Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: »Renaissance Kingdoms

2008-03-02 17:58:04
To ja pisalem o nudzie.
Widze, ze sie grafika zmienila, i widac, kto co nosi przy sobie. Ladniej jakos tak sie zrobilo.
2008-03-04 10:14:39
Dobra - zdechlem:P Nie chce misie tam odpisywac na mejle od postaci 0-lvlowych w stylu "CZY MOGEM ZOSTAC KSIENDZEM?????????????" itp itd:P

Juz sie nie wskrzeszam, nie ma po co...
2008-03-04 12:41:01
I KAPA, I CI GUL
:p
2008-03-04 16:13:15
Biskup samobójca, tego jeszcze nie grali :P
2008-03-04 16:14:42
Bo na tace malo dajecie!!!
antychrysty i satanisci :D
2008-03-05 12:45:54
biskup nie odpisuje tylko siedzi i pije i czasami cos poswieci :D
2008-03-06 11:02:25
Nie wiem, jak w innych profesjach, ale wlasnie zauwazylem, ze mam nowe rzeczy, ktore moge szyc. Dzis jakies trzewiki robie. Sznurki sa, biustonosze, prezerwatywy z welny.
A nie, tego ostatniego nie ma. :p
2008-03-06 17:21:55
O, faktycznie. Kowale mogą teraz robić hełmy :D
2008-03-06 18:51:06
Kurde niedlugo pewnie piekarze beda mogli piec ciasta, a mlynarz to co niby moze?? :)
2008-03-07 09:28:45
młynarz se moze pomerdać pytka i to niechetnie :P
2008-03-07 10:25:28
tak przejrzalem czolowke kobiet we wieluniu to wiekszosc ma juz nowe ciuchy :P
2008-03-07 11:47:04
Ja, ja, ja chce hełm! :]
2008-03-07 12:57:04
Strojnisie! :p

juveman - co moze mlynarz? No to czytaj:
Młynarz odtrącił żonę jednym kopnięciem. I szybkim ruchem, takim, jakim kobiety obierające kartofle wydłubują z nich zgniły miąższ, wbił łyżkę w oko młodzieńca i nią zakręcił.
Oko wyskoczyło z twarzy jak żółtko ze stłuczonego jaja i po ręce młynarza stoczyło się na podłogę. Parobek zawył i zaczai drzeć się wniebogłosy, ale młynarz wciąż przyciskał go do ściany. Wbił zakrwawioną łyżkę w drugie oko, które wyskoczyło jeszcze szybciej niż pierwsze. Przez moment wisiało na policzku chłopca, jakby wahało się, co robić, ale w końcu ześlizgnęło mu się po koszuli na podłogę.
:p

"Malowany Ptak"
2008-03-07 14:24:29
Nooo to rozumiem:D
2008-03-07 14:40:31
usunęli moją postac :D

mam nowe konto
2008-03-07 15:01:45
Kartofelek! To moze jednak sie zreanimuje?!:P