Asunto: »Bayern Monachium

masz racje w tym sezonie byly:)
ale jak wziac 5 czy tam 10 ostatnich lat powiedzmy to juz troche gorzej

Ale skąd Wam się biorą te lata wstecz? Szczególnie te 5 sezonów, bo widzę, że każdy o tym pisze.

no ale to przeciez tak samo jak w anglii.
w lidze hiszpanskiej masz Real, Atletico, Barce, czyli 3 druzyny z TOP8 powiedzmy
i z 5 ekip, ktore spokojnie mogą wygrać z takim arsenalem

Na przykład Valencia? :)

Valencia niedawno ograła Barcelonę - czy zatem Arsenal > Valencia > Barcelona ??

Nie pogrążaj się.

Kto tu się pogrąża?

A co Ty mi tu wlepiasz? Średnią temperatur? he he

Jak wstawia się tabelę, to warto byłoby dopisać czego dotyczy.

Ale spoko, jaraj się ustawionymi meczami he he
W zasadzie zastanawia mnie co Cię tam fascynuje, sprawdź kursy u bukmacherów i wynik poznasz przed meczem. Tej swojej mega mocnej ligi. He he
A ja tymczasem będę dalej oglądał sobie PL i Bundeslige :-)
Jak mocna jest liga hiszpańska pokazuje chociażby podział wpływów z praw tv. Dwoje bierze wszystko, reszcie ochłapy. Taka moc ligi :-D

oj już nie udawaj że nie wiesz czego dotyczy, na tyle masz rozumu żeby wydedukować samemu :)

Nie wiem.

Nie wymagaj od tego użytkownika zbyt wiele :) człowiek ma swoje ograniczenia, również ten.

Zgadzam się.

Ale możesz mi wytłumaczyć, chętnie posłucham.

Wkleił Ci współczynniki UEFA z ostatnich lat. Poczytaj i sobie przeanalizuj w kontekście Waszej dyskusji.

Ranking pokazuje zmieniający się trend. W ostatnich 2 latach najlepszą ligą jest liga angielska. I podejrzewam, że ten trend się utrzyma dłużej.

Guzik mnie obchodzi współczynnik uefa.
Ja oglądam mecze a nie wchodzę sprawdzić wyniki.

A z meczów jasno wynika, która liga jest bardziej wymagająca i w której trzeba grać lepiej w piłkę.
Możesz sobie wmawiać, że w Anglii gdzie gra:
City, United, Arsenal, Liverpool, Chelsea, Tottenham, Everton, West Ham i każdy tu może stracić punkty z każdym, jest łatwiej niż ma Barcelona, która mierzy się z Realem i :

Leganes, Eibar, Espanyolem, Alaves, Getafe


A współczynniki UEFA, rankingi wszelkie itd mnie nie interesują. Mecze są na boisku a nie w statystykach

Skoro liga hiszpańska mocniejsza od angielskiej i tak wymagająca, to czemu Real z Barcą zgarniają większość kasy z praw tv? A reszcie daje się ochłap.

Wiesz czemu? Bo tam są dwie drużyny i długo długo nic. Atletico na chwilę się wybiło, ale zaraz będzie rozkupione.

Moja kolejność, wedle siły lig:

Anglia
Hiszpania
Niemcy-Włochy (tu mam dylemat, która powinna być wyżej)
Francja


Możesz się nie zgadzać, nie przeszkadza mi to. Ja tam wiem, że każdą z tych lig oglądam. Z wyłączeniem w tym sezonie francuskiej, nie widziałem ani jednego meczu.