Asunto: »Champions League/Puchar UEFA

Sędzia główny finału: Matheu Lahoz
Sędzia na varze: Hernandez Hernandez


XDDDDDDDDDDDDDDDDD

To już lepiej by było tak:

https://www.onet.pl/sport/onetsport/liga-europy-final-po-raz-drugi-w-polsce-kto-zagra/11efjte,d87b6cc4
...

użyłbym wielu słów, ale mogę za nie dostać bana, więc użyję tylko: IDIOCI. Małpy mają więcej w głowie

Fajnie że Villareal wygrał, widać było w nich szczera chcęć wygrania tego pucharu, a ManUtd to miałem wrażenie jakby za kare ten puchar grali, a Emery > OGS, jakby bardziej Norweg reagował w trakcie meczu i wczesniej zmiany zrobił zamiast nie wiadomo na co czekać to by to pewnie wygrali przed karnymi :p

no też mnie zadowala taki triumfator i w ogóle że się te karne tak zakończyły fajnie, bo ten gk villarrealu przy kilku karnych był bardzo blisko obronienia, a de gea to może przy jednym i szkoda by mi było żeby to gk villrrealu okazał się gorszy, ale na szczęście sam jedenastkę wykonał perfekcyjnie w przeciwieństwie do swojego przeciwnika

a sam mecz to nudnawy był, zmęczył mnie

ostatni kwadrans słabszy, ale póki co to fajny finał, wyrównany, pomimo że Chelsea miało wyraźnie więcej lepszych szans to nie jest to jeszcze jakaś definitywna, miażdżąca przewaga, ale City musi się wziąć do roboty w drugiej połowie, bo w końcówce pierwszej to w sumie gówno robili

druga połowa gorsza, jednak City się nie postaralo, jeden celny strzał przez cały mecz... marnie
może coś jeszcze zrobią, ale zakładam, że nie a stream mi padł na 40s przed końcem

Klasyczny Guardiola. Nie był w stanie nic zmienić podczas meczu.

Ja nawet nie ogladalem finalu po raz pierwszy od dziecinstwa, tylko livescora zerkalem, jakoś nie kręca mnie finały drużyn z jednego kraju, brakuje tej unikalności, co to za finał jak ostatnio grali ze sobą 2 tyg temu :P
(editado)

no tragedia, dlatego mnie dziwiło ze to City się tak daleko doczołgało, ale to pewnie dzięki fenomenalnemu składowi

Mamy to!!!!!!!

Nic nie straciłeś.

Nudny mecz, emocje średnie.

Jak dla mnie emocje mega:) 3 raz City pokonane!

ogólnie to ostatecznie szału nie było

ale pierwsza połowa była fajna, tylko w drugiej City spierniczyło bo nie atakowało tylko sobie pokopywało bezmyślnie, pierwsze zagrożenie w drugiej połowie w 90 minucie stworzyli, ale miimo wszystko można było liczyć że coś zrobią mając tyle świetnych indywidualności

No Mahrezowi na koniec niewiele zabrakło

Końcem koncow sensacyjny zdobywca Ligi Mistrzów:) Gdyby ktos po fazie grupowej napisał że Chelsea wygra LM to każdy by go wysmial.