Asunto: Juventus Turyn

są obleśne, kupuj z zeszłego sezonu :P

z zeszłego mam i czarno - biale i czarne :p

No i jest pięknie jak narazie, co do koszulek to ja nie mam zastrzeżeń, wg mnie są fajne.

I odniśnie parady Byffona to było świetne z lini bramkowej wybił instynktownie ale pięknie to wyglądało
(editado)

Te nowe domowe mi sie nawet podobają ale jak dla mnie to na środku powinni miec conajmniej 3 czarne pasy bo z 2 to tak nie juventusowo zalatuje. Czerwone wstrawiki sa spoko a nazwiska piłkarzy na koszulkach wolałbym normalnymi literami a nie jakąś dziwną czcionka. A wyjazdowe to mi się już z niczym nie kojażą, wiem że to barwy Turynu ale wolałbym czarne koszulki tak jak w tamtym sezonie. I te 2 poziome żółte paski na koszulkach wyjazdowych też mi jakoś nie pasują...
(editado)

Mnie się niebieski i żółty kojarzy..., wiadomo z czym..., stylistyka też jest okej, koszulki trzymają poziom, ale bez fajerwerków.

A co myślicie o Zebinie i o jego zachowaniu??? I nie chodzi mi tu nawet tylko o czerwoną kartkę ale o to że schodząć z boiska spoliczkował kamerzystę... Według mnie powinien odpocząć troche od piłki i ochłonąć.

wiec Henry i trezege grali razem w AS i rep. francji - tam m szło naprawde fajnie potem trezege sie staczł - henry z tego co pamietam tez mial krodki epzod w juventusie ale nieudany (myle sie ? .. chyba nie , niepamietam to dawno dosc było :P:P )

otoz jesli palladino by odszedl i del piero by poszedl za 2 lata na emeryturke to braknie wam takiego gracza - wypozyczenie to jest lepsze rozwiazanie moim zdaniem

wiec Henry i trezege grali razem w AS i rep. francji - tam m szło naprawde fajnie potem trezege sie staczł - henry z tego co pamietam tez mial krodki epzod w juventusie ale nieudany (myle sie ? .. chyba nie , niepamietam to dawno dosc było :P:P )
Z Twojej wypowiedzi można wywnioskować, że Treze się stoczył bo przeszedł do Juve :P.
Chcę przypomnieć, że to Henry pierwszy przeszedł do Juventusu (w 99), odszedł i przyszedł Treze (w 00)..., nadal nie rozumiem dlaczego nim gardzisz :P.

otoz jesli palladino by odszedl i del piero by poszedl za 2 lata na emeryturke to braknie wam takiego gracza - wypozyczenie to jest lepsze rozwiazanie moim zdaniem
Zanim DP odejdzie na emeryturę to Juventus zdąży kupić kogoś lepszego niż Palla, lub ściganie z wypożyczenia Giovinco, który do tego czasu mam nadzieje, że się rozwinie do poziomu pierwszej 11 Juve...
Swoją drogą gdyby doszłoby do wymiany Palla-Gila, i Juve i Milan zrobiłoby zły interes, no może Juve nie, bo Gila w formie to prawdziwy wymiatacz (ah te czasy Parmy...).

mysle ze gilardino tak jak adriano - potrzebuje zmiany otoczenia / nie moze sie odnalezc i pokazac swoich prawdziwych umiejetnosci

wiesz kiedy gra sie w troche slabszym klubie dobremu zawodnikowi latwiej jest brylowac, tak bylo z gila i adriano w parmie - teraz ciazy wiekrza presja na nich i niby wszystko jest w porzadku ale jak widze co marnuje gila w milanie albo adriano u nas to mnie czasem nachodzi stwierdzenie ze nawet ja bym mogl cos tam lepiej poradzic ;D

treze jest tak troche jak zamorano byl u nas - albo inzaghi w milanie - kiedy ogladalem jego gre poprostu mi sie ona nie podobala ... moze teraz jest inaczej jak wczesniej stwierdzilem dawno nie widzialem go w akcji - moze przezywa drugą młodość

ED: sorki opadam z sił na dzisiaj :P teraz przeczytalem co napisales wczesniej XD

piszez ze ma forme - musalbym go zobaczyc ale wczesnej to naprawde nie imponował
(editado)

I tutaj się z Tobą zgadzam :). W zupełności.
Może z tą drugą młodością Treze przesadziłeś, po prostu On jest w formie, DP jest formie, i Camor jest w formie, więcej mu nie potrzeba :P.

camoranesi to super gracz, Del Piero to wiadomo - klasa
tak mi sie wydaje ze del piero trzyma ta mlodziez i starych wyjadaczy razem - jest takim spoiwem - duchem druzyny
pozatym naleza mu sie gratulacje za to jak pogrążył dojczów na MŚ i za to ze jeszcze mu sie chce

:)

Kiedy DP strzelił bramkę dojczom to popłakałem się ze szczęścia :D.
No, graty za chęci moim zdaniem bardziej należą się Nedwedowi (napisałem poprawnie- po polsku) :).
(editado)

nedved to wiadomo - słowianin , podobnie jak chleb (ten bialorusin) , a wiadomo tacy nie popuszczaja jak sie uprą :)

ciesze sie ze do nas trafil chivu i ze mamy stankovicia - stanko nie popuszcza tak jak nedved i nieraz miedzy nimi iskrzyło - nawet zdecydowalem dac jedno takie zdjecie do mojego filmiku bo przedstawia ono walke na samym szczycie

Wiesz, Nedved i Stanko to bardzo mocne charaktery, taki duchy walki..., to normalne, ze dochodziło do spięć..., myślę, że gdyby grali w jednej drużynie to zostaliby przyjaciółmi :).

tez tak mysle

ale ogolnie troche brakuje slowianskiej krwi w zachodnim football'u a ci co zainwestowali mysle ze nie żalują

teraz u nas jest mlody dobrze zapowiadajacy sie Slavkovski - chcialbym tez zobaczyc Błaszczykowskiego w jakimś potężnym klubie (ale nie na ławie)
bramkarzy mamy debeściackich (ale do ligi angielskiej - nie włoskiej ;) )

:)

Dobra, ja lece, na razie, fajnie się gadało :).