Asunto: »Górnik Zabrze

piast łks spadna cracovia baraze:p

na twoim miejscu nie bylbym taki pewny zwyciestwa, ruszek znow przegra w dwumeczu jak w zeszlym sezonie,wiec nie masz sie czym szczycic

Jagielonia spada więc się tak nie rozpędzaj z tymi spadkami.

jeszcze nie wiadomo:) jak to jest w Polsce beda sie po 100 razy odwoływać sezon sie znowu pewnie opózni..

haha ;p toś mnie rozsmieszyl ;p żeś se wymyslił dwumecz <lol2>

a przypomniej Ci elwra , kerego syndzia doł z kapelusza ? haha , mosz sie czym szczycic

@Pichus : Cracovia nie spadnie ;]
(editado)

pomylki sedziow wliczaja sie w mecze, taka jest pilka nozna, nie wiem czy wiesz, wiec przegraliscie, ale jak to zawsze wy lubicie sie tlumaczyc :D tak jak to bedzie dzis

ale Twoje idiotyczne gadanie o dwumeczu jest smieszne ;] bo w dwumeczu sie gra inaczej jak sie prowadzi w rewnazu np 3-1 ;] no , ale fakt , mozesz sie dowartosciowac i powiedziec , ze wygraliscie w dwumeczu <super>

wkoncu są dwa mecze w sezonie, a nie jeden tylko u chorzowskich, smieszny jestes skoro myslisz ze jak wygrywacie u siebie to jestescie lepsi :D

standardowe gadanie żabskich kibicow ;] zdazylem sie przyzwyczaic na uczelni , wiec juz mnie to nie rusza ;] kiedys moze Ci ktos wytlumaczy czym sie rozni mentalnosc w dwumeczu [ np LM ] a w pojedynczych meczach o 3pkt ;]

a tak poza tym to nie powinienes przez przypadek byc na zbiorce i jechac na szpil ;> ?
(editado)

mam prace w Derby wiec przykro mi pseudo studencie ;]

praca wazniejsza od najwazniejszego szpilu w sezonie, o ktorym wiadomo od miesiecy....ciekawie tam w zabrzu rozumujecie pojecie " ukochany klub " :]

bylem na najwazniejszym meczu w sezonie w Zabrzu,a poza tym nie musze ci sie tlumaczyc bo raczej nie wiesz co to obowiązki, a jesli chodzi o chorzowskich to u was chyba licza sie tylko derby nie ze wzgledu na Ruch,ale na atmosfere,bo reszte sezonu to kibice leją na swój "ukochany klub" :]

świeta prawda jesli chodzi o pozostale 15tys widzow ;] tylko , ze tak samo jest u was...bo chyba nie powiesz mi , ze na kazdy wyjazd was jezdzi ~ 10kk ...;>

obowiazki obowiazkami , ale istnieje wiele sposobow , zeby je ominąc ;]

wyedukujesz się to zrozumiesz co to znaczy ...

to prawda,ale jeśli pracując na frico z samotnymi i schorowanymi ludzmi,którzy liczą na Ciebie, to zrobisz wiele by ich nie zawieść :)

za to Ty nigdy nie zrozumiesz co znaczy "ukochany klub" ;] bo jesli ludzie potrafia sobie zalatwic urlopy itp i przyjezdzaja np. z wysp , to nie powiesz mi , ze będąc na miejscu , to jest nierealne ;]

@ belczu : moze i masz racje , ale i tak nei uwierze, ze nie mozna było zalatwic jakiegos "zastepstwa" czy przyjsc pare h pozniej/wczesniej do roboty
(editado)