Asunto: »Ekstraklasa

czyli gra głową (chyba jedyny :D)

Pierwsza bramkę strzelił nogą i to całkiem ładnie, sam byłem w szoku, że potrafi :-D

Będzie ciężko bez obrony. Tym bardziej, że oni przez obronę wyprowadzają piłkę.
Ciężko będzie to załatać.

jasne
wiesz po prostu sklad wyszedl bardziej normalny to dlatego
z tym karabachem to jeden wielki eksperyment czesława
kapustka, valencia, juranovic inni
no nadziwic sie nie moglem,ze kumanty trener wystawia taki sklad, zawodnicy w slabej formie albo zupelnie nie zgrani a ci w najlepszej formie kiblowali. wszolek, karbo lukinas dopiero pod koniec meczu weszli

a z zaglebiem juz normalnie luki, gwilia, karbo, wszolek od poczatku weszli
kapucha ława, valencia z ławki i dobrze

ale na lecha to ten sklad juz nam pewnie nie wystarczy. pekhart, juranovic
jedrzejczyk lewczuk juz ich czas powoli sie zbliza

przydaloby sie ze 2 mocnych obronców i fajny szybki zwinny napastnik napastnik chociaz na poziomie takiego Ishaka

chociaz jak na dryblasa to ten pekhart i tak nie jest tragiczny...w porownaniu do Necidów i Sadików
oprócz gry głową ma niezy strzal i w miarę się rusza

ale nie rozumiem czemu Legia w ogole sciaga takich zawodnikow.
zwlaszcza teraz jest luki, karbownik mozemy zagrac bardziej kombinacyjnie po ziemi
przydalby sie taki Niko co ma instynkt i potrafi wyjsc do prostopalej pilki

ale ze mamy dryblasa to próbują grać archaiczny futbol
a skrzydlo wrzutka na skrzydlo i wrzutka
no tak to nic nie zdzialamy

Pierwsza bramkę strzelił nogą i to całkiem ładnie, sam byłem w szoku, że potrafi :-D

i slepej kurze sie ziarnko trafi :D Bardziej chodzilo mi o wiekszosc bramek, ktore w tym sezonie strzelil.

Wiem wiem. Zgadzam się. Ale to jest też tak jak Siekiera pisze. Wiedzą, że jest dryblas z twardą głową na środku ataku to grają górą.
Widziałem parę prostopadłych od Wszołka do pekharta i nie było szans żeby wyprzedził defa.
Tam faktycznie powinien grać ktoś ze zmysłem kombinacyjnym w ataku, bo miałby z kim poklepac teraz.

wiesz po prostu sklad wyszedl bardziej normalny to dlatego

Kapustka, Valencia - nie grali dosc dlugo w poprzednich klubach i tutaj jeszcze nie za duzo razem grali, tu racja. W ogole Valencia, gra jakos bardziej "ospale" niz w Piaście.
Juranovic w tamtym meczu jakos sie nie wyroznil, bo w ogole nie pamietam zeby gral. Chociaz wczoraj miał kilka dość ładnych akcji z przodu, no i w obronie w miarę.


ale na lecha to ten sklad juz nam pewnie nie wystarczy. pekhart, juranovic

ciekawe, zobaczymy jak Lech poradzi sobie po przerwie reprezentacji. Z Jagą nie wyglądało to najlepiej.

jedrzejczyk lewczuk juz ich czas powoli sie zbliza

Lewczuka to juz raczej przeminął, teraz za bardzo nie ma kogo. Chociaz ja bym stawial na Wieteskę bardziej.

No wlasnie nie rozumiem, czemu jest jakaś "moda" w Legii na kupowanie takich napastnikow: Necid, Sadik, Pekhart, nie ma jakiegos zwinnego, szybkiego i z dobrym wykonczeniem. Kante jakoś chyba nie w formie, chociaz on tez duzo gra glowa. A ten Rafa Lopes, to nawet nie wiem, bo za duzo nie zagrał, a jak zagrał to też drewniak.

Tyle kontuzji we wsiawie, czy koronka?

Astiz I. (Kontuzja)
Cholewiak M. (Kontuzja)
Cierzniak R. (Kontuzja)
Hołownia M. (Kontuzja)
Kante (Kontuzja)
Kapustka B. (Kontuzja)
Kostorz K. (Kontuzja)
Miszta C. (Kontuzja)
Muzyk W. (Kontuzja)
Remy W. (Kontuzja)
Sanogo V. (Kontuzja)
Vesovic M. (Kontuzja)
Wieteska M. (Kontuzja)

Kontuzje, u jednego zawodnika był wirus (podobno). Kante już ćwiczy 8ndywidualnie.

Ładnie dziś Legia gra. Szkoda tylko tych niewykorzystanych kropek nad "i".
Pekhart raz nie trafił w piłkę, Karbo slupek. Ogólnie gra wygląda lepiej. Oby tak dalej.

Kontuzje?! Miałem pisać wcześniej, że chyba jednak korona, bo tego zbyt dużo jest jak na kontuzje, ale stwierdziłem, że poczekam z wyjaśnieniem kogoś bardziej zorientowanego. Toś mnie lekko zszkowował. Sporo tego.

dzisiaj legia dobrze

Jedynie Kapustka może mieć Covid, bo było że u kogoś wykryli i on wypadł ze składu (raptownie), ale mógł też na treningu coś sobie zrobić, musi odbudować te lata niegrania.

No i Jedza wprowadził nerowke.

Nie widziałem, tak dobrze grali? pewnie tak się wydawało, bo była lekka poprawa...patrząc z boku to znów się ślizgnęli i jednym golem wymęczyli

Co raz lepiej grają, to na pewno.
Nie to że się ślizgneli, bo stworzyli wiele sytuacji bramkowych, tak jak pisałem brakowało kropki nad i.
Slask bramkę strzelił po błędzie Jedzy, a tak to obrona gdzie mogła to czyściła.

Lech znowu gra gówno w lidze
wtopią ten mecz to juz bedzie im ciezko o wygranie ligi. zostanie conference cup

klasyczne rozwolnienie pucharowe, top 3 pewnie i tak zgarnie bo żeby 3 miejsce zdobyc to mozna w naszej lidze z 13 meczow na 30 przegrac ;p ale od przyszlego sezonu ta zmiana formatu i inne miejsce niż mistrzostwo to finansowa kupa
(editado)

pucharowe czy ligowe? :D
mysle, ze to kwestia motywacji. w LE się spinają, a w lidze nie dają z siebie wszystkiego

nawet nie to, że olewają. to się dzieje podswiadomie, starasz się, ale po prostu nie wychodzi.
no i tez brak TIBY
plus KACZARAWA zamiast ISHAKA