Asunto: »Ekstraklasa

Krasić wiadomo, ale Wy o Termalice pisaliście przecież, a nie Lechii:P

widziałem na żywo jego hattrick z Cagliari :D

ale ogólnie zgasł po pół roku, jak obrońcy ogarnęli, że on ma pół zwodu i potrafi tylko biegać po prostej

NO widzisz, pisalem o termalice a pomyslalem o lechii :P

teraz chyba troche lepiej gra, poczatek w lechii tez mial slaby

"Szczęśliwa wiadomość: zostaję tutaj na sezon 2016/2017. Dziękuję wszystkim za wsparcie" - napisał na swoim profilu na Facebooku Milos Krasić. Doświadczony, 31-letni piłkarz był jednym z najważniejszych, by nie powiedzieć nawet - najważniejszym ogniwem Lechii Gdańsk w ostatnim czasie. Z każdym kolejnym meczem wyrastał na lidera biało-zielonych. Świetnie prowadził grę zespołu, był aktywny w ataku, pomagał w defensywie i dyrygował kolegami na boisku. - Chciałbym podziękować trenerowi Nowakowi za to, że dał mi szansę. Poprzedni trener Thomas von Heesen nie wiedział tego, ile mogę dać zespołowi. Cieszę się z dobrej atmosfery w zespole i to na pewno też ma duży wpływ na nasze dobre wyniki - mówił nam niedawno Krasić. Ostatnio mówiło się o tym, że parol na zawodnika Lechii zagięło kilka klubów, m.in. Legia Warszawa, która podobno chciała podkupić piłkarza z gdańskiego klubu. Dodajmy, że ten nadal ma ważny kontrakt z Lechią. Umowa obowiązuje do końca przyszłego sezonu i zapewne nic w tej kwestii się nie zmieni, skoro poinformował o tym sam piłkarz. W minionym sezonie Krasić w barwach Lechii rozegrał 23 spotkania w ekstraklasie oraz jedno w Pucharze Polski. 19 razy wybiegał na boisko w pierwszej jedenastce. Strzelił dla biało-zielonych cztery bramki. Śmiało można powiedzieć, że był w znakomitej formie. - Kiedy ostatnio byłem w takiej dyspozycji? W Juventusie (śmiech). Kilka lat zatem minęło. Późniejszy okres nie był dla mnie już tak udany. Teraz jednak czuję, że jestem w naprawdę dobrej dyspozycji i mogę jeszcze dać dużo drużynie Lechii - mówił Krasić.

Czytaj więcej: http://www.dziennikbaltycki.pl/sport/lechia-gdansk/a/milos-krasic-zostaje-w-lechii-gdansk,10063530/

To jest zawodnik z tyleż dużymi umiejętnościami co z ostrymi wahaniami formy. Genialny mecz a potem kilka spotkań bez historii, jednym słowem - chaos.

Może, ale już dostosował się do naszej ligi, odbudował formę i daje duzo lechii.
W dobrej formie taki grajek wciąga naszą ligę nosem. Tę rundę miał bardzo dobrą. Pamiętam taki wywiad z nim to dziennikarz zadał mu pytanie kiedy ostatnio był w tak dobrej formie to odpowiedział, że w Juve ;-) A przecież wcale nie jest jeszcze taki stary, ten sam rocznik co Radko.



Taki peszko, w 1 bundeslidze zagral 11 spotkan miał 1 asystę, a u nas gwiazda, jak ogladam skroty to miesza obrońcami jak chce :D

W Ekstraklasie ma identyczne staty jak w 2 Bundeslidze.
2 Bundesliga 1.165 minut - 3 bramki 5 asyst
Ekstraklasa ten sezon 1.156 minut - 2 bramki 6 asyst


I tak to mniej wiecej wyglada, ekstraklapa to jak 2 bundesliga albo nawet troche nizej :-)


Szkoda mi Beresia. I z punktu widzenia Legii i samego zawodnika. Czuję, że jak przejdzie do Championship to zginie, a spokojnie moglby grac w 1 holenderskiej, francuskiej, czy nawet premier league.

Wiadomo roznie bywa, zawsze moze sie przytafić kontuzja albo moglby obnizyc loty i zostać w ekstraklasie, ale myślę, że mimo wszystko lepiej dla niego byłoby poczekać jeszcze ze dwa lata i dopiero wtedy sprobować sił na zachodzie. Jest jeszcze młody.

(editado)

1 holenderska to wiekszy syf niz Championship;)

pod wzgledem poziomu, ale wybic sie latwiej mysle :P

Napastnikowi na pewno a obrony tam są dziurawe jak szwajcarski ser:D

Ogladasz holenderska?
Ja tylko polska ogladam, na kopaniny w innych ligach szkoda mi czasu

Kiedyś się oglądało, w tamtym sezonie też kilka meczów widziałem (głównie Ajaxu ze względu na Milika) i to ile tam obrońcy miejsca zostawiają to dramat. Pooglądaj sobie chociażby bramki Milika w Holandii, dostawał piłkę przed polem karnym i biegł nieatakowany, duże takich akcji widziałem. Poza tym - czołowi strzelcy z Holandii w ostatnich latach praktycznie zawsze giną za granicą a to chyba o czymś świadczy...?

No to się zrobiła hobby liga, Ajax gra 19-21 latkami i ciśnie na mistrza co sezon. To już nie ta holenderska, gdzie Ajax, PSV i Feyenoord były mocnymi ekipami w Europie. Teraz tam pół ligi ma problemy z utrzymaniem się na powierzchni finansowo, kluby opierają się na wypożyczeniach itd.

ogladalem kawalek ajaxu z twente to jednak ekstraklapie troche brakuje :P

Bo tam jest sporo talentów i graczy uzdolnionych technicznie, ale to raczej gracze ofensywni.

Ale wiesz jak odnosili duze sukcesy to tez mieli mlody sklad :)
Zawsze slyneli ze szkolenia, to ze mlodziez akurat nic nie musi znaczyc, kwestia jaka ta mlodziez :P
Jakby mieli takich grajkow jak sanches to by bylo git:)

Ciekawe czemu ta liga az tak zeszla na psy, bo to aż dziwne. Mieli kilka poteg, a teraz taki ajax czy feyenord to w zasadzie poziom legii. Jeszcze reprezentacja zaczela dołować

Sporo kwestii się na to złożyło

przede wszystkim im top 5 [Anglia, Włochy, Francja, Hiszpania, Niemcy] odjechało finansowo od '98, z każdym rokiem coraz bardziej - kasa za prawa TV, reklamy, od sponsorów itd.

kolejna kwestia to upadek poziomu ligi, bo z ligi produkującej gotowych graczy za porządną kasę zrobili się Chorwacją, tylko o lepszej marce - tworzą półprodukty, które odchodzą mając 17-21 lat i pełnię ceny osiągają dopiero po 1-2 sezonie w bardziej uznanej lidze

do tego dochodzi to, że w pewnym momencie źle rozwinęli szkolenie, dopiero w ~2011 wprowadzili poprawki, dlatego mają teraz tak marną reprezentację

w dużym skrócie, stworzyli zbyt szklarniowe warunki młodym. od małego pełen luksus, gra tylko na równiótkich boiskach, klub pierze koszulki, na treningi są dowożeni, zero gry na ulicy.

do tego przesadzili z formowaniem graczy - Bergkamp to opisał tak, że każdy młody w Ajaxie [chodzi o 17-21 latków w 2011] gra dokładnie tak, jak powinien. lewy obrońca robi dokładnie i TYLKO to co ma robić lewy obrońca, napastnik to co napastnik itd. w teorii - sensowne, sukces szkoleniowy. w praktyce zabili w nich kreatywność i inwencję, jak to określił 'jak sobie nie radzą, to skrzydłowy dostaje piłkę i się patrzy na trenera, bo nie wie co ma z nią zrobić, ponieważ schematy których go nauczono nie działają'

plus Holandia stała się zbyt bogata. pamiętaj, że spora część tych gwiazd typu Kluivert, Seedorf, van Persie itd. to byli potomkowie imigrantów. nie mieli za wiele kasy, czas spędzali na ulicy, często grając z chłopakami kilka lat starszymi od nich, na betonie, otoczeni przez samochody, ścianki, na nierównych boiskach. po pierwsze to im zwiększało kreatywność i spryt - bo 12-latek kombinował jak ma sobie poradzić z 15-latkiem, fizycznie nie miał szans, więc musiał go przechytrzyć. po drugie dla młodych wtedy piłka była główną szansą na wyjście z biedy, teraz każdy junior ma smartfony, super buciki itd.

Wiesz obroncow tez maja ze szkolki, veltman, tete, dijks, riedewald to sa wszystko gracze ze szkolki ajaxu i na dodatek warci grubą kasę

Niby sklad warty kupe kasy, a wyniki przecietne. Misie wydaje, ze dalej panuje mit ajaxu, ligi holenderskiej, a znowu gracze z polski czy ogolnie ze wschodu sa niedoceniani.

Taki pazdan, jedrzejczyk czy beres warci kilka razy mniej, a na pewno nie sa gorsi od ichniejszych obronców i w takiej lidze holenderskiej spokojnie by sobie poradzili.

(editado)