Asunto: Szukam gry

gothic

Nie wiem, czy interesują Cię dobre gry czy nowe gry. W każdym razie ja w swoim nędznym życiu najlepiej bawiłem się przy tytułach:
* seria Ishar (fajne zagadki tam były)
* Crystals of Arborea
* seria Realms of Arcania (świetnie mi się w to grało i jeszcze drużynę można przenosić między częściami, niestety w połowie 3. części padł mi dysk i ostatecznie historii nie ukończyłem)
* Fallout (1 i 2 tylko, może tactics też, bo 3 to nędza, New Vegas podobno dobre, ale jakoś to 3D i walki nieturowe odstraszają; można też MMO FOnline 2238 wypróbować)
* Evil Islands (baaaaaardzo niedoceniana gra, fabuła trochę bajkowa/dziecinna, ale spójna i świetnie pasujące do niej dialogi)
* Gothic (wymieniam mimo Twojego komentarza, bo może ktoś inny przeczyta, a nie grał; oczywiście tylko 1. część, 2. część to odgrzewany kotlet, a w kolejne nie grałem, ale nie wyglądały zachęcająco)
* Might and Magic (6, 7, w porywach 8; w 9 lepiej nie grać)
* Diablo (1. część + hellfire, nie wiem co jest takiego w tej grze, ale obok HoM&M3 i dema pierwszego GTA, to zjadła mi najwięcej czasu)
* Betrayal at Krondor
* Wizardry (7 i 8)
* Revenant (gra liniowa jak krokodyl, ale mimo to fajna, nierzadkie loadingi między kolejnymi lokacjami na moim paździerzowatym wówczas kompie potrafiły trwać i po 10 minut, a mimo to grałem)
* Stonekeep
* Arcanum
* Ultima (7 lub 8, chociaż tej gry nie ukończyłem, niemniej jednak zapowiadała się bardzo obiecująco)
* Dungeon Siege (1. część tylko, podobnie jak w przypadku Diablo, nie wiem co takiego ma ten tytuł, bo to prosta nawalanka przecież, ale grało mi się w niego super, może dlatego że jest skil based, a nie level based; 2. część już mi nie podeszła)

Nie wymieniam niczego opartego na D&D bo te zasady są wg mnie do dupy (grałem w NWN, nawet przyznaję się - ukończyłem to, ale na siłę i bez żadnej satysfakcji, to było raczej coś w stylu "mój brat to skończył, to ja też skończę"), ale jak komuś pasują to wszelkie baldurs gate'y, icewind dale i planescape torment może sobie wypróbować, bo neverwinter jest kiepski nawet jak się te zasady lubi.

Przynajmniej tyle mi się przypomniało. W niektórych z tych gier trzeba było nawet użyć mózgu, a satysfakcja z rozwiązania jakiegoś problemu (np. w Isharach albo wierszowane zagadki w TES: Arena - niewymienionym, bo TES to mimo wszystko kiepska seria, w wizardry 7 to chyba nawet mapa sama się nie rysowała albo trzeba było mieć Rangera w druzynie w wysokim mapmaking czy jakoś tak) była większa niż przejście 10 gier w dzisiejszych czasach (wynika to też z braku powszechnego dostępu do internetu, żeby obczaić solucje, podpowiedzi etc.). Może jak byłbym młodszy to podałbym nowsze gry, ale nie jestem i uważam, że niestety wg one zwyczajnie beznadziejne.

A z MMORPG polecam Cantr II, gdzieś tu na forum nawet jest wątek o tej grze. Chociaż daleko jej do doskonałości (czy nawet solidności), to w dziedzinie MMO jest lata świetlne przed wieloma innymi grami (nie mogę pojąć dlaczego gra w to garstka osób, a w taką Tibię - też nienajgorszą zresztą czy WOWa miliony).

co do ostatniej kwestii - w gierki zazwyczaja graja dzieciaki. cantr jest hm...odrzucajacy przez swoja tekstowosci i ograniczenia czasowe, poza tym wymaga sporo czasu by zaczelo dziac sie cos ciekawego + potrzeba choc odrobiny wyobrazni by sie dobrze bawic

tibia to gra prosta jak budowa cepa, malo wymagajaca - nic dziwnego ze tyle dzieciarni w nia pocina

za okreslenie elder scrollsow jako kiepskiej serii lapiesz minusa jak stad do laponii :P

w Revenanta tez gralem, strasznie wciagajaca gierka choc miala sporo bugow [albo z moim starym kompem sie niezbyt lubila:P]

Sacred tez calkiem przyjemny byl, prosty ale 'miodny' :)

co do ostatniej kwestii - w gierki zazwyczaja graja dzieciaki.

Ja mimo tego, że mam 20lat to i tak lubię czasem pograć. Więc tylko z tym zdaniem z Twojej wypowiedzi się nie zgadzam. Chyba, że Cię źle zrozumiałem. A seria The Elder Scrolls jest świetna :)

ok, ale 20 lat to ciagle bardzo mlody wiek
poza tym powiedz mi kiedy wiecej grales - teraz, czy jak miales np. 14 lat? :)

ja kupiłem Fife oryginała 2 lata pod rząd 2011 i 2012 i wogóle w to nie gram bo nie chce mi się :/ a byłem tak napalony na ta gre a teraz...

polećcie jakąś gierke online coś przygodowego...ale nie żadne metiny czy tibie.
(editado)

Nigdzie nie napisałem, że jestem stary ;)
Szczerze? Teraz. Mam taką pracę, że gry są wręcz wymagane. Kiedyś wolałem uczyć się dobrej obsługi komputera niż grać. Nauczyłem się samemu rozwiązywać jakieś problemy itp to zabrałem się za gierki.


@Yeti:
Silkroad, Kal-Online
(editado)

Baldury, pierwszy Dragon's Age, Kotory, Kingdoms of Amalur, Planescape Torment, Wiedźminy

coz to za praca? :>

Fallout jedynka jest obecnie za darmo na GOGu (znaczy jest napisane free, nie próbowałem ściągać jeszcze) przez 48h. A to działa pod DOSBoxem więc odpalisz wszędzie (Windows, Linux, pewnie Mac też, a może i na smartfonach by się dało grać) i masz legalnie jedno z najlepszych single cRPG.

Spellforce

siema ludziska, szukam jakiejś ciekawej gry do rozgrywki single player, jakaś rozpierducha gdzie rozwala się wszystkich w koło, wykonują misje.. znacie jakieś tytułu warte zachodu

Sniper Elite V2, ew. Sniper Elite 1945 Berlin

dzięki już zasysam, a coś z rodzaju walki z robotami/potworami?

crysis, crysis 2, lost planet 2

halo?