Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Juventus Turyn
Jak na beniaminka to inter powinien rozmieść Juve ale widać że jesteście słabi i awansowaliście fuksem bo też moge powiedzieć że jak by Nedved strzelił to mecz by się inaczej potoczył
Ale świetne okazje miało Juve szkoda że nic nie wchodzi :/
BeeV [del] para
szuli [del]
No ostro wszedł kurde niepotrzebnie jeszcze cień nadzei był :/ teraz to porażka już kurde
Dziękujemy, ładny mecz!
A ci co mówili że na Stadionie Alpejskim może wygrac tylko jedna drużyna mieli chyba na mysli Inter jednak :)
A ci co mówili że na Stadionie Alpejskim może wygrac tylko jedna drużyna mieli chyba na mysli Inter jednak :)
BeeV [del] para
szuli [del]
No to w tym sezonie w pojedynku Juve-Inter jak narazie bilans 0-2-1 ale jak na beniaminka bo Juventus i tak ładnie zagrał, szkoda że część z akcji jakie miał Juventus nie zostały wykożystane bo wynik mógł być różny
borkos007 para
BeeV [del]
Nedved!!! :/ gdyby wtedy strzelil, to nic by nas nie zatrzymało...szkoda :/
Świetny mecz Iaquinty, nie wiem po co go zdejmował. Naciskał, wygrywał dryblingi, sprinty, strzelal, rozgrywal. Alex - wiadomo, brameczka...ale dzisiaj grał jakby coś wciągnął ;-) pare razy pięknie zawinął, raz Maniche'a, raz bodajze Rivasa okrązyl...Zanetti i Nocerino twardo grali, bardzo dobrze, ale malo konstruowali z przodu. Kiepski mecz Hasana, powinien od razu dac Palladino...Stendardo calkiem udanie zadebiutowal. Belardi beznadziejnie, w skali dziesieciostopniowej - 3.
Camoranesi mnie zawiodl :(
Świetny mecz Iaquinty, nie wiem po co go zdejmował. Naciskał, wygrywał dryblingi, sprinty, strzelal, rozgrywal. Alex - wiadomo, brameczka...ale dzisiaj grał jakby coś wciągnął ;-) pare razy pięknie zawinął, raz Maniche'a, raz bodajze Rivasa okrązyl...Zanetti i Nocerino twardo grali, bardzo dobrze, ale malo konstruowali z przodu. Kiepski mecz Hasana, powinien od razu dac Palladino...Stendardo calkiem udanie zadebiutowal. Belardi beznadziejnie, w skali dziesieciostopniowej - 3.
Camoranesi mnie zawiodl :(
Iaquinta pokazuje to co najlepsze pokazywał w Udinese, nie bez powodu reprezentował Włochy na MŚ. Jeśli chodzi o Juve to C. Zanetti nieźle pykał i dziadek Del Piero dobrze sie trzyma.
Jednak Inter był lepszy i zasłużenie wygrał mecz. Bianconeri znów za nami :)
Jednak Inter był lepszy i zasłużenie wygrał mecz. Bianconeri znów za nami :)
Nie wiem w czym byliscie lepsi, mecz byl rowny. Gdyby Nedveda strzalu Toldo tak szczesliwie nie obronil, albo Treze po akcji Palla-Alex-Treze to kto wie jak by bylo.
Jednego jestem pewien - gdyby miedzy slupkami byl Buffon, to my bysmy sie cieszyli.
Jednego jestem pewien - gdyby miedzy slupkami byl Buffon, to my bysmy sie cieszyli.
To tak samo moge powiedzieć, że gdyby Cruz 2x sam na sam nie zepsuł to byłoby 5:2 dla nas. A Buffon karne wyciąga czy co? Tu też mam riposte- gdyby między słupkami stał Cesar byśmy się jeszcze bardziej cieszyli :/
ed: ah, w czym byliśmy lepsi: w drugiej połowie, znacznie.
(editado)
ed: ah, w czym byliśmy lepsi: w drugiej połowie, znacznie.
(editado)
Sytuacji bylo po rowno wg mnie, tyle ze wy byliscie znacznie skuteczniejsci, glownie dzieki temu ze bronil u nas Belardi ktory sobie pilke kolanami wybija....
A co by Cesar zmienil? Toldo zadnej bramki nie zawalil, wrecz odwrotnie, dwa razy was uratowal.
W drugiej? Byliscie lepsi chyba tylko w wybijaniu pilek na pale ;) Mecz byl rowny, nie mowie ze zwyciestwo sie nie nalezalo - ale rownie dobrze mogl wygrac Juventus.
A co by Cesar zmienil? Toldo zadnej bramki nie zawalil, wrecz odwrotnie, dwa razy was uratowal.
W drugiej? Byliscie lepsi chyba tylko w wybijaniu pilek na pale ;) Mecz byl rowny, nie mowie ze zwyciestwo sie nie nalezalo - ale rownie dobrze mogl wygrac Juventus.
Nie sądzę żeby Cesar cos zmienił (a nóż by wolnego wyciągnął :P), tak samo jak i Buffon.
Zawsze mogą wygrac obie drużyny, więc że i Juventus mógł nie dziwota. Ale na szczęście wygrał Inter, bo robił ciekawsze akcje i częściej prowadził piłkę przed polem karnym Juve. Białoczarni to tylko wrzutkami jakies zagrożenie stwarzali i Del Piero pare akcji wyczarował.
Zawsze mogą wygrac obie drużyny, więc że i Juventus mógł nie dziwota. Ale na szczęście wygrał Inter, bo robił ciekawsze akcje i częściej prowadził piłkę przed polem karnym Juve. Białoczarni to tylko wrzutkami jakies zagrożenie stwarzali i Del Piero pare akcji wyczarował.