Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »World of Tanks
Powodzenia :P
Ja jeszcze nigdy nie ubiłem FV4202 (jako jedynego czołgu).
Ja jeszcze nigdy nie ubiłem FV4202 (jako jedynego czołgu).
bo niewielu go ma
ja brytoli nie ruszyłem z miejsca
ja brytoli nie ruszyłem z miejsca
dokładnie, taka sama sytuacja jest z Obiekt 263 i ciężkim brytolem
ja już dawno dojechałem do cromwell'a (na kompanie) i dalej mnie nie ciągnie
nawet mimo to, że te 4 medy po cromwell'u będą teraz w promocji 30% taniej ;p
ja już dawno dojechałem do cromwell'a (na kompanie) i dalej mnie nie ciągnie
nawet mimo to, że te 4 medy po cromwell'u będą teraz w promocji 30% taniej ;p
inmaj para
Luqas Kra [del]
VI seniorki są przyjemne ale z czasem się nudzą (pomidorowy poziom), VIII mistrze przyjemniejsze, ale to jednak CW ma swój niepowtarzalny klimat - dochodzi mgła wojny, nie do końca wiesz czym przeciwnik dziś zagra i jaką taksę (pod jaki sty gryl). Siedzenie na kilku mapach tygodniami i rozkmina co tu jeszcze można innego zagrać. Przykład stado batów + naleśniki/sratony + 3 czołgi HT/TD pod Defa/Support na prohorowce i rush przez środek - efekt? zmielony do zera HTkowy skład jednego z bardziej doświadczonych polskich ekip w walce o prowincje. CW ma ten plus, że dochodzi zaskoczenie.
albor [del] para
inmaj
A co to jest naleśnik?
Sraton to pewnie Patton.
Mapa typu Prohorovka nie znosi bezczynności, ten kto działa, ten wygrywa.
W mieście, w górach można się pochować i przykampić, tu w otwartym terenie nie bardzo jest gdzie,
bo wystarczy spot i już lecą złote piguły.
A medy mają wielką przewagę w polu widzenia i mobilności.
Sraton to pewnie Patton.
Mapa typu Prohorovka nie znosi bezczynności, ten kto działa, ten wygrywa.
W mieście, w górach można się pochować i przykampić, tu w otwartym terenie nie bardzo jest gdzie,
bo wystarczy spot i już lecą złote piguły.
A medy mają wielką przewagę w polu widzenia i mobilności.
matko, dlaczego moje lekkie czołgi IV-tierowe rzuca na bitwy nawet IX tierów? :(
Bo to czołgi lekkie i w domyśle mają pełnić rolę scoutów i podświetlać wrogów. Kończy się tak, że wyparowują po strzale... jak już na medy się przerzucisz to będzie obowiązywać +2/-2 różnica poziomów.
inmaj para
albor [del]
naleśnik = t54, ale przyjęło się i pod t62A
PS. fajne bitwy były dziś w finałach III tierów, mocno ofensywne. 3-0 efex vs asety
co do map miejskich też można poszaleć, zwłaszcza ensk i ruinberg, na himku ciężej. właśnie na himku przykładowe ataki w tych finałach III tierów były - szczególnie 3 mecz, gdzie efex 3 x krotnie próbowało rusha, będąc wyspotowanym zmienili koncepcję. no i finałowy atak w bitwie ciekawy + złe wykorzystanie TD asetów i klops, nie umniejszając im skilla zespołowego bo ładnie chłopaki klepią :)
PS. fajne bitwy były dziś w finałach III tierów, mocno ofensywne. 3-0 efex vs asety
co do map miejskich też można poszaleć, zwłaszcza ensk i ruinberg, na himku ciężej. właśnie na himku przykładowe ataki w tych finałach III tierów były - szczególnie 3 mecz, gdzie efex 3 x krotnie próbowało rusha, będąc wyspotowanym zmienili koncepcję. no i finałowy atak w bitwie ciekawy + złe wykorzystanie TD asetów i klops, nie umniejszając im skilla zespołowego bo ładnie chłopaki klepią :)
inmaj para
The Manager [del]
wyjdź z mojego założenia, im wyżej tym więcej dmg do wyspotowania, tym więcej punktów expa itd itd
a potem idz na rekord z dnia na dzień pod kątem dmg assisted. 1k, 3k, 7k itd itd :)
a potem idz na rekord z dnia na dzień pod kątem dmg assisted. 1k, 3k, 7k itd itd :)
albor [del] para
inmaj
Ciekawa bitwa z pewnego powodu.
http://sokker.waw.pl/albor/WT/20130628_2349_usa-T34_6hp_ensk.wotreplay
Otóż nigdy nie jest za późno by zostać bohaterem bitwy.
Bitwa X tier i mój VIII-tierowy T34 premium na Ensku.
Mój tank w dolnej półówce.
Na początku zostałem znienacka napadnięty przez absolutny top czerwonych, przez AMX 50B (X tier).
Próbując chować się naprawiłem gąski tracąc zestaw naprawczy.
Ode mnie zebrał dwie piguły, asystujący z dala T110 trafił go też dwa razy, a że AMXowi skończył się magazynek to próbował uciekać, lecz T110 dosięgnął go trzecim strzałem i zgasił.
Na skutek ostrzału AMXa zostałem z uszkodzonymi silnikiem, gąskami i z 6 (słownie sześcioma) punktami hp.
Dla mnie bitwa praktycznie się skończyła... ale czy na pewno.
Moje dalsze poczyniania sprawiły, że w tej X-tierowej bitwie swoim VIII-tierowym T34
zakończyłem jako lider z największą liczbą punktów XP.
(editado)
http://sokker.waw.pl/albor/WT/20130628_2349_usa-T34_6hp_ensk.wotreplay
Otóż nigdy nie jest za późno by zostać bohaterem bitwy.
Bitwa X tier i mój VIII-tierowy T34 premium na Ensku.
Mój tank w dolnej półówce.
Na początku zostałem znienacka napadnięty przez absolutny top czerwonych, przez AMX 50B (X tier).
Próbując chować się naprawiłem gąski tracąc zestaw naprawczy.
Ode mnie zebrał dwie piguły, asystujący z dala T110 trafił go też dwa razy, a że AMXowi skończył się magazynek to próbował uciekać, lecz T110 dosięgnął go trzecim strzałem i zgasił.
Na skutek ostrzału AMXa zostałem z uszkodzonymi silnikiem, gąskami i z 6 (słownie sześcioma) punktami hp.
Dla mnie bitwa praktycznie się skończyła... ale czy na pewno.
Moje dalsze poczyniania sprawiły, że w tej X-tierowej bitwie swoim VIII-tierowym T34
zakończyłem jako lider z największą liczbą punktów XP.
(editado)
smigam srednimi, faktycznie tak nie rzuca
ale to denerwujace ze majac M5 Stuart (IV tier) rzuca mnie na E-75 :/
moze jeszcze na mausa mnie rzuci
@Kamas: fajnie, łatwo powiedziec albo najczesciej to nawet nie zdaze zauwazyc wroga i mnie zdejmuje
raz przykampilem w krzakach, kilku odkrylem ale stalem tam caly czas, jak zostalo u nas dwoch (ja i ciezki jakis) i u nich tez dwoch (ciezki i arta) to polecialem arte kasowac - a ona skasowala mnie -.-
przegralismy
ale to denerwujace ze majac M5 Stuart (IV tier) rzuca mnie na E-75 :/
moze jeszcze na mausa mnie rzuci
@Kamas: fajnie, łatwo powiedziec albo najczesciej to nawet nie zdaze zauwazyc wroga i mnie zdejmuje
raz przykampilem w krzakach, kilku odkrylem ale stalem tam caly czas, jak zostalo u nas dwoch (ja i ciezki jakis) i u nich tez dwoch (ciezki i arta) to polecialem arte kasowac - a ona skasowala mnie -.-
przegralismy
No to moze teraz bedzie wiecej takich czolgow i cos ubije:P
Kupilem sobie na promocji 3 miejsca w garazu, mam chyba z 7 wolnych.
Jakos w tygodniu przedstawie Wam moj garaz i zalogi:>
Jak byla promocja w poprzedni wekend,to PZIV nawalilem chyba z 3.5M sreberek,a nie gralem duzo w sumie:P
Kupilem sobie na promocji 3 miejsca w garazu, mam chyba z 7 wolnych.
Jakos w tygodniu przedstawie Wam moj garaz i zalogi:>
Jak byla promocja w poprzedni wekend,to PZIV nawalilem chyba z 3.5M sreberek,a nie gralem duzo w sumie:P
inmaj para
The Manager [del]
nie masz prawa ich nie zauważyć.
1. LTki mają genialny wspołczynnik kamo
2. Powtórzę jeszcze raz Tobie: Niezależnie czy robisz aktywny czy pasywny zwiad to i tak w czołgu pod scouting koniecznie masz mieć OPTYKĘ. Optyka podstawa + załoga podciągnięta pod wyostrzony zasięg widzenia (zwiad/rozeznanie w sytuacji). Mówi to osoba co kilka tys. kompanii podświetlała. Na logikę masz mieć czołg (i załogę) co "najwięcej" widzi
a na koniec subiektywne zdanie. Rob w 1 kolejności zwiad/rozeznanie kosztem żarówy. Zawsze tłumaczyłem to tak: Co z tego że lampka Ci się zapali jak już będziesz trupem, gdyż byłeś ślepym zwiadowcą. Jeszcze raz powtórzę na LT masz mieć czołg (i załogę) co "najwięcej" widzi
bez tego nie wyjeżdżaj na bitwę, bo faktycznie Ciebie będą zdejmować a Ty nie wiesz skąd i jakim prawem. IX i X medy maja stokowy 400 / 410m view range, Ty na m5ce masz 330 - musisz to podciągnąć w 1 kolejności by spotować jak równy z równym, zobaczysz wtedy różnicę. Odnośnie tego jakie krzaczki wybierać w pierwszych minutach bitwy pod M5kę - obczaj wszystkie puste kwadraty stad: http://www.tazilon.net/maps.html
póki nie masz perka camo + siaty + zarówy. Nie strzelaj z tych krzaczków
jak ogarniesz w.w perki możesz podjąć się prób strzałów (ale z haubicy to nie wiem czy coś trafisz w dystansie)
1. LTki mają genialny wspołczynnik kamo
2. Powtórzę jeszcze raz Tobie: Niezależnie czy robisz aktywny czy pasywny zwiad to i tak w czołgu pod scouting koniecznie masz mieć OPTYKĘ. Optyka podstawa + załoga podciągnięta pod wyostrzony zasięg widzenia (zwiad/rozeznanie w sytuacji). Mówi to osoba co kilka tys. kompanii podświetlała. Na logikę masz mieć czołg (i załogę) co "najwięcej" widzi
a na koniec subiektywne zdanie. Rob w 1 kolejności zwiad/rozeznanie kosztem żarówy. Zawsze tłumaczyłem to tak: Co z tego że lampka Ci się zapali jak już będziesz trupem, gdyż byłeś ślepym zwiadowcą. Jeszcze raz powtórzę na LT masz mieć czołg (i załogę) co "najwięcej" widzi
bez tego nie wyjeżdżaj na bitwę, bo faktycznie Ciebie będą zdejmować a Ty nie wiesz skąd i jakim prawem. IX i X medy maja stokowy 400 / 410m view range, Ty na m5ce masz 330 - musisz to podciągnąć w 1 kolejności by spotować jak równy z równym, zobaczysz wtedy różnicę. Odnośnie tego jakie krzaczki wybierać w pierwszych minutach bitwy pod M5kę - obczaj wszystkie puste kwadraty stad: http://www.tazilon.net/maps.html
póki nie masz perka camo + siaty + zarówy. Nie strzelaj z tych krzaczków
jak ogarniesz w.w perki możesz podjąć się prób strzałów (ale z haubicy to nie wiem czy coś trafisz w dystansie)