Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: I gra gitara...!

2010-02-13 12:33:43
a co to ma do rzeczy?! nastroic gitare to jedno, a słyszec, że jest rozstrojona to zupełnie co innego...
2010-02-13 15:09:25
to zalezy, gram na gitarze 2tygodnie i na luzie poznaje kiedy jest rozstrojona-.- wiec po prostu troszke czasu i juz sie przyzwyczaisz do dzwieku;] wkoncu o to chodzi:P
2010-02-13 15:18:29
miałeś do czynienia kiedykolwiek z gitarą?

chyba nie rozumiesz podstawowych rzeczy.. Skoro kupuje gitarę to chce chyba pograć, a nie zniechęcić sie na samym wstępie.
2010-02-13 15:23:49
widzę że trochę brakuje ci kolego doświadczenia, zbyt wiele już widziałem sytuacji szybkiego zniechęcania się, i ton kurzu na gitarze stojącej samotnie pod ścianą.
2010-02-13 17:31:10
jak ktos chce grac to sie nie zniecheci;] trzeba myslec optymistycznie, ale tez i realnie ze to czasu troche zajmie nim opanujesz perfekcyjnie gitare;]
2010-02-13 18:22:52
no właśnie, mądrze mówisz. tylko cały problem w tym, że większości się wydaje, że weźmie się dwa razy gitarę do ręki i już będzie się super grało, a jak to ładnie powiedziałeś, musi to zając trochę czasu. i własnie tak się rodzą zniechęcenia :]
2010-02-13 18:55:41
zrozum jedno - gitara kupiona za niecałe dwie stówy jest gitarą, która potrafi zniechęcić nawet największego zapaleńca. Nie uda mu się jej nastroić i co, jeśli ma ochotę ma wydawać 4 stówy na następną? Albo raz się podejmuje męską decyzję albo się nie włazi w ogóle w taki temat.
2010-02-13 19:41:18
nie do końca jest tak jak mówisz. fakt, że nie kupi gitary w firmowym sklepie z firmową naklejką wcale nie oznacza, że nie będzie się dało jej nastroic. ja kupiłem jako pierwszą najtańszą gitarę jaką znalazłem i nawet po wielu latach świetnie stroi i wcale mnie nie zniechęciła.. bo to nie działa w ten sposób, że im więcej wydasz kasy na sprzęt tym bardziej ci się będzie chciało... jeśli masz zapał to nawet na największym shit-cie będziesz grał i będzie ci to sprawiało kupę radości a jeśli nie, to możesz nawet 10 tys wydac, ale niczego to nie zmieni... więc sam się zastanów o czym mówisz...

ed.

a w sumie to należy zauważyc, że i jeden i drugi z nas ma trochę racji więc nie ma się o co kłócic... no :]
(editado)
2010-02-13 21:17:43
Bez przesady, nie mówie o tym, by kupować od razu jakąś markową, ale średnią. Oczywiście, że cena nie jest adekwatna do jakości zawsze, lecz na tej najtańszej musisz włożyć jeszcze raz tyle sił, nauki i chęci, a nei każdy tyle ich ma.
2010-02-19 20:40:42
ja zacząłem grać na basie którey ni cholere nie stroił a mimo to grałem do krwi w palcach
dziś mam 3 dobre basówki i siegając w przeszłość (9lat temu)nie przeszkadzało mi to
mnie inspirowali inni gitarzyści nie ja sam miłe to czasy :D
2010-02-20 18:08:17
Chyba kazdego inspiruja inni;] ja postanowilem grac na gitarze klasycznej zeby potem moc grac na elektryku tak jak Matt Bellamy z MUSE;p
2010-02-22 02:50:44
ja zawsze chciałem mieć elektryka no i cóż, zawsze sobie mówiłem, że to nie dla mnie, że nie jestem muzykalny itd itp i że szkoda kasy wydawać bo i tak się nie nauczę grać... wcześniej się próbowałem uczyć grać na akustyku i chyba to mnie zraziło - kompletnei mi się akustyki nie podobają, wygląd, dźwięk itd... no ale skoro mi nie szło na akustyku to bezsensem było niby kupowanie elektyka bo ponoć trzeba od akustyka zaczynać a potem się "przesiadać"


i to jest myślenie do dupy - w końcu się zebrałem w sobie, kupiłem używanego elektyka i cóż, na razie nie gram za bardzo, coś próbuję brzdękać ale i tak jest super - samo trzymanie takiej gitarki i ćwiczenia są fajne - a że dużo nie wydałem to i nie szkoda jak stoi czasem kilka dni jak mi sie grać nie chce ;)

samemu się nauczyć ciężko jest ale już się umówiłem na lekcje ze znajomym basistą (niby nie ta działka ale koleś po szkole muzycznej a właśnie podpisał też kontrakt na pierwszy profesjonalny album studyjny i trasę koncertową i potrafi grać na wszystkim co jest gitaropodobne ;p)

więc może cośtam sie nauczę grać nawet - założenie zrobiłem takie, że jak się nauczę nieźle grać choćby 1 kawałek - to juz zakup był udany :)


a nawet jak nic z tego nie wyjdzie ostatecznie i zabraknie mi talentu, zapału i zaangażowania - to przynajmniej nie będę do końca życia żalował, że nie spróbowałem ;)
2010-02-22 17:00:41
wiesz, samemu da sie nauczyc, jak znasz chwyty to czemu nie?:P jest taka ksiazeczka z chwytami, poznasz chwyty , rytm (chyba ze zawsze czujesz;]) i juz mozesz grac;]
2010-02-23 00:37:06
i tu pojawia sie ciekawe słowo :)
nauczyć- można sie nauczyć chwytów itd ,można sie nauczyć grać jak ghutrie govan albo steve vai w tym słowie zawiera sie wszystko :D
osobiście polecam rozmowe i rady od doświadczonych gitarzystów - zawsze ucho obok to nie to samo co własne ...
2010-02-28 16:39:35
Dostałem wczoraj gitarę od wujka.Jest ona dość stara no i niestety struny nie nadają się już do użytku.Jest to sprzęt firmy Defil.No i mam taki problem, gdyż moje struny do gitary akustycznej są za krótkie i mógłby ktoś dać mi dać namiar na jakiś sklep muzyczny gdzie taki struny dostane(110-115 cm)
2010-02-28 17:16:10
hueh idziesz do 1 lepszego sklepu muzycznego i zamawiasz. Te struny są coś nieteges bo nawet nylonowe długością powinny pasować.