Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »Champions League/Puchar UEFA
Marek1234itd para
Marek1234itd
Najlepsza obrona świata przy bramce na 3:1 jak gówno zagrała.
Real po profesorsku.
Wyprowadzają kontry a Juve łapie kartki.
Wyprowadzają kontry a Juve łapie kartki.
Marek1234itd para
martin123154
Zimnamne po raz kolejny świetnie reaguje w przerwie ;)
Marek1234itd para
Marek1234itd
Ronaldo jest pierwszym piłkarzem w historii w LM z bramkami w trzech różnych finałach.
Marek1234itd para
Marek1234itd
I pierwszym od Milito (2010) z dubletem w finale.
martin123154 para
Marek1234itd
Czymże byłby finał LM bez teatrzyku ze strony hiszpańskiego piłkarza
Marek1234itd para
martin123154
Na szczęście teatrzyk bez znaczenia bo liniowy widział.
Mi się podobało jak Ramos skasował Dybalę i pokazywał, że w piłkę trafił jak ta była z 1,5 metra od nich :d
Mi się podobało jak Ramos skasował Dybalę i pokazywał, że w piłkę trafił jak ta była z 1,5 metra od nich :d
szwamb para
Marek1234itd
Juventus w drugiej połowie to najsłabsze Juve (styl gry, taktyka, reagowanie) jakie widziałem od 2011 roku. Dla mnie to jest katastrofa. Drużyna która TAK grała w Serie A, która TAK grała w LM (z FCB czy Monaco), która TAK grała w PIERWSZEJ POŁOWIE , TAK się posypała w drugiej!
Dlaczego? Bo Real strzelił bramkę po rykoszecie (whatever)?
Przykre to bardzo, chce się wyć. Juve grało w tym sezonie najlepszą piłkę od 2003 roku by znowu przegrać zupełnie bez senesu w finale.
Wiadomo- Juve nie ma zmienników w pomocy czy w ataku (kto to jest Lemina? Marchisio po ciężkiej kontuzji- też wiadomo), ale nie takie zespoły LM wygrywały.
Kiedy to pisze pada bramka na 1-4. To jest katasrtrofa.
Szacunek dla Realu (serio- wielki, bo pojechali naprawdę gigantycznie grający Juventus w tym sezonie, Barcelona pojechała Juve, które w finale było "z przypadku"), ale no...
Dlaczego? Bo Real strzelił bramkę po rykoszecie (whatever)?
Przykre to bardzo, chce się wyć. Juve grało w tym sezonie najlepszą piłkę od 2003 roku by znowu przegrać zupełnie bez senesu w finale.
Wiadomo- Juve nie ma zmienników w pomocy czy w ataku (kto to jest Lemina? Marchisio po ciężkiej kontuzji- też wiadomo), ale nie takie zespoły LM wygrywały.
Kiedy to pisze pada bramka na 1-4. To jest katasrtrofa.
Szacunek dla Realu (serio- wielki, bo pojechali naprawdę gigantycznie grający Juventus w tym sezonie, Barcelona pojechała Juve, które w finale było "z przypadku"), ale no...