Asunto: »Champions League/Puchar UEFA

widze że dzisiaj dwa duże zaskoczenia

Mieli sytuacje, bo Real nic nie grał...

Real gra to co gra od jakiegoś czasu. Atak opiera się na Benzemie. Czasem błyśnie Vinicius. Byli stabilni w obronie, ale ostatnie 5 spotkań to 10 straconych bramek. Nie da się wygrać nawet z City, które ma braki w obronie bo nie ma kim straszyć, a przy takiej ofensywie City było pewne że coś stracą. Jak dla mnie bez większej niespodzianki.

Real gra to co gra od jakiegoś czasu. Atak opiera się na Benzemie. Czasem błyśnie Vinicius.

I w tym momencie tylko pokazujesz, że meczów Realu nie oglądasz. XD

Nie oglądałem Lyonu, ale widziałem że Juventus pierwszy celny strzał na bramkę oddał jakoś w 70min xD

Przesadziłem, od jakiegoś czasu już nawet Benzema nie daje rady.

Nadal pudło

chyba około 90' i to było takie dośrodkowanie CR, ale zostało zaliczone jako strzał bo Lopes złapał piłke

mecz wyglądał tak, że Juventus był słabiutki, a Lyon, co nietypowe, nawet przyzwoity, a do 60 minuty miał wyraźną przewagę i zasłużone prowadzenie, a potem chyba uznali że czas bronić Częstochowy i to robili, od 60 minuty można rzec że Lyon nie istniał, ale Juventus nie wykorzystał tych 30 minut dalej grając słabiutko

ostatecznie i tak pewnie awansuje Stara Dama, ale jak dla mnie Lyon już osiągnął w tym dwumeczu znacznie więcej niż się spodziewałem i oczekiwałem, oni są słabi po prostu, trener przeciętny zawodnicy po odejściu Mendego, Ndombele i Fekira grają wyraźnie gorzej, zastępcy są bardzo słabi, aczkolwiek ten ostatni nabytek z Brazyli - Bruno Guimares - wydaje się być akurat zajebisty, ale on to dopiero 2 mecze zagrał

Juventus zagrał fatalnie. To znaczy- grali jak gwno już w serie A (gdzie przegrali z Hellasem 2-1, trzęśli portami o wynik z Brescią czy SPAL), ale myślałem że się zmobilizują, że poniesienie ich ambicja CR, że jednak tych kilka technicznych graczy stworzy 3-4 sytuacje.
Tymczasem dostałem gołą dupą w twarz. Gołą dupą Pjanicia, Rabiota, Cuadrado. Ciężko sie patrzy na te ich wymiany piłek do obrony, "zawały mózgu" mając piłke na 30 metrze, kiedy nie wiedzą co robią, machanie łapami po każdym kontakcie w polu karnym...

Ostatni tak fatalny mecz zagrał Juventus rok temu z Atletico (ale to było Atletico, a nie - z całym szacunkiem- bardzo słaby OL), i chyba z 7 lat temu z Bayernem w fazie pucharowej z Vuciniciami i Matrimi w ataku (ale wtedy mieli Matriego w ataku, a nie CR i Higuaina xd).

Sarri niestety nie poprawił ofensywy Juve, a zniszczył dyscplinę taktyczną, grę obronną, organizację gry... dramat

OL powinien zrobić Częstochowe w Turynie i wywieźć 0-0. Chłopaki z Juve i tak nie potrafią nic sklepać, więc whateva.

tylko OL nie umie bronić, teraz im wyszło, ale to się im bardzo rzado udaje, zazwyczaj było tak, że dużo tracili i jeszcze więcej strzelali, ale w tym sezonie grają wyjątkowo słabo i już tak dużo nie strzelają, nawet nie tworzą okazji, wg mnie musza jakoś tak namieszać żeby strzelić chociaż gola, bo 2 mecze bez utraty bramki to nie wiem czy w tym sezonie im się w L1 zdarzyły poza 2 pierwsyzmi kolejkami

Lyon to chyba nie jest ekipa na murowanie.

Nieumiejętność bronienia przez OL > nieumiejętnosć atakowania przez Juve

powiedzmy se szczerze. ATALANTA (TAK, ATALANTA XXD, nie ATLANTA) rozjechałaby dzisiaj OL z 5-0

OL zagrało słabo, Juve niestety zaliczył muł

po prostu wstyd

nie jest, defensywa gra na pograniczu błędu prowadzącego do utraty gola, niektórzy tam są tacy co nawet przy Niceach i jakichśfrancuskich przeciętniakach się łamia, zdobywają idoityczne czerwone kartki czy debilne karne prokurują, a co dopiero Juventus

ta Atalanta gra w obrnie też gównianie, więc powiedzmy, że 5-1, ale w rzeczywistości myślę, że ze 3-1 by wygrali raczej

Patrząc na grę faworytów to faktycznie jeszcze ten Bayern wygra LM :P


Zgrywam się, ale bez kitu, slabo wyglądają
(editado)