Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Ruch Chorzów
jutro bedzie widomo co z OE ??
Co stanie się w poniedziałek?
Na niespełna tydzień przed - zapisaną w kalendarzu - inauguracją rozgrywek Orange Ekstraklasy nie ma jasności co do niemal 1/3 jej składu. Nie ma też pewności, kto, z kim i gdzie zagra w pierwszej kolejce. I w każdej następnej. - Przełożenie rozpoczęcia ligowej rywalizacji jest... jak najbardziej możliwe..
Co takiego stanie się w poniedziałek? Ano po raz kolejny zbierze się Komisja Odwoławcza ds Licencji PZPN. Na pewno ostatecznie rozstrzygnie kwestię licencji dla bytomskiej Polonii, która dostarczyć ma na Miodową umowy o możliwości korzystania ze stadionu przy Cichej w Chorzowie oraz Stadionu Śląskiego. Po podpisaniu przez prezydenta Marka Kopla zgody na organizację przez beniaminka imprez masowych w Chorzowie, zgoda komisji powinna być formalnością. Ale... Jest i scenariusz uwzględniający odmowę wydania takowego dokumentu. - Sprawy zastąpienia klubu bez licencji normowane są przepisami obowiązującymi od paru lat. Pierwsza w kolejce - zgodnie z nimi - jest w tej chwili Pogoń Szczecin, jako spadkowicz z ekstraklasy. Ale ona licencji pierwszoligowej nie dostała w żadnej z dwóch instancji.
Zagłębie zagrożone degradacją!
Potencjalnego ekstraklasowicza trzeba by więc szukać w tabeli II ligi - przypomina przepisy dyrektor Stefański. Za plecami czwartego w tabeli Zagłębia Sosnowiec rozgrywki sezonu 2006/07 skończyły zaś Lechia Gdańsk i Polonia Warszawa. - Zobaczy pan, że wszystko zostanie przeprowadzone w ten sposób, aby to właśnie stołeczny zespół znalazł się w ekstraklasie - snuje swoją „spiskową teorię dziejów” Jan Tomaszewski. Ano pożyjemy...
Nazwa sosnowieckiego Zagłębia - w kontekście informacji z ostatnich godzin - też spędza sen z powiek organizatorów rozgrywek. - W poniedziałek przekażemy Wydziałowi Dyscypliny PZPN zgromadzone w śledztwie dotyczącym korupcji materiały odnośnie Zagłębia Sosnowiec - poinformował w piątek rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, Krzysztof Schwartz. - Możemy to uczynić, bo są on kompletne, a sprawa dotycząca tego klubu jest zamknięta.
- Rzeczywiście, mamy w tej chwili takową deklarację prokuratury - potwierdza szef WD, Michał Tomczak. Do Wrocławia - w imieniu wydziału - pojedzie jego zastępca, Robert Zawłocki. Nie można zarazem wykluczyć, że tego dnia posiądzie również wiedzę (choćby na razie nieformalną) dotyczącą innych podejrzanych klubów. Nawet i bez tego „zrzut” prokuratorskich dokumentów do piłkarskiej centrali może oznaczać kolejne zagrożenie dla organizacji rozgrywek. - Na pewno w czwartek zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne w sprawie Zagłębia, o ile materiały będą uzasadniać taki krok. Chcielibyśmy też jak najszybciej wydać werdykt, nawet jeśli miałoby to oznaczać drastyczne kroki, jak degradację czy odebranie punktów. I tym razem nie zakładamy, iż kary odłożone zostaną do rozpoczęcia kolejnego sezonu - dodaje mecenas Tomczak.
Zawiesić na dwa miesiące
- To znakomicie - zaciera ręce cytowany już Jan Tomaszewski. - Wrzód powinien zostać przecięty jak najszybciej. Zawieśmy rozpoczęcie rozgrywek na - dajmy na to - dwa miesiące, wyczyśćmy ligę z najbardziej skorumpowanych klubów, a potem stosujmy już zasadę wyłącznie odpowiedzialności indywidualnej trenerów, działaczy i piłkarzy - oto propozycja „Tomka” na leczenie „raka korupcji”. Wśród owych klubów do natychmiastowego ukarania wymienia oba Zagłębia - z Lubina i Sosnowca - oraz... łódzki Widzew. - Jeszcze za przestępstwo związane z przekształceniem z RTS w spółkę i otrzymaniem licencji w sezonie 2004/05 - precyzuje Tomaszewski. I nie wyklucza, że w ciągu owych dwóch miesięcy można by do tej listy dopisać kolejne kluby, na które materiały obciążające „dorzuci” prokuratura.
Niepewność w Bytomiu, nadzieja w Chorzowie na ponowne rozpatrzenie sprawy Ruchu, strach w Sosnowcu, wreszcie opisywana obok sprawa Górnika Łęczna - powodów do bólu głowy jest w spółce mnóstwo. - Groclin (ma grać na „dzień dobry” z chorzowianami - dop. red.) już dopytuje się na piśmie, kto będzie jego rywalem w pierwszej kolejce - przyznaje Marcin Stefański. I zakłada, że w przyszłym tygodniu może zapaść decyzja o zmianach w terminarzu. - Potrzebna jest akceptacja klubów, ale przecież obecny „stan wyjątkowy” uzasadnia także rozwiązania nadzwyczajne - dodaje. I przypomina, że wszelkie przekładania spotkań to wyłączna kompetencja kierowanego przez niego Departamentu Logistyki Rozgrywek! Ważniejsza od zgody klubów jest tu raczej konsultacja z Canal+. - Wstrzymuję się na razie do poniedziałku z rozmowami ze stacją, ale... naprawdę nie wykluczam niczego - podkreśla.
Na niespełna tydzień przed - zapisaną w kalendarzu - inauguracją rozgrywek Orange Ekstraklasy nie ma jasności co do niemal 1/3 jej składu. Nie ma też pewności, kto, z kim i gdzie zagra w pierwszej kolejce. I w każdej następnej. - Przełożenie rozpoczęcia ligowej rywalizacji jest... jak najbardziej możliwe..
Co takiego stanie się w poniedziałek? Ano po raz kolejny zbierze się Komisja Odwoławcza ds Licencji PZPN. Na pewno ostatecznie rozstrzygnie kwestię licencji dla bytomskiej Polonii, która dostarczyć ma na Miodową umowy o możliwości korzystania ze stadionu przy Cichej w Chorzowie oraz Stadionu Śląskiego. Po podpisaniu przez prezydenta Marka Kopla zgody na organizację przez beniaminka imprez masowych w Chorzowie, zgoda komisji powinna być formalnością. Ale... Jest i scenariusz uwzględniający odmowę wydania takowego dokumentu. - Sprawy zastąpienia klubu bez licencji normowane są przepisami obowiązującymi od paru lat. Pierwsza w kolejce - zgodnie z nimi - jest w tej chwili Pogoń Szczecin, jako spadkowicz z ekstraklasy. Ale ona licencji pierwszoligowej nie dostała w żadnej z dwóch instancji.
Zagłębie zagrożone degradacją!
Potencjalnego ekstraklasowicza trzeba by więc szukać w tabeli II ligi - przypomina przepisy dyrektor Stefański. Za plecami czwartego w tabeli Zagłębia Sosnowiec rozgrywki sezonu 2006/07 skończyły zaś Lechia Gdańsk i Polonia Warszawa. - Zobaczy pan, że wszystko zostanie przeprowadzone w ten sposób, aby to właśnie stołeczny zespół znalazł się w ekstraklasie - snuje swoją „spiskową teorię dziejów” Jan Tomaszewski. Ano pożyjemy...
Nazwa sosnowieckiego Zagłębia - w kontekście informacji z ostatnich godzin - też spędza sen z powiek organizatorów rozgrywek. - W poniedziałek przekażemy Wydziałowi Dyscypliny PZPN zgromadzone w śledztwie dotyczącym korupcji materiały odnośnie Zagłębia Sosnowiec - poinformował w piątek rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, Krzysztof Schwartz. - Możemy to uczynić, bo są on kompletne, a sprawa dotycząca tego klubu jest zamknięta.
- Rzeczywiście, mamy w tej chwili takową deklarację prokuratury - potwierdza szef WD, Michał Tomczak. Do Wrocławia - w imieniu wydziału - pojedzie jego zastępca, Robert Zawłocki. Nie można zarazem wykluczyć, że tego dnia posiądzie również wiedzę (choćby na razie nieformalną) dotyczącą innych podejrzanych klubów. Nawet i bez tego „zrzut” prokuratorskich dokumentów do piłkarskiej centrali może oznaczać kolejne zagrożenie dla organizacji rozgrywek. - Na pewno w czwartek zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne w sprawie Zagłębia, o ile materiały będą uzasadniać taki krok. Chcielibyśmy też jak najszybciej wydać werdykt, nawet jeśli miałoby to oznaczać drastyczne kroki, jak degradację czy odebranie punktów. I tym razem nie zakładamy, iż kary odłożone zostaną do rozpoczęcia kolejnego sezonu - dodaje mecenas Tomczak.
Zawiesić na dwa miesiące
- To znakomicie - zaciera ręce cytowany już Jan Tomaszewski. - Wrzód powinien zostać przecięty jak najszybciej. Zawieśmy rozpoczęcie rozgrywek na - dajmy na to - dwa miesiące, wyczyśćmy ligę z najbardziej skorumpowanych klubów, a potem stosujmy już zasadę wyłącznie odpowiedzialności indywidualnej trenerów, działaczy i piłkarzy - oto propozycja „Tomka” na leczenie „raka korupcji”. Wśród owych klubów do natychmiastowego ukarania wymienia oba Zagłębia - z Lubina i Sosnowca - oraz... łódzki Widzew. - Jeszcze za przestępstwo związane z przekształceniem z RTS w spółkę i otrzymaniem licencji w sezonie 2004/05 - precyzuje Tomaszewski. I nie wyklucza, że w ciągu owych dwóch miesięcy można by do tej listy dopisać kolejne kluby, na które materiały obciążające „dorzuci” prokuratura.
Niepewność w Bytomiu, nadzieja w Chorzowie na ponowne rozpatrzenie sprawy Ruchu, strach w Sosnowcu, wreszcie opisywana obok sprawa Górnika Łęczna - powodów do bólu głowy jest w spółce mnóstwo. - Groclin (ma grać na „dzień dobry” z chorzowianami - dop. red.) już dopytuje się na piśmie, kto będzie jego rywalem w pierwszej kolejce - przyznaje Marcin Stefański. I zakłada, że w przyszłym tygodniu może zapaść decyzja o zmianach w terminarzu. - Potrzebna jest akceptacja klubów, ale przecież obecny „stan wyjątkowy” uzasadnia także rozwiązania nadzwyczajne - dodaje. I przypomina, że wszelkie przekładania spotkań to wyłączna kompetencja kierowanego przez niego Departamentu Logistyki Rozgrywek! Ważniejsza od zgody klubów jest tu raczej konsultacja z Canal+. - Wstrzymuję się na razie do poniedziałku z rozmowami ze stacją, ale... naprawdę nie wykluczam niczego - podkreśla.
o 16 ma byc podobno decyzja...
ale sie kurwa ciesze !!!!!!!!!
HURRRRA!!! NO TO TERAZ POZOSTAJE TYLKO ZDOBYĆ TYTUŁ!! RUCH RUCH HKS!!
no panowie 1 liga wita wole Ruch niz ta Wisłe Płock bez kibicow
Graty od Płocka. nareszcie się skończył ten cały cyrk. tak powinno być od początku
BTW-HWD tomaszewski i piechniczek i banda jełopów za ploty i pomówienia
BTW-HWD tomaszewski i piechniczek i banda jełopów za ploty i pomówienia