Asunto: »Champions League/Puchar UEFA

Juventus w drugiej połowie to najsłabsze Juve (styl gry, taktyka, reagowanie) jakie widziałem od 2011 roku. Dla mnie to jest katastrofa. Drużyna która TAK grała w Serie A, która TAK grała w LM (z FCB czy Monaco), która TAK grała w PIERWSZEJ POŁOWIE , TAK się posypała w drugiej!
Dlaczego? Bo Real strzelił bramkę po rykoszecie (whatever)?
Przykre to bardzo, chce się wyć. Juve grało w tym sezonie najlepszą piłkę od 2003 roku by znowu przegrać zupełnie bez senesu w finale.
Wiadomo- Juve nie ma zmienników w pomocy czy w ataku (kto to jest Lemina? Marchisio po ciężkiej kontuzji- też wiadomo), ale nie takie zespoły LM wygrywały.
Kiedy to pisze pada bramka na 1-4. To jest katasrtrofa.
Szacunek dla Realu (serio- wielki, bo pojechali naprawdę gigantycznie grający Juventus w tym sezonie, Barcelona pojechała Juve, które w finale było "z przypadku"), ale no...

Juventus jak zwykle statystuje w finale innym, a wydawało się na początku że zmiażdżą jak Barcelonę :(

No właśnie tego nie rozumiem.
Gdyby wyszli na finał zesrani jak w 2015 roku- OK,

ale oni grali świetną piłkę w pierwszej połowie. Przekreślili CAŁY sezon w 45 minut.

Juve w 2 połowie to kupa i kaszana niestety, a szkoda.

W Turynie wybuchła petarda podczas oglądania meczu i wielu ludzi się stratowało, jacyś ranni podobno. Tak działa ta polityka sprowadzania tych imigrantów, zamachy, a potem po petardzie uciekają jakby wybuchały bomby

Barceloma, Monaco to nie Real ;)

Real cisnął od początku a nie od bramki Casemiro. Bramka była rezultatem dominacji Realu a nie odwrotnie.

Juve grało najlepszą piłkę od 2003 ale zagrało z najlepszy Realem (w historii?)

Nie no w pierwszej połowie zdecydowanie Juve lepsze, wdrugiej kompletna dominacja Realu.

Na szczęście teatrzyk bez znaczenia bo liniowy widział.
Jak bez znaczenia jak chłop przez to czerwną dostał? Real by pewnie wygrał bez takiego pajacowania, zawsze mnie irytują takie zachowania, powinno się karać takie zachowania. Przecież ten chłop z Juve nawet go nie pchnął tylko trącnął "ejże Błażej z drogi bo mi się spieszy".

No ale koniec końców oczywiście Real zasłużenie wygrał, Juve słabiutkie w drugiej części, gwiazdy zgaszone, zmiennicy nieprzydatni, nawet Buffon utracił swoje boskie moce w tym meczu i żadnej uberinterwencji nie wykonał.

To prawda.

Tyle, że dominację trzeba jeszcze przełożyć na bramki. No i tutaj Real ma Ronaldo a Juventus Higuaina...

ramos pajac
mnie to zadziwia sedzia stoi pol metra i nic nie widzi

a taka pierwsza połowa i ta bramka... a potem co chwile faule, przerwy i gole Realu przy bezradnym Juventusie, przyszły rok nie zapowiada się specjalnie inaczej, Real znowu?

Jak bez znaczenia jak chłop przez to czerwną dostał? Real by pewnie wygrał bez takiego pajacowania, zawsze mnie irytują takie zachowania, powinno się karać takie zachowania. Przecież ten chłop z Juve nawet go nie pchnął tylko trącnął "ejże Błażej z drogi bo mi się spieszy".

Przecież czerwo nie było za to odepchnięcie :D

No druga żółta była. tak mi sie wydawało przynajmniej. To za co była ta druga żółta? Pyskował?
(editado)

Nadepnięcie na nogę.

Po pierwsze - gratulacje dla Realu, zniszczyli Juve w drugiej połowie.

Zastanawia mnie jedno, Juve w pierwszej gniecie Real, przecież Real miał problem wyjsc z własnej połowy, co jakiś czas coś im się udało, bramka to standardowa akcja Realu + jednak dużo szczęścia bo jednak strzał Ronaldo był słaby ale Bonucci tak wsadził nogę że z łatwego strzału wyszedł strzał praktycznie nie do obrony, siedzieli na Realu, co chwilę pod polem karnym byli, a w drugiej? 0. Allegri kazał im tylko bronić czy co? przecież ta druga połowa w wykonaniu Juve to była jakaś żenada, gdyby tak zagrało Getafe czy Betis to mówiło by się o kompromitującej postawie a tu Juve? w drugiej połowie pierwszy strzał w 81 minucie!!! no i ta postawa, tracą bramkę na 1:3 i już głowy spuszczone i 0 walki, serio? finał 26 minut + doliczony czas a oni już się pogodzili z porażką, myślałem że z Barceloną przy 3:1 pokazali się z bardzo słabej strony ale dzisiaj w tej drugiej połowie... no sam nie wiem jak to opisać, gdybym napisał że pokazali że nie mają jaj to i tak był by to dla nich komplement.

Jeszcze raz gratulacje dla kibiców Realu, Real pokazał jak powinno się punktować (sorry) frajerów bo niestety ale po drugiej połowie tak trzeba nazwać Juventus (do którego notabene mam sentyment przez Trezegueta i teraz Alvesa więc niby starałem się być bezstronny ale jednak serce bliżej Juve).

No może, nie widziałem akurat żadnego nadepnięcia. Może to jakoś później zrobił, tam był wślizg Ramosa, Cuadrado wstał, trącnął rywala ręką idąc po piłkę, a tamten zaczął się zwijać. Tak to widziałem/pamiętam, ale możesz jakąś powtórkę podrzućić.

jednak dużo szczęścia bo jednak strzał Ronaldo był słaby ale Bonucci tak wsadził nogę że z łatwego strzału wyszedł strzał praktycznie nie do obrony,

Przecież ten kontakt był minimalny a piłka wpadła z pół metra od ręki Buffona. Bez kontaktu i tak by wpadło.

Real w pierwszej połowie przeczekiwał i docisnął w drugiej. Ponoć cienki Zimnamnie znowu taktycznie świetnie przygotowuje zespół :)