Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Ruch Chorzów
Bytrek [del] para
Bytrek [del]
Flaga z napisem "Oberschlesien", czyli "Górny Śląsk", znowu budzi emocje. Polski Związek Piłki Nożnej zabronił wywieszania jej na stadionowym płocie. Fani niebieskich protestują. Fani Ruchu mają kibicować po polsku.
Bytrek [del] para
Gural [del]
W sumie Cieślik dobrze powiedział
Sporny transparent po raz pierwszy pojawił się na Cichej sześć lat temu. Już wtedy budził kontrowersje. - Ta flaga nie powinna powstać. Jestem przeciwny jej wywieszaniu na meczach Ruchu. Komu to jest potrzebne? To nie służy klubowi, nie służy Śląskowi! Nie wiem, skąd to do nas przyszło, żeby tak chętnie spoglądać w stronę Niemiec. Może to z biedy, frustracji? Niemiecki napis na stadionie w Chorzowie poruszył mnie do żywego. Ruch był zawsze śląski, a Śląsk był zawsze polski! Znałem ludzi, którzy tworzyli ten klub, to byli powstańcy i patrioci. Uszanujmy ich pamięć - apelował wtedy na łamach "Gazety" Gerard Cieślik, legendarny piłkarz Ruchu.
Sporny transparent po raz pierwszy pojawił się na Cichej sześć lat temu. Już wtedy budził kontrowersje. - Ta flaga nie powinna powstać. Jestem przeciwny jej wywieszaniu na meczach Ruchu. Komu to jest potrzebne? To nie służy klubowi, nie służy Śląskowi! Nie wiem, skąd to do nas przyszło, żeby tak chętnie spoglądać w stronę Niemiec. Może to z biedy, frustracji? Niemiecki napis na stadionie w Chorzowie poruszył mnie do żywego. Ruch był zawsze śląski, a Śląsk był zawsze polski! Znałem ludzi, którzy tworzyli ten klub, to byli powstańcy i patrioci. Uszanujmy ich pamięć - apelował wtedy na łamach "Gazety" Gerard Cieślik, legendarny piłkarz Ruchu.
Gural [del] para
Bytrek [del]
pamietam kilka lat temu ze juz byly afera o to........
pzpn to niech sie soba zajmie
skoro Ruch sam wywiesz ta flage i nikogo na niej nie obraza, a wrecz przeciwnie ;|
to ja nie wiem gdzie problem ;/
pzpn to niech sie soba zajmie
skoro Ruch sam wywiesz ta flage i nikogo na niej nie obraza, a wrecz przeciwnie ;|
to ja nie wiem gdzie problem ;/
CamoR [del] para
Gural [del]
a mnie ciekawi w czym jezyk niemiecki jest gorszy od innych ??
flagi po angielsku , hiszpanksu czy włosku , mogą wisiec na stadionach , a po niemiecku nie...a to niby czemu ?? jezyk niemiecki jakis gorszy jest ??
flagi po angielsku , hiszpanksu czy włosku , mogą wisiec na stadionach , a po niemiecku nie...a to niby czemu ?? jezyk niemiecki jakis gorszy jest ??
W takim razie jak my nie możemy wywieszać tej fany, to inne kluby niech również nie wywieszają flag polski, albo niech nie śpiewają hymnu, jak kiedyś na Ruchu zrobiła to Legia....
(05 września 2009 16:07)
Przerwa na kadrę to dobry moment, by troszkę podsumować pięć kolejek ligowych, które już za nami. Sam mam powody do zadowolenia, bo nikt się nie spodziewał, że będziemy mieli dwanaście punktów i drugie miejsce w tabeli. Teraz mam tylko nadzieję, że pauza związana z meczami reprezentacji nie wybije nas z rytmu. Jedziemy do Bełchatowa i znowu po trzy punkty. Może znowu kopniemy do przodu, może mi się uda komuś uciec:)
Oczywiście, nie jest tak, że nasza piłka to tylko „kopnij i biegnij”. Są fazy meczu, kiedy się bronimy i są fazy, kiedy atakujemy. Nie ukrywam, że mi dobrze się gra, kiedy jesteśmy lekko cofnięci. Wówczas mam więcej miejsca na ściganie się z obrońcami. Jak koledzy zagrywają dobre piłki – a takie zagrywają – to wówczas wszystko w moich nogach.
Sporo osób mnie ostatnio pyta, czy spodziewałem się, że dość szybko osiągnę niezłą formę. Nie ma co popadać w hurra-optymizm (bo forma dopiero będzie), ale… tak, spodziewałem się. Do Ruchu nie poszedłem przecież po to, by zarabiać pieniądze, tylko po to, by się odbudować. Gdybym w siebie nie wierzył, to bym się na taki… ruch nie zdobył, nie narażał na kpiny. Powtarzałem, że brakuje mi minut na boisku. Nie ośmiu przez całą rundę tylko dziewięćdziesięciu co tydzień, mecz w mecz. Fajne jest to, że trener Fornalik i doktor Wielkoszyński podchodzą do mnie zdecydowanie bardziej indywidualnie niż to było w Wiśle Kraków. I od razu widać efekty. Z doktorem Wielkoszyńskim pracuję nad szybkością, gibkością, nad wykorzystaniem swoich atutów. Czuję po sobie, że tego mi brakowało. Poza tym – dobrze jest być potrzebnym. Jak człowiek jest piątym kołem u wozu, to motywacja gdzieś powoli zanika. No i jeszcze jedno – chyba naprawdę służy mi to śląskie powietrze, czyli – w gwarze – ten śląski… luft.
Super, że w końcu padł ten upragniony gol. Koledzy się śmiali, że to było jak ciąża słonicy – tyle samo czasu ja nie mogłem trafić w lidze. Ale w końcu słonica urodziła całkiem ładnego słonika i teraz mam nadzieję, że się dopiero zacznie. Może jakieś bliźniaczki?:) Jak biegłem do tej piłki w meczu z Polonią, to z góry nastawiłem się na strzał lewą nogą w długi róg. I łubudu – kamień spadł z serca! Wpadło!
Przerwa na kadrę to dobry moment, by troszkę podsumować pięć kolejek ligowych, które już za nami. Sam mam powody do zadowolenia, bo nikt się nie spodziewał, że będziemy mieli dwanaście punktów i drugie miejsce w tabeli. Teraz mam tylko nadzieję, że pauza związana z meczami reprezentacji nie wybije nas z rytmu. Jedziemy do Bełchatowa i znowu po trzy punkty. Może znowu kopniemy do przodu, może mi się uda komuś uciec:)
Oczywiście, nie jest tak, że nasza piłka to tylko „kopnij i biegnij”. Są fazy meczu, kiedy się bronimy i są fazy, kiedy atakujemy. Nie ukrywam, że mi dobrze się gra, kiedy jesteśmy lekko cofnięci. Wówczas mam więcej miejsca na ściganie się z obrońcami. Jak koledzy zagrywają dobre piłki – a takie zagrywają – to wówczas wszystko w moich nogach.
Sporo osób mnie ostatnio pyta, czy spodziewałem się, że dość szybko osiągnę niezłą formę. Nie ma co popadać w hurra-optymizm (bo forma dopiero będzie), ale… tak, spodziewałem się. Do Ruchu nie poszedłem przecież po to, by zarabiać pieniądze, tylko po to, by się odbudować. Gdybym w siebie nie wierzył, to bym się na taki… ruch nie zdobył, nie narażał na kpiny. Powtarzałem, że brakuje mi minut na boisku. Nie ośmiu przez całą rundę tylko dziewięćdziesięciu co tydzień, mecz w mecz. Fajne jest to, że trener Fornalik i doktor Wielkoszyński podchodzą do mnie zdecydowanie bardziej indywidualnie niż to było w Wiśle Kraków. I od razu widać efekty. Z doktorem Wielkoszyńskim pracuję nad szybkością, gibkością, nad wykorzystaniem swoich atutów. Czuję po sobie, że tego mi brakowało. Poza tym – dobrze jest być potrzebnym. Jak człowiek jest piątym kołem u wozu, to motywacja gdzieś powoli zanika. No i jeszcze jedno – chyba naprawdę służy mi to śląskie powietrze, czyli – w gwarze – ten śląski… luft.
Super, że w końcu padł ten upragniony gol. Koledzy się śmiali, że to było jak ciąża słonicy – tyle samo czasu ja nie mogłem trafić w lidze. Ale w końcu słonica urodziła całkiem ładnego słonika i teraz mam nadzieję, że się dopiero zacznie. Może jakieś bliźniaczki?:) Jak biegłem do tej piłki w meczu z Polonią, to z góry nastawiłem się na strzał lewą nogą w długi róg. I łubudu – kamień spadł z serca! Wpadło!
CamoR [del] para
CamoR [del]
niestety pkt z Bełchatowa sie nie udało przywieżć...ale przynajmniej na trybunach gospodarze nie istnieli :)
Bytrek [del] para
CamoR [del]
A było tak blisko remisu. W końcówce ta bramka dobija
CamoR [del] para
Bytrek [del]
niewiem , nie komentuje :) nie widzialem ani razu piłki w 2 połowie bo na sektor mieszczacy 700-800 ludzi , było nas troche ponad 1,200 ;]
jutro sciagne 2 połowke z neta;p
jutro sciagne 2 połowke z neta;p
Koczis [del] para
CamoR [del]
Niebiescy idą jak przecinak :D ciekawi mnie liczba we Wrocławiu.. Kto sie wybiera?
CamoR [del] para
Koczis [del]
Pewnie pojade , chociaż dopiero dzisiaj sie dowiem kiedy mam poprawke na Awf ;] znajac moje szczescie to bedzie niedziela i z wyjazdu nici :PP
A liczba...hmmm...powinno być cos koło tysiąca;)
A liczba...hmmm...powinno być cos koło tysiąca;)
Koczis [del] para
CamoR [del]
narazie nie ma tyle biletów, ale możliwe że koło 1000 bedzie jechać