Asunto: Polacy za granicą

Mnie również. Wybacz borkos ale jak dla mnie to brakuje Ci jeszcze do tych ekspertów z topu, którzy również tam faulu nie widzieli, ba nawet sędzia stojący pare metrów od nich nie widział faulu. Rozumiem, że ty też przeszedłeś szkolenia na sędzie pilkarskiego? Znasz wszelkie przepisy i wg.

To ma wspólnego, że tam też był niezamierzony faul. I bezposredni kontakt z jego głową w walce o piłkę. Tu jeśli już to delikatne starcie, co jest normą w piłce. A jak wiesz inaczej jak ktoś wejdzie ci chamsko nogą w piszczela a inaczej jak gdzies przez przypadkowy kontakt ktoś się potknie. Ot subtelna różnica na temat faulu.


KAzdy ma swoj punkt widzenia nie ma sie co sprzeczac. Ja tam faulu nie widze, Ty widzisz. Koniec tematu.

Tyle, że ta stop klatka jest zrobiona za późno. Już po kontakcie.


1) atakuje piłke a nie Leo

Ale trafia w nogę a nie w piłkę.

2) idalny timing wejścia

To dlaczego trafia w nogę a nie w piłkę?

3) Lessi zrobił , to co umie , czyli położyl się i liczył na odgwizdanie faulu.

Akurat Messi się nie kładzie. Przynajmniej nie kojarzę za bardzo takich sytuacji.
(editado)

akurat to, ze sedzia nie zauwazyl/nie byl pewny faulu, jest zrozumiale - byl z tylu, a faul widac od przodu

sorry, tu sie nie ma z czym klocic - na powtorkach widac ewidentnie, ze Krychowiak nie trafil w pilke, za to kopnal Messiego. czysty faul i tyle.

nie trzeba doskonale znac przepisow zeby wiedziec, ze wyciecie rywala bez dotykania pilki to faul. to jest oczywiste.
(editado)

Co do samej sytuacji poza vine, jak obejrzysz na yt chociazby widac ze gonil go, gdy mniej więcej się zrównał (wg mnie na równi byli) zaatakował wślizgiem piłkę i jeśli już to wślizg był od boku, nie od tyłu.
Sam piszesz raz od boku, raz od tyłu. Dobrze , że nie wskoczył od góry na niego :P
Kontakt był ale to nie było stricte wejście w nogi i ewentualny kontakt był raczej skutkiem sytuacyjnym. Normalna walka . Nie ma się co kłócić, bo szkoda życia.

Jedni uznają to za faul, dla innych normalna walka. Tyle w temacie ;)

Olkowski złamal nogę. ;o

powtarzam, sprawdz sobie definicje faulu.

na tej zasadzie o ktorej Ty mowisz, to by 90% karnych nie bylo, bo przeciez obronca nie chce faulowac, tylko odebrac pilka. a ze czesto nie trafiaja obroncy w pilke, tylko w nogi, to sa faule i karne. a Ty wymyslasz jakas dzika teorie, ze Krychowiak walczyl i nie chcial faulowac, wiec co z tego ze nie trafil w pilke...no litosci:)

pisze, ze Krychowiak atakowal od tylu [bo byl wcial dalej od bramki niz Messi] ale kontakt poszedl od boku i nie wiem co w tym dziwnego. to normalne, ze jak robisz wslizg od tylu, to czesciowo jestes za rywalem, a czesciowo z boku/przed nim. chybe za jak Olkowski ostatnio robisz taki wslizg, ze siegasz tylko achillesow rywala:)

Szkoda

Tymbardziej , że po swojej interwencji, za którą dostał czerwo :P

nie trzeba być ekspertem żeby ocenić czy był faul czy nie. Wszystko chyba jasne - Krychowiak Messiego faulował, a nie wyłuskał czysto piłkę czym pół Polski się jara.

Nawet porzucając temat tego czy był faul czy nie, to i tak Krychowiak nawet piłki przy wślizgu nie dotknął, i znalazła się pod jego nogą przypadkiem a nie po pięknym, czystym wślizgu

Ale Wy sie plujecie o ta sytuacje :D

Zatrzymał Messiego? Zatrzymał. Sędzia faul odgwizdał? Nie. Wiec brawa dla Krychowiaka za bardzo dobra i w 100% udana interwencje :)

rownie dobrze mozesz bic brawa Maradonie za bramke, ktora zdobyl reka

Strzelil? Strzelil. Sedzia odgwizdal reke? Nie. Wiec brawa dla Maradony za bardzo dobry i w 100% udana probe strzelenia bramki.

Faul (jeżeli był) Krychowiaka nie był tak ewidentny jak gol Maradony a poza tym ranga 'zdarzenia' jest nieco inna, nie sądzisz? :D

Nie porównuj byka do biedronki :D

ale właśnie to, że pół Polski jara się wybitną interwencją Krychowiaka jest śmieszne, podczas gdy tam był faul i z boskiego wślizgu zrobiła się po prostu kupa farta że z boiska nie wyleciał.

Nie pół Polski a pół Europy to po pierwsze. A po drugie to nie był ewidentny faul, więc o 'kupie farta' nie ma mowy. Jak na moje oko to było bardzo mądre zagranie, nawet jak z faulem to trudno. Tak powinien grać DEFMID - ostro. Nawet jak łamie przepisy to w taki sposób aby sędzia nie widział.

Wiem że ty pewnie wolisz jak Busquets się przewraca przy mocniejszym podmuchu. Mi się bardziej podoba jak DEFMID gra twardo :P

Piłka nożna schodzi na psy przez takie panienki które się ciągle przewracają,przecież tego nie da się oglądać.A sędziowie coraz częściej dają się naciągać.Symulowanie o zgrozo stało się dużą częścią gry.Gdzie te piękne lata 90.

nie wiem dlaczego mi wyjeżdżasz z Busquetsem skoro rozmawiamy o Krychowiaku. Oceniamy tylko tą sytuacje i wynika z niej tyle, że odebrał piłkę faulując Messiego, nie trafiając w ogóle w piłkę. Podjął ryzyko i miał fart, że było to trudne do oceny - tyle. I nie mów mi o łamaniu przepisów w taki sposób aby sędzie nie widział bo tym samym popierasz symulacje i oszustwa na murawie, bez względu czy brutalne czy żałosne.