Asunto: Mundial 2018

To tylko taka narzucająca się obserwacja. O dołożenie swojej cegiełki, również podejrzewać można afrykańskich szamanów... :)

Też czytałem o tym i jak widać zadziałało:)

Wszyscy mysleli że Salah sam bedzie wygrywal mecze Egiptowi a tu lipa :)

3

Bardzo ciekawie bedzie jezeli w naszej grupie wszsycy beda mieli 4 punkty:)

Jak to pozniej jest klasyfikowany? Ilosc bramek, mecz bezposredni, a pozniej?

4 punktów nie będziemy mieli my, ale spoko - z Japonią wygramy.

nie wygramy, w zeszłych turniejach wygrywaliśmy mecze o honor bo ci przeciwnicy już też o nic nie grali, teraz japonia będzie najprawdopodobniej ostatni mecz grała o awans - więc bęcki murowane

:d

Istnieje też taka ewentualność. Zazdroszczę Egiptowi wybiegania.

PS. Nawałka pewnie zostanie i nic się nie zmieni.
(editado)

Ja myślę, że po lewatywie dla Nawałki wszystko się odblokuje, wygramy dwa mecze i awansujemy

Laskowski komentuje kolejne dwa. Damy radę! :)))))

Jakie są plusy? XD

Gdyby udało się wcisnąć kartofla na 1-0 i wygrać to nadal byśmy widzieli Milików, Rybusów i Cionków (który poza pechowym samobójem zagrał ogólnie słabo) a tak to mamy szansę na coś takiego w następnym meczu:

Lewy Teo
Grosicki Góralski Krychowiak Kownacki
Bereś Pazdan Glik/Bednarek Piszczek
Szczęsny

taktyka prosta: odebrać i zagrać na skrzydło/do przodu i cały czas pressingiem na co odrobinę sił powinni znaleźć Bereś, Piszczek, Góralski czy nawet zmotywowany Krycha.

Z Zielińskiego się chyba wyleczyłem :]
Będzie musiał poczekać na nowego trenera, grę 433 i dorośnięcie do konkretnej piłki Żurkowskiego/Szymańskiego żeby z nimi budować jakąś przyszłosć przy wsparciu Kownackiego/Stępińskiego/Kapustki/Bednarka/Gumnego i paru innych.
EURO 2020 nasze :D

ej, dobra wróciłem późno po meczu lekko nietrzeźwy, ale musze to napisać - ty masz uprzedzenia do tego rybusa, on był najlepszy poza krychą i lewym a ty po 1. chciałeś go zmieniać? pomijając drugą stronę gdzie niby lepszy boczny obrońca - piszczek zagrał tragicznie i w całym meczu był chyba najgorszy na boisku (no ale milik też był do zmiany nawiasem pisząc)
EDIT: jeszcze edit szybki, że głupio przyznawać, ale cienki krycha był u nas najlepszy ;(
(editado)

Krycha był najlepszy? chyba przesadziłeś z alko ;-) przecież on grał piach totalny i był do odstrzału razem z Piszczkiem i Milikiem - im wcześniej tym lepiej. każde jego dojście do piłki to albo spowolnienie gry, albo strata. to, że strzelił bramkę, nic w jego ocenie nie zmienia. grajek, który miał odpowiadać za destrukcje, był w środku pola największym zagrożeniem... dla nas.

no takie ja odniosłem wrażenie, ale wiesz że w tym meczu określanie kogoś najlepszym to tak naprawdę określanie najmniej najgorszym

właśnie to chciałem napisać, co się tego Rybusa przypieprzył, jeden z lepszych. Słabizna to Piszczek, Milik. Do Ziela tez się przyczepiliscie, a na początku jako jedyny coś próbował.