcale sie nie dziwie) i dlatego zarobił czerwoną kartkę :)
ale i tak legia przeszła dalej.



Wiecie co, tak przejrzałem skład szwajcarii, łekko to nam nie będzie :/

Xhaka, jakis typek 35mln euro z bundesligi
rodrigez wolsfburg 25mln
shaqiri ze stoke 15 baniek
embolo swietny napad z basel, tez 20
seferovic, mehmedi, sommer, burki z bundesligi, jeden frankfurt, drugi leverkusen, trzeci borussia mgladbach, czwarty dortmund
lichtsteiner swietny obronca z juve

i jeszcze przynajmniej kilku innych z bundesligi, francji, ligi tureckiej, kazdy po te 4 bańki




bo kiedy się okazało, ze gramy ze szwajcarią to wiekszosc uwaza, ze ta szwajcaria to bedzie spacerek i na luzie ich pykniemy. ale nie bedzie to latwy mecz :)



(editado)