Asunto: »Renaissance Kingdoms

Wejdz do Town Hall i dalej do Job announcements - moze beda jakies ogloszenia, ale o tej porze to kto wie. Teraz wazna jest praca.

?Nie było mnie chwilke :|

No to zajrzyj tam u siebie w miasteczku.

Sa jakies ogłoszenia ale za słaby jestem :/

To wejdz w Duchy (ksiestwo) i tam zajrzyj do barakow najpierw, a jak nic nie bedzie, to do kopalni.

CZekaj czekaj chyba juz pracuje bo mam cos takiego " Work for the County"

A to tak - pracujesz juz.
To teraz zjedz cos. Masz do wyboru - albo chlebek z targu, albo jedzenie w knajpce miejskiej. Cena mniej wiecej ta sama.
Jaki masz nick? Podrzuce Ci punkcik.
Masz dwie drogi - Zwirkowa - glod, bieda, ale gromadzisz fundusze i sie szybko wybijasz na pierwszy poziom.
Ja wybralem spokojny rozwoj - jem sobie czasem rybke, czasem miecho, chlebek, zbieram jablka i tak leci.

Hmm... cos zjadłem juz bo z tego co rozumeim to miałem 2 chlebki na start i jeden własnie zjadłem :]

Czyli teraz jak wyglada rozwoj, ile bede teraz pracował zeby cos zarobic ??

Edyta dodaje ze moj nick to Qron_.
A i jeszcze jedno wszyscy jestesmy w tym samym miescie (krolestwie ??) ?
(editado)

No to w zasadzie na dzis wszystko.
Zeby awansowac na nastepny sezon potrzebujesz odpracowac dwa dni dla kosciola, liczyc na punkty od znajomych i zgromadzic okolo stowki, czyli musisz pracowac.
Ty ranow stajesz, takze ofert bedziesz mial sporo. Jak przyoszczedzisz, to po tygodniu pole bedziesz juz mial.
Ludzik sie meczy, ma swoje humory, takze czasem wyskok do knajpki na piwko, albo w niedziele do kosciola poprawi mu nastroj. Poza tym nie moze pracowac caly tydzien. Dobrze mu zrobi przerwa w jakis dzien.

Edytka - nie; jestesmy porozrzucani.
(editado)

No dobra :] Zobaczymy jak to sie rozkreci :]

Edyta dziekuje za małe wprowadzenie :]
(editado)

Nie ma sprawy.
W razie problemow postara sie zawsze ktos pomoc.
No ludziska - dajda qronowi punkciki.

Hmm moj pracuje caly tydzien i zyje:P

Ps. Juz nie moge dawac w tym tyg punkcikow - za tydzien tam Tobie, Zwirkowi i Qroniowi:)

:D

kupiłem na rynku jakies owoce i co ?? zjadlem od razu ?? nigdzie ich nie ma :/


Edyta mowi ze owoce juz sie znalazly :]
(editado)

Jak kazałem gostkowi pracowac to ile czasu realnego on bedze pracował ?

Do trzeciej w nocy, bo wtedy sie dzien konczy.
Looo, zapomnialem ze dzis niedziela i swieto w dodatku - pole obsiewam.