Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Ruch Chorzów
no wlasnie kaj ta wojna?
a na szpil jedzie ktos z Wos?
a na szpil jedzie ktos z Wos?
wez mnie tez :P...... ja kurwa nie ma transportu :/
jakby kurwa wygrali to bylo by powszystkim 7 pkt. przewagi a tu kurwa huja !!!!!!!!!!!!
ale sie wkurwilem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ale sie wkurwilem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tez sie wkurwilem,zajebal mi kupon.a bylo tak blisko.
dajcie spokoj tyle sytuacji kurna szkoda gadac jeszcze tak wymarzlem ;/
Kosek [del] para
cunego [del]
a sedzia? dwie akcje pod rzad i 2 razy reka w polu karnym... szkoda kurwa gadac! Skutecznosc tez zajebista byla... A mialo byc tak pieknie, 7pkt przewagi i spokojnie do konca sezonu grac... Teraz mobilizacja na odre opole i oczywiscie na derby z polonia, oby wygrali!
jutro mecz z odrą!
stawiam 2-0 dla niebieskich
stawiam 2-0 dla niebieskich
Po dwóch z rzędu porażkach - pucharowej i ligowej - "niebiescy" jadą się odkuć do Opola, gdzie zmierzą się z tamtejszą Odrą. Chorzowianie, którzy wciąż liderują stawce z bezpieczną przewagą nie chcą dopuścić do kolejnej straty punktów. - Najwierniejsi w nas wierzą i dla tych najwierniejszych zrobimy wszystko, by wygrać - zapowiada kapitan Ruchu, Wojciech Grzyb.
Drużyna Odry wystartowała w rundzie wiosennej tydzien później od reszty stawki z powodu wycofania się z rozgrywek Zawiszy S.A., z którym miała zmierzyć się w ramach 18 kolejki. Tydzień temu podopieczni trenera Witolda Mroziewskiego bezbramkowo zremisowali z Kmitą w Zabierzowie i sytuacja opolan w perspektywie walki o utrzymanie nie wygląda najlepiej. Dlatego też chorzowianie spodziewają się w miarę otwartej gry rywala na jego stadionie. - Ten mecz będzie pewnie wyglądał zupełnie inaczej niż nasz pojedynek z jesieni, kiedy rywal niemal zamurował swoją bramkę - wspomina wygrany mecz (1:0) z ubiegłej rundy Grzyb. - Z jednej strony być może Odra przed meczem wzięłaby z nami remis w ciemno, z drugiej zaś pojedynczymi punktami ligi nie da sie obronić. Dlatego uważam, że to może być dobry, ale trudny mecz - przewiduje kapitan "niebieskich".
W przerwie zimowej zespół z Oleskiej wbrew oczekiwaniom opuślici podstawowi gracze. Decyzją Witolda Mroziewskiego nowych klubów musieli poszukać sobie Piotr Plewnia, Piotr Sobotta, Michał Szeremet, czy Dariusz Filipczak. Drużyna została znacznie odmłodzona, a dołączyli do niej tylko wychowankowie klubu.
"Niebiescy" mimo porażki z Polonią Warszawa nie załamują rąk, wpadkę z poniedziałku traktując raczej jako wypadek przy pracy. - To zbyt doświadczeni piłkarze, by takie porażki miały na nich negatywny wpływ - zaznacza Jarosław Barteczko, kierownik drużyny. W prasie pojawiły się pierwsze próby wyolbrzymiania problemów zespołu do rangi kryzysu i złego przygotowania. - Apeluję do dziennikarzy - nie szukajcie dziury w całym! Żaden zawodnik nie narzeka na to, że jest źle przygotowany do sezonu. Jestem tutaj już półtora roku i zawsze potrzebowaliśmy jakiegoś czasu na dojście do optymalnej formy - to normalne! - irytuje się tego typu wypowiedziami popularny "Grzybek".
Ekipa Ruchu do Opola wyjedzie z Chorzowa jutro przed południem. Trener Marek Wleciałowski do gry nie będzie mógł desygnować jedynie kontuzjowanego Mamiji Dżikiji. Do składu po kartkowej karencji wraca natomiast Grzegorz Baran, który ma poukładać grę obronną całej drużyny. - Musimy popracować nad dwoma elementami. Obrona jako - podkreślam - cały zespół i skuteczność. I będzie dobrze - optymistycznie spogląda w przyszłość Wojciech Grzyb.
Początek meczu w Opolu o 14:40. Spotkanie poprowadzi Bartosz Środecki z Wrocławia.
Drużyna Odry wystartowała w rundzie wiosennej tydzien później od reszty stawki z powodu wycofania się z rozgrywek Zawiszy S.A., z którym miała zmierzyć się w ramach 18 kolejki. Tydzień temu podopieczni trenera Witolda Mroziewskiego bezbramkowo zremisowali z Kmitą w Zabierzowie i sytuacja opolan w perspektywie walki o utrzymanie nie wygląda najlepiej. Dlatego też chorzowianie spodziewają się w miarę otwartej gry rywala na jego stadionie. - Ten mecz będzie pewnie wyglądał zupełnie inaczej niż nasz pojedynek z jesieni, kiedy rywal niemal zamurował swoją bramkę - wspomina wygrany mecz (1:0) z ubiegłej rundy Grzyb. - Z jednej strony być może Odra przed meczem wzięłaby z nami remis w ciemno, z drugiej zaś pojedynczymi punktami ligi nie da sie obronić. Dlatego uważam, że to może być dobry, ale trudny mecz - przewiduje kapitan "niebieskich".
W przerwie zimowej zespół z Oleskiej wbrew oczekiwaniom opuślici podstawowi gracze. Decyzją Witolda Mroziewskiego nowych klubów musieli poszukać sobie Piotr Plewnia, Piotr Sobotta, Michał Szeremet, czy Dariusz Filipczak. Drużyna została znacznie odmłodzona, a dołączyli do niej tylko wychowankowie klubu.
"Niebiescy" mimo porażki z Polonią Warszawa nie załamują rąk, wpadkę z poniedziałku traktując raczej jako wypadek przy pracy. - To zbyt doświadczeni piłkarze, by takie porażki miały na nich negatywny wpływ - zaznacza Jarosław Barteczko, kierownik drużyny. W prasie pojawiły się pierwsze próby wyolbrzymiania problemów zespołu do rangi kryzysu i złego przygotowania. - Apeluję do dziennikarzy - nie szukajcie dziury w całym! Żaden zawodnik nie narzeka na to, że jest źle przygotowany do sezonu. Jestem tutaj już półtora roku i zawsze potrzebowaliśmy jakiegoś czasu na dojście do optymalnej formy - to normalne! - irytuje się tego typu wypowiedziami popularny "Grzybek".
Ekipa Ruchu do Opola wyjedzie z Chorzowa jutro przed południem. Trener Marek Wleciałowski do gry nie będzie mógł desygnować jedynie kontuzjowanego Mamiji Dżikiji. Do składu po kartkowej karencji wraca natomiast Grzegorz Baran, który ma poukładać grę obronną całej drużyny. - Musimy popracować nad dwoma elementami. Obrona jako - podkreślam - cały zespół i skuteczność. I będzie dobrze - optymistycznie spogląda w przyszłość Wojciech Grzyb.
Początek meczu w Opolu o 14:40. Spotkanie poprowadzi Bartosz Środecki z Wrocławia.
cos czuje ze bedzie pogrom odra popłynie z Chorzowa z zapasem 5 bramek
i wygrają ;] tym razem bedą grać ofensywnie ale nie zapomną o obronie, mam nadzieje