Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Wiedźmin - The Witcher
Magnifico [del] para
tk [del]
Spoilery!
Podobne walki sprawiły mi trudność - Letho na początku i Strażnik. Na nich dwóch obniżałem trudność z TRUDNY bo nie mogłem sobie poradzić. Gargulce u Strażnika bym rozpykał ale nie działały tam grupowe ciosy kończące :/ więc po naładowaniu paska adrenaliny i tak nic nie mogłem zrobić. To zresztą mnie drażniło, przy niektórych wrogach nie można było tej umiejki wykorzystać.
Natomiast pogorszenie jakości widać też w opcjach dialogowych - na początku kilka wyborów trzeba podejmować naprędce. ograniczenie czasowe wymusza szybkie podjęcie decyzji. Również w pierwszym akcie mamy kilka sytuacji gdzie musimy zaareagować w czasie dialogu inaczej nas ukatrupią (starucha z nożem, ucieczka przed smokiem w prologu). Są to smaczki, które nie pojawiają się już w kolejnych aktach.
Kolejna sprawa to możliwość gaszenia płomieni na odległość. Wykorzystywane przy ucieczce z więzienia a zupełnie nieprzydatne później.
Ale chyba najbardziej rozczarowuje brak jakieś animacji, planszy kończącej jak było chociażby w pierwszej części Dragon Age gdzie podsumowane były wybory moralne podejmowane przez gracza i przedstawione ich konsekwencje. Tu gra się po prostu urywa i nie wiemy jakie konsekwencje dla świata miały nasze czyny. Szkoda.
Podobne walki sprawiły mi trudność - Letho na początku i Strażnik. Na nich dwóch obniżałem trudność z TRUDNY bo nie mogłem sobie poradzić. Gargulce u Strażnika bym rozpykał ale nie działały tam grupowe ciosy kończące :/ więc po naładowaniu paska adrenaliny i tak nic nie mogłem zrobić. To zresztą mnie drażniło, przy niektórych wrogach nie można było tej umiejki wykorzystać.
Natomiast pogorszenie jakości widać też w opcjach dialogowych - na początku kilka wyborów trzeba podejmować naprędce. ograniczenie czasowe wymusza szybkie podjęcie decyzji. Również w pierwszym akcie mamy kilka sytuacji gdzie musimy zaareagować w czasie dialogu inaczej nas ukatrupią (starucha z nożem, ucieczka przed smokiem w prologu). Są to smaczki, które nie pojawiają się już w kolejnych aktach.
Kolejna sprawa to możliwość gaszenia płomieni na odległość. Wykorzystywane przy ucieczce z więzienia a zupełnie nieprzydatne później.
Ale chyba najbardziej rozczarowuje brak jakieś animacji, planszy kończącej jak było chociażby w pierwszej części Dragon Age gdzie podsumowane były wybory moralne podejmowane przez gracza i przedstawione ich konsekwencje. Tu gra się po prostu urywa i nie wiemy jakie konsekwencje dla świata miały nasze czyny. Szkoda.
Jacolex para
Magnifico [del]
No w porównaniu do aktów 1 i 2 to ten trzeci jest jakimś króciutkim epilogiem. Trochę szkoda, bo cała lokalizacja jest duża i dopracowana i mogłoby się tu dziać o wiele więcej. A praktycznie to nic nie trzeba zwiedzać, tylko wystarczy szybko wykonać główny quest. Szkoda.
tk [del] para
Magnifico [del]
Natomiast pogorszenie jakości widać też w opcjach dialogowych - na początku kilka wyborów trzeba podejmować naprędce.
Dokladnie. W pierwszym akcie jest pare takich sytuacji, gdzie jest ograniczony czas na wybor odpowiedniej kwestii podczas, gdy w kolejnych odslonach w zasadzie w ogole tego nie ma, przynajmniej ja nie zwrocilem uwagi.
Co jeszcze rzuca sie w oczy to roznica w ilosci wystepujacych intertekstualizmow miedzy pierwsza a druga czescia gry. Caly prolog i pierwszy akt byl pelny roznych odwolan do rzeczywistosci, badz innych produktow kultury popularnej (bajek, filmow, seriali i sagi w szczegolnosci), a w dalszej czesci gry takich odwolan praktycznie nie ma (moze procz plakatow propagandowcyh).
Generalnie mozna podsumowac Wieska jako gre dosc nierowna. Drugi i trzeci akt sa gorsze od pierwszego praktycznie pod kazdym wzgledem i po glebszym zastanowieniu jest to na tyle zauwazalne, ze odnosi sie wrazenie jakby prolog i pierwszy akt byly tworzone powiedzmy 2 lata, a reszta rok... Jednak trzeba oddac Redom, ze mimo tego stworzyli produkt, ktory i tak jest na wysokim poziomie i sama fabula odbiega od ostatnich tworow serwowanych przez konkurencje, nie mowiac juz o technologii, bo co by nie mowic, jest jedna z ladniejszych gier roku na PC.
(editado)
Dokladnie. W pierwszym akcie jest pare takich sytuacji, gdzie jest ograniczony czas na wybor odpowiedniej kwestii podczas, gdy w kolejnych odslonach w zasadzie w ogole tego nie ma, przynajmniej ja nie zwrocilem uwagi.
Co jeszcze rzuca sie w oczy to roznica w ilosci wystepujacych intertekstualizmow miedzy pierwsza a druga czescia gry. Caly prolog i pierwszy akt byl pelny roznych odwolan do rzeczywistosci, badz innych produktow kultury popularnej (bajek, filmow, seriali i sagi w szczegolnosci), a w dalszej czesci gry takich odwolan praktycznie nie ma (moze procz plakatow propagandowcyh).
Generalnie mozna podsumowac Wieska jako gre dosc nierowna. Drugi i trzeci akt sa gorsze od pierwszego praktycznie pod kazdym wzgledem i po glebszym zastanowieniu jest to na tyle zauwazalne, ze odnosi sie wrazenie jakby prolog i pierwszy akt byly tworzone powiedzmy 2 lata, a reszta rok... Jednak trzeba oddac Redom, ze mimo tego stworzyli produkt, ktory i tak jest na wysokim poziomie i sama fabula odbiega od ostatnich tworow serwowanych przez konkurencje, nie mowiac juz o technologii, bo co by nie mowic, jest jedna z ladniejszych gier roku na PC.
(editado)
Magnifico [del] para
tk [del]
A z plusów dodam jeszcze mocne dialogi z charakterystycznym żołnierskim językiem ale nie pozbawione humoru. I brak infantylnego patosu tak lubianego przez twórców crpgów.
Generalnie bawiłem się dobrze i nie żałuję czasu i pieniędzy. Pozostaje czekać na kolejną część. A może na jakieś multi małe?
A właśnie - pochwała dla twórców, że DLC nie są płatne ale dostępne tylko dla użytkowników oryginalnych wersji.
Generalnie bawiłem się dobrze i nie żałuję czasu i pieniędzy. Pozostaje czekać na kolejną część. A może na jakieś multi małe?
A właśnie - pochwała dla twórców, że DLC nie są płatne ale dostępne tylko dla użytkowników oryginalnych wersji.
po tym co piszecie to się mimo wszystko zniechęciłem do gry. Człowiek się ledwie rozkręci a tu epilog, trzeba kończyć ;) poza tym mam takie dziwne zboczenie, muszę mieć oddalony ekran od postaci, żeby widzieć szerszą perspektywę.
ps
jakiś nowy patch naprawił w końcu tę krechę na ekranie?
ps
jakiś nowy patch naprawił w końcu tę krechę na ekranie?
Nie wiem o jakiej kresce mówisz. Jedyny większy problem był z instalowaniem DLC i został rozwiązany.
Jeżeli nie pograsz to stracisz całkiem przyzwoitą pozycję. Chyba, że czekasz aż wyjdzie równie krótka trójka i wtedy obie na raz kupisz i będziesz miał długiego wiedźmina :P
Jeżeli nie pograsz to stracisz całkiem przyzwoitą pozycję. Chyba, że czekasz aż wyjdzie równie krótka trójka i wtedy obie na raz kupisz i będziesz miał długiego wiedźmina :P
masz na mysli poziome paski na gorze i na dole?mial wyjsc,nie wyszedl...tak jak z koszulkami dla EK-mialy byc wysylane w czerwcu beda na przelomie lipca/sierpnia
nie mniej jednak W2 to cholernie dobra gra;p
nie mniej jednak W2 to cholernie dobra gra;p
to warto kupic?
rozumiem ze wersja raz rejestrowana online juz jest bezwartosciowa dla drugiego usera (jakbym kupił uzywaną)?
rozumiem ze wersja raz rejestrowana online juz jest bezwartosciowa dla drugiego usera (jakbym kupił uzywaną)?
Warto.
Z tego co pamiętam to można instalować na dowolnej liczbie kompów a grać max na 5 w tym samym czasie.
Rejestracja daje dostęp do DLC ale czytałem, że odintalowując wieśka można zaznaczyć opcję odzyskania klucza rejestracyjnego.
Z tego co pamiętam to można instalować na dowolnej liczbie kompów a grać max na 5 w tym samym czasie.
Rejestracja daje dostęp do DLC ale czytałem, że odintalowując wieśka można zaznaczyć opcję odzyskania klucza rejestracyjnego.
oczywiscie ze warto:P wady jakie by nie byly to i tak beda przysloniete przez zalety
tk [del] para
gerald [del]
Człowiek się ledwie rozkręci a tu epilog, trzeba kończyć
Niespieszac sie gralem ok 45 godzin do napisow koncowych. Jak czytam rozne komentarze to przewaznie ludzie koncza gre po 30 kilku godzinach, wiec nienajgorzej szczegolnie, ze gra ma tzw. wysokie replayability. No ale wiadomo, ze malkontent zawsze znajdzie jakis powod na "nie", prawda? ;]
Niespieszac sie gralem ok 45 godzin do napisow koncowych. Jak czytam rozne komentarze to przewaznie ludzie koncza gre po 30 kilku godzinach, wiec nienajgorzej szczegolnie, ze gra ma tzw. wysokie replayability. No ale wiadomo, ze malkontent zawsze znajdzie jakis powod na "nie", prawda? ;]
loczenty [del] para
tk [del]
to co, ma ktos w wawie wiedzminka do "sprzedania" ew pozyczenia, zebym se zainstalował i oddał z flaszką wdzięcznosci?