Asunto: »Champions League/Puchar UEFA

Real z tej czwórki jest najłatwiejszy :>

A liga angielska ssie hiszpańskiej :P ba stawiałbym ja na równi z Serie A.

2xNie.

Marek od kiedy bronisz ligi angielskiej i od kiedy nie uważasz, że hiszpańska jest dużo lepsza?

dużo lepsza nie jest, jest trochę lepsza pod względem piłkarskim to na pewno, ale z kolei angielska przebija inna ligi pod względem marketingowym, finansowym, kibicowskim. Angielska jest po prostu ładnie "opakowana", i tyle.

Stuani przeciez pokazal wam, ze liga hiszpanska jest slaba.

w Premier League 4 gole, obecnie w hiszpanskiej juz 17 goli.

W Lidze Hiszpanskiej sa 3 zespoly, reszta to statysci i amatorzy w obronie

W drugą stronę też znajdziesz podobne przypadki, jakbyś trochę kopnął piłkę to byś wiedział jak to jest z piłarzami...

Jak w hiszpańskiej są 3 mocne zespoły to w angielskiej max to średniacy patrząc co przez lata w LM pokazywał MC.

Już nie będę mówił o nokaucie Sewilli, bodajże 5 czy 6 drużyny w Hiszpanii nad viceliderem w Anglii.

Oczywiście tym przypadkiem jest super snajper Falcao

68 spotkań 52 gole w Hiszpanii
36 spotkań 5 goli w Anglii

Sezon temu 12 Lester City znokautowało 3 Seville w LM.

Hahah :D Seville zaliczamy do statystów i amatorów? Gdzie w takim razie jest MU? :> W PL obecnie jedna ekipa prezentuje poziom na miarę LaLiga - i jest to City. Reszta to zbieranina walczącą o 2 miejsce. Średnia Sevilla dostaje w LaLiga 5tke od Eibaru a kilka dni później klepie napompowane MU :)
(editado)

Barca, Atletico czy RM to poza zasięgiem jakiekolwiek ekipy z PL (no może poza City - będę uparty). Reszta Valencia, Sevilla, Villarreal to poziom całej reszty w PL.

mówisz o 2:1 w Hiszpanii dla Sewilli i 2:0 w Anglii dla Lester, to był nokaut?? hehe United już po meczu w Sewilli mogli/powinni być bez szans na awans, ale już u siebie przyjęli 2 ciosy. Dalej śledź flaschscora.

PS. Szkoda mi Brighton po meczu w FA z United, bo byli dużo lepsi, De Gea znowu wybronił, jak oglądałeś to wiesz :)

Zależy co to znaczy "lepsza" :>

Liga hiszpańska jest silniejsza i trudniejsza.

Angielska jest lepszym produktem.

A, że posiadanie jak najlepszego produktu jest celem organizatorów ligi no to wniosek jest prosty.
(editado)

Tym razem chodziło mi o kontekst sportowy.

Hiszpanska jest trudniejsza niż angielska? Ty chyba jesteś niepoważny.

W Anglii jest gra fizyczna na granicy faulu. W hiszpańskiej pedały grają tiki take. Daj Pan spokój.
(editado)

Coś chyba pomieszałeś - angielska liga to nie jest lepszy produkt. Nie może być coś lepsze co działa słabiej niż coś innego. Lepszym produkt oferuje Hiszpania. Owszem Anglia to drogi produkt, ale niekoniecznie lepszy. Osobiscie bardziej cenie jakość.