Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: GKS Tychy
osman nad komplet was bedzie w bydgoszczy :) anizeli 400osob :) co zamowiliscie bilety;]
nadkomlet? ;p
iu pewie dlatego aż musieliśmy odwolac specjala, pewno samolotem czarterowym sie do was wybieramy :p
iu pewie dlatego aż musieliśmy odwolac specjala, pewno samolotem czarterowym sie do was wybieramy :p
w sensie ze ponad 400osob bez kitu chyba mniej anizeli 13osob tak jak w janikowie chyba was nie bedzie mniej w bydgoszczy?:)
w Janikowie nas malo bylo bo tam zostali z meczu ze Szczecina od razu aby nie jexdzic jak glupi w tę i z powrotem ciagle i dlatego tak slabo wypadlismy bo w ogole transport nie byl przygotowany z Sosnowca
ale Tusk jest sknerą ;D ja polecam jazde z piłkarzami Tychów. ostatnio 8 zawieszonych za wyjazd do kołobrzega ;D
hehe i to jak na czele z Bizackim z Zadylakiem ;) jeszcze młodych można zrozumiec ale tych dziadków ;D
suszylo ichw gardle i pomylili sie z woda mineralna :)
ale słyszałem ze popili z kibicami bo razem wracali pociągiem ;) Ale czy to jest prawda to nie wiem d;
dawid. [del] para
dawid. [del]
Po pięciu zwycięstwach i czterech porażkach dobiegła końca trenerska przygoda Mieczysława Nahunki w roli pierwszego trenera GKS Tychy. Od soboty (18.10) nowym szkoleniowcem tyskich hokeistów jest Słowak Miroslav Ihnaczak.
Urodzony 19 lutego w 1962 roku szkoleniowiec ma bogatą karierę zawodniczą. Grał między innymi w NHL, będąc dwa sezony 1985/1986 i 1986/1987 zawodnikiem Toronoto Maple Leafs i przez jeden sezon 1988/1989 napastnikiem Detroit Red Wings. Grał także w Niemczech i Szwajcarii. Bronił również barw reprezentacji Czechosłowacji w mistrzostwach Europy juniorów oraz Słowacji w mistrzostwach świata grupy B, siedmioma bramkami walnie przyczyniając się do awansu drużyny narodowej do grupy A. Czynnie uprawiał hokej do 43 roku życia kończąc karierę w 2006 roku jako zawodnik MHC Martin. Jako szkoleniowiec ma więc niewielkie doświadczanie. Ostatnio prowadził MHK Keżmarok. Jego asystentem w GKS Tychy będzie rok młodszy Czech Jan Vodil, z którym Ihnaczek grał w HC Koszyce.
Na zdjęciu; Praca Mieczysława Nahunki w GKS Tychy dobiegła końca. Foto. Dorota Dusik
Urodzony 19 lutego w 1962 roku szkoleniowiec ma bogatą karierę zawodniczą. Grał między innymi w NHL, będąc dwa sezony 1985/1986 i 1986/1987 zawodnikiem Toronoto Maple Leafs i przez jeden sezon 1988/1989 napastnikiem Detroit Red Wings. Grał także w Niemczech i Szwajcarii. Bronił również barw reprezentacji Czechosłowacji w mistrzostwach Europy juniorów oraz Słowacji w mistrzostwach świata grupy B, siedmioma bramkami walnie przyczyniając się do awansu drużyny narodowej do grupy A. Czynnie uprawiał hokej do 43 roku życia kończąc karierę w 2006 roku jako zawodnik MHC Martin. Jako szkoleniowiec ma więc niewielkie doświadczanie. Ostatnio prowadził MHK Keżmarok. Jego asystentem w GKS Tychy będzie rok młodszy Czech Jan Vodil, z którym Ihnaczek grał w HC Koszyce.
Na zdjęciu; Praca Mieczysława Nahunki w GKS Tychy dobiegła końca. Foto. Dorota Dusik
dawid. [del] para
dawid. [del]
potrafią strzelać
18.10.2008, g. 16:15
Autor: Jerzy Dusik
Czwarta drużyna tabeli II ligi Unia Janikowo była w sobotę (18.10) rywalem GKS Tychy. Podopieczni Damiana Galei kolejny raz grali nieskutecznie i choć przeważali zdobyli tylko jeden punkt za remis 0:0.
Od pierwszej minuty tyszanie przystąpili do ataku, ale z ofensywnych akcji nic nie wynikało, bo gospodarzom brakowało "ostatniego podania" i celnego strzału finalizującego akcje. Goście kontrowali sporadycznie. Nic więc dziwnego, że na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 0:0.
W drugiej połowie w dalszym ciągu częściej atakowali gospodarze, ale mieli rozregulowane celowniki. Najlepszą okazję miał w 76 minucie Mateusz Wróbel, który po zagraniu Macieja Mańki znalazł się z piłką przy nodze 6 metrów od bramki gości. Mógł zrobić wszystko... Strzelił nad poprzeczkę. A w 90 minucie po dośrodkowaniu Tomasza Matyska Wróbel głową z 4 metrów trafił piłką w słupek i ostatnia szansa na zdobycie kompletu punktów uciekła.
Relację czytaj w dziale piłka nożna.
GKS Tychy - Unia Janikowo 0:0
GKS: Suchański - K. Kozłowski, Kopczyk, Mastrenak, Zadylak - Wania, Odrobiński (85. Matysek), Luty, Mańka - Kasprzyk (54. Bizacki), Wesecki (75. Wróbel). Żółte kartki: Kopczyk i Luty.
18.10.2008, g. 16:15
Autor: Jerzy Dusik
Czwarta drużyna tabeli II ligi Unia Janikowo była w sobotę (18.10) rywalem GKS Tychy. Podopieczni Damiana Galei kolejny raz grali nieskutecznie i choć przeważali zdobyli tylko jeden punkt za remis 0:0.
Od pierwszej minuty tyszanie przystąpili do ataku, ale z ofensywnych akcji nic nie wynikało, bo gospodarzom brakowało "ostatniego podania" i celnego strzału finalizującego akcje. Goście kontrowali sporadycznie. Nic więc dziwnego, że na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 0:0.
W drugiej połowie w dalszym ciągu częściej atakowali gospodarze, ale mieli rozregulowane celowniki. Najlepszą okazję miał w 76 minucie Mateusz Wróbel, który po zagraniu Macieja Mańki znalazł się z piłką przy nodze 6 metrów od bramki gości. Mógł zrobić wszystko... Strzelił nad poprzeczkę. A w 90 minucie po dośrodkowaniu Tomasza Matyska Wróbel głową z 4 metrów trafił piłką w słupek i ostatnia szansa na zdobycie kompletu punktów uciekła.
Relację czytaj w dziale piłka nożna.
GKS Tychy - Unia Janikowo 0:0
GKS: Suchański - K. Kozłowski, Kopczyk, Mastrenak, Zadylak - Wania, Odrobiński (85. Matysek), Luty, Mańka - Kasprzyk (54. Bizacki), Wesecki (75. Wróbel). Żółte kartki: Kopczyk i Luty.
Bieksio para
dawid. [del]
Dobra teraz mecz z Sosnowcem który musimy wygrać nie ma bata!