Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Ruch Chorzów
Współczuję, znowu ta beznadziejna Wisła Płock w ekstraklasie:(
(editado)
(editado)
wspolczycia, pzpn poprostu pozbyl sie niewygodnej druzyny, bo ruch jest najbardziej slaski z wszystkich beniaminkow
a tak sie cieszylem, ze coraz wiecej naszych bedzie w OE
a tak sie cieszylem, ze coraz wiecej naszych bedzie w OE
y!Nigdy nie lubialem Ruchu za ich niemieckie korzenie ale co jak co na
mnie się zawsze wydawało, że z drużyn Śląskich najbardziej polskie korzenie ma właśnie Ruch :o Czy się mylę, kto mnie oświeci?
mnie się zawsze wydawało, że z drużyn Śląskich najbardziej polskie korzenie ma właśnie Ruch :o Czy się mylę, kto mnie oświeci?
jestem kibicem lecha i wspolczuje wam :/
pzpn do dupy!!
(editado)
pzpn do dupy!!
(editado)
Porzadni kibice, najsolidniejszy z beniaminkow, ale niestety...
Polonia Bytom, Zaglebei Sosnowiec - takei druzyny beda zanizac poziom ligi, a klubu z tradycja sie nie dopuszcza, za jakies problemy z przeszlosci...
Polonia Bytom, Zaglebei Sosnowiec - takei druzyny beda zanizac poziom ligi, a klubu z tradycja sie nie dopuszcza, za jakies problemy z przeszlosci...
hahahaha!! wiocha nie zagra w OE, i dobrze, po co nam kibice bandyci i podwórkowy footballl
i jak tu się ma poziom polskiej piłki podnieść jak takie wałki lecą :/
szkoda bo napewno wolałbym Ruch niż Zaglebie sosnowiec :/ Ruch przynajmniej jakiś poziom trzyma...
szkoda bo napewno wolałbym Ruch niż Zaglebie sosnowiec :/ Ruch przynajmniej jakiś poziom trzyma...
słuchaj gallardinho. Weź sie przymknij jak sie nie znasz na tych sprawach. Pewnie nawet nie wiesz co to jest OE durniu!
takie cos znalazlem na forum
UWAGA !!!!
Ruch ma jeszcze szanse na licencje do gry w pierwszej lidze Orange Ekstraklasie ....
Informacja na ten temat :
Chorzowski Ruch nie otrzymał licencji na grę w Orange Ekstraklasie w sezonie 2007/2008. Komisja Odwoławcza ds. Licencji PZPN negatywnie rozpatrzyła wniosek chorzowskiej drużyny. Miejsce Ruchu zajmie płocka Wisła.
Chorzowianie nie spełnili kryteriów finansowych (nie realizowali uchwały Zarządu PZPN dotyczącej restrukturyzacji zadłużenia). Decyzja jest ostateczna i oznacza, że chorzowianie w przyszłym sezonie nie zagrają w Orange Ekstraklasie. Ale czy na pewno?
REKLAMA Czytaj dalej
Jak pisze "Gazeta Wyborcza" w tej chwili w siedzibie PZPN trwają gorączkowe wyliczenia, czy rzeczywiście program restrukturyzacji zadłużenia nie spełnia wymogów licencyjnych. "Jeszcze może się zdarzyć tak, że Ruch w środę licencję otrzyma" - powiedział "Gazecie" jeden z działaczy PZPN.
Co więcej, na łamach "Gazety" właściciel Ruchu, Mariusz Klimek stwierdza, iż posiada ugodę na kolejne 100 tys. zł., której niestety nie dołączył do wniosku, ponieważ - jak sam stwierdza: "byłem przekonany, że nie będzie to już konieczne".
Dyrektor Ruchu Chorzów, Krzysztof Ziętek podkreślił w rozmowie z PAP, że z nieoficjalnych informacji, które do niego dotarły, wynika, że komisja odwoławcza odmówiła uznania zawartych przez Ruch Chorzów porozumień z wierzycielami za spłacone zadłużenie. Tymczasem wcześniejsze ustalenia z PZPN uwzględniały takie rozwiązanie.
"Zadłużenie klubu zgodnie z ustaleniami z PZPN na bieżąco było spłacane; przez dwa ostatnie lata wykazywaliśmy też, z kim w tej sprawie zostały zawarte ugody. Nawet w pierwszej instancji nie było tu zastrzeżeń, a prezes Kolator mówił, że Ruch ma 88 procent długów spłacone" - powiedział Ziętek.
"Teraz nagle komisja odwoławcza ds. licencji ogłasza co innego. Rozumiem, że komisja działa pod egidą PZPN, jednak ta różnica interpretacji jest brzemienna w skutkach. Oczekujemy, że zarząd związku spotka się w tej sprawie z komisją" - dodał dyrektor Ruchu.
Wyjaśnił również, że do klubu nie napłynęła jeszcze oficjalna decyzja w tej sprawie. Gdy to nastąpi, władze klubu po przeanalizowaniu uzasadnienia, zdecydują o dalszych działaniach.
Na tę chwilę - jak mówi Zbigniew Koźmiński - miejsce Ruchu zajmie tegoroczny spadkowicz z OE, płocka Wisła. Powodem wyboru tej drużyny jest fakt, iż Wiślacy zajęli najwyższe miejsce w tabeli spośród wszystkich spadkowiczów poprzedniego sezonu OE. "Decyzję taką musi formalnie podjąć Ekstraklasa S.A., ale przepisy przemawiają za płockim klubem".
W Płocku decyzję komisji przyjęto z wielką radością. "To wspaniale, że jednak zagramy w ekstraklasie, bo to zupełnie inny, profesjonalny świat. Oczywiście nie chcieliśmy wrócić do grona najlepszych drużyn czyimś kosztem, ale to nie nasza wina, że Ruch nie dostał licencji. Słychać głosy, że to jeszcze nie koniec ich walki, ale przecież nie jest to powód, byśmy rezygnowali z awansu. Przez najbliższe dni nic nie będziemy zmieniać, trudno znaleźć nowych sparingpartnerów. Tak na dobrą sprawę zmienić trzeba będzie tylko terminarz i ponieść spore koszty techniczne, wydrukować nowe plakaty, bilety. Oczywiście nie ma żadnego problemu i chętnie je poniesiemy" - powiedział PAP prezes Wisły Marek Janicki.
Kilka tygodni temu, kiedy dyrektorem sportowym Wisły został były piłkarz Adam Majewski i rozpoczął budowanie drużyny, na pytanie, czy to będzie zespół na pierwszą czy na drugą ligę bez wahania odpowiedział: "Budujemy zespół na drugą ligę, ale zawodnicy są na tyle doświadczeni, że będą mogli grać w ekstraklasie".
UWAGA !!!!
Ruch ma jeszcze szanse na licencje do gry w pierwszej lidze Orange Ekstraklasie ....
Informacja na ten temat :
Chorzowski Ruch nie otrzymał licencji na grę w Orange Ekstraklasie w sezonie 2007/2008. Komisja Odwoławcza ds. Licencji PZPN negatywnie rozpatrzyła wniosek chorzowskiej drużyny. Miejsce Ruchu zajmie płocka Wisła.
Chorzowianie nie spełnili kryteriów finansowych (nie realizowali uchwały Zarządu PZPN dotyczącej restrukturyzacji zadłużenia). Decyzja jest ostateczna i oznacza, że chorzowianie w przyszłym sezonie nie zagrają w Orange Ekstraklasie. Ale czy na pewno?
REKLAMA Czytaj dalej
Jak pisze "Gazeta Wyborcza" w tej chwili w siedzibie PZPN trwają gorączkowe wyliczenia, czy rzeczywiście program restrukturyzacji zadłużenia nie spełnia wymogów licencyjnych. "Jeszcze może się zdarzyć tak, że Ruch w środę licencję otrzyma" - powiedział "Gazecie" jeden z działaczy PZPN.
Co więcej, na łamach "Gazety" właściciel Ruchu, Mariusz Klimek stwierdza, iż posiada ugodę na kolejne 100 tys. zł., której niestety nie dołączył do wniosku, ponieważ - jak sam stwierdza: "byłem przekonany, że nie będzie to już konieczne".
Dyrektor Ruchu Chorzów, Krzysztof Ziętek podkreślił w rozmowie z PAP, że z nieoficjalnych informacji, które do niego dotarły, wynika, że komisja odwoławcza odmówiła uznania zawartych przez Ruch Chorzów porozumień z wierzycielami za spłacone zadłużenie. Tymczasem wcześniejsze ustalenia z PZPN uwzględniały takie rozwiązanie.
"Zadłużenie klubu zgodnie z ustaleniami z PZPN na bieżąco było spłacane; przez dwa ostatnie lata wykazywaliśmy też, z kim w tej sprawie zostały zawarte ugody. Nawet w pierwszej instancji nie było tu zastrzeżeń, a prezes Kolator mówił, że Ruch ma 88 procent długów spłacone" - powiedział Ziętek.
"Teraz nagle komisja odwoławcza ds. licencji ogłasza co innego. Rozumiem, że komisja działa pod egidą PZPN, jednak ta różnica interpretacji jest brzemienna w skutkach. Oczekujemy, że zarząd związku spotka się w tej sprawie z komisją" - dodał dyrektor Ruchu.
Wyjaśnił również, że do klubu nie napłynęła jeszcze oficjalna decyzja w tej sprawie. Gdy to nastąpi, władze klubu po przeanalizowaniu uzasadnienia, zdecydują o dalszych działaniach.
Na tę chwilę - jak mówi Zbigniew Koźmiński - miejsce Ruchu zajmie tegoroczny spadkowicz z OE, płocka Wisła. Powodem wyboru tej drużyny jest fakt, iż Wiślacy zajęli najwyższe miejsce w tabeli spośród wszystkich spadkowiczów poprzedniego sezonu OE. "Decyzję taką musi formalnie podjąć Ekstraklasa S.A., ale przepisy przemawiają za płockim klubem".
W Płocku decyzję komisji przyjęto z wielką radością. "To wspaniale, że jednak zagramy w ekstraklasie, bo to zupełnie inny, profesjonalny świat. Oczywiście nie chcieliśmy wrócić do grona najlepszych drużyn czyimś kosztem, ale to nie nasza wina, że Ruch nie dostał licencji. Słychać głosy, że to jeszcze nie koniec ich walki, ale przecież nie jest to powód, byśmy rezygnowali z awansu. Przez najbliższe dni nic nie będziemy zmieniać, trudno znaleźć nowych sparingpartnerów. Tak na dobrą sprawę zmienić trzeba będzie tylko terminarz i ponieść spore koszty techniczne, wydrukować nowe plakaty, bilety. Oczywiście nie ma żadnego problemu i chętnie je poniesiemy" - powiedział PAP prezes Wisły Marek Janicki.
Kilka tygodni temu, kiedy dyrektorem sportowym Wisły został były piłkarz Adam Majewski i rozpoczął budowanie drużyny, na pytanie, czy to będzie zespół na pierwszą czy na drugą ligę bez wahania odpowiedział: "Budujemy zespół na drugą ligę, ale zawodnicy są na tyle doświadczeni, że będą mogli grać w ekstraklasie".
panowie czapki z glow przed 'gallardinho' to nasz spec od pilki noznej i prawdopodobnie wazna persona w PZPNie - to przeciez on ocenia kto zasluguje na OE
No to czekaja was prawdziwe derby ślaskie z... Piastem Gliwice :)
Prawie jak wielkie derby :/
To jest czysta kpina wy bedziecie grac w 2 lidze a Polonia na waszym stadionie w 1 czysta kpina!!!!
Prawie jak wielkie derby :/
To jest czysta kpina wy bedziecie grac w 2 lidze a Polonia na waszym stadionie w 1 czysta kpina!!!!