Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »Arsenal F.C.
Tyle, że to Arsenalowi wysypali się wszyscy przeciwnicy (Tottenhamem, Livepoolem a zwłaszcza Southamptonem to mnie nie rozśmieszaj). Chelsea, City, MU wypadły a Arsenal i tak znalazł klub z ktôrym przegrał mistrzowstwo xd
Dobra, to może z drugiej strony. Dlaczego to akurat Arsenal miał zdobyć mistrzostwo, a nie City, United czy Tottenham?
City zdobyło je wcześniej, w trakcie sezonu było wiadomo, że zmieni się trener. MU w nieustannej przebudowie z van Gaalem na ławce. Tottenham jest/był po prostu za słaby aby traktować ich jako kandydatów do mistrzistwa.
Arsenal grający przeciętnie przez cały sezon i jak zwykle trapiony kontuzjami, choć już nie w takiej ilości jak w poprzednich sezonach.
Marcin, Arsenal był na pierwszym miejscu w przerwie świątecznej co dawało duże nadzieje i to że tego nie wykorzystali tylko bije w Arsenal a nie w Manchestery czy inne zespoły. Fakt był taki że wszyscy z czołówki dawali dupy i Arsenal miał wielką szanse na mistrzostwo po kilkunastu latach. Nie wykorzystali swojej szansy, w tym roku natomiast będzie o mistrza niezwykle trudno.
Arsenal nie pierwszy raz był na pierwszym miejscu w okresie świątecznym, a potem nie zdobył mistrzostwa. Poza tym to były raptem 4 kolejki. Poza tym to był ledwie środek sezonu, a nie jego końcówka, gdy prowadzenie dawałoby naprawdę dużą szansę na mistrzostwo. Fakt był taki, że wszyscy z czołówki dawali dupy i Arsenal razem z nimi.
Osieł para
Marcin93 [del]
Już pisałem że Arsenal grał to co zawsze, a Ty się uparłeś jakiegoś dupodawajstwa.
Marcin93 [del] para
Osieł
No grał to co zawsze czyli na przestrzeni całego sezonu słabo. Reszta "wielkich" się po prostu do tego poziomu dostosowała.
Dlatego właśnie fakt że dawali dupy i byli na pierwszym miejscu jeszcze bardziej bije w Arsenal że nie wykorzystali okazji, o to tu chodzi.
No, ale to tak samo można mówić o Chelsea, ManU, Liverpoolu, City, Tottenhamie.
Osieł para
Vakabey [del]
Nie przetłumaczysz.
Neguje oczywisty fakt, że w zeszłym sezonie City, Junajted i Czelzi były ostro pod kreską, a Arsenal grał to co zawsze.
Neguje oczywisty fakt, że w zeszłym sezonie City, Junajted i Czelzi były ostro pod kreską, a Arsenal grał to co zawsze.
No i w tym sęk, że Arsenal nie potrafił wykorzystać nawet tego, że cała czołówka dała ciała w tym samym sezonie. Więc teoretycznie Arsenal powinien zdobyć sporo więcej punktów - punkty z tymi co zawsze + więcej punktów z czołówką, która 'była ostro pod kreską'.
Przecież nikt nie neguje tego, że tamci grali do dupy. Chodzi o to, że Arsenal tego nie wykorzystał.
Przecież nikt nie neguje tego, że tamci grali do dupy. Chodzi o to, że Arsenal tego nie wykorzystał.
Ja to wiem, ale kolego Marcin nie chce przyjąć do wiadomości że to Arsenal jest największym przegranym zeszłego sezonu.
Marcin93 [del] para
Osieł
Nie.
Ja po prostu nie rozumiem dlaczego według Was to Arsenal powinien zdobyć w tamtym sezonie mistrzostwo, a nie United, City lub Tottenham. Ci wielcy grali gorzej niż zazwyczaj, ale nie gorzej niż Arsenal, więc dlaczego to akurat Arsenal miałby być tym wyróżnionym?
A poza tym to jednak największym przegranym jest chyba Tottenham. Szansa na historyczne miejsce w tabeli przed Arsenalem i koniec upokorzeń, a w ostatnim meczu sezonu dostają oklep od spadkowicza i to 5:0.
(editado)
Ja po prostu nie rozumiem dlaczego według Was to Arsenal powinien zdobyć w tamtym sezonie mistrzostwo, a nie United, City lub Tottenham. Ci wielcy grali gorzej niż zazwyczaj, ale nie gorzej niż Arsenal, więc dlaczego to akurat Arsenal miałby być tym wyróżnionym?
A poza tym to jednak największym przegranym jest chyba Tottenham. Szansa na historyczne miejsce w tabeli przed Arsenalem i koniec upokorzeń, a w ostatnim meczu sezonu dostają oklep od spadkowicza i to 5:0.
(editado)
crisr para
Marcin93 [del]
im chyba chodzi o coś innego, przynajmniej ja to tak zrozumiałem. Tak dla przykładu i łatwego zrozumienia, 4 zające co rok ścigają się ze sobą. Co rok jeden zając przegrywał z trzema pozostałymi, rzadziej z dwoma, a jeszcze rzadziej z jednym i gdy po 12 latach w końcu udało mu się wyprzedzić wszystkich, okazało się że przegrał z kimś innym. Przynajmniej ja to tak odebrałem.