Asunto: »World of Tanks

SU i Tiger juz mnie nie interesuje. Jak wygra AT - to moze sobie zrobie do V tieru AT, bo dalej nie ma sensu?

mnie by tiger interesowal nawet

jak cos innego bedzie to pewnie zrobie do IV tieru + odkrycie piatego max ;p

Jak mnie irytują ci co akurat mnie dobijają w momencie, gdy chce oddać strzał...

:D

ja dzisiaj arta 3x5 fragów mialem, szkoda ;p

ale grillem hellcaty na hita rozwalałem, ci to maja dopiero papierowy pancerz

O właśnie- co do arty. Lubię sobie czasem pograć, dużo razy trafiam :p Ale 90% strzałów celnych jest nieprzebijających. "Dostał, ale nawet go nie zarysowaliśmy!". A jak już się zacznę przebijać to po kilkadziesiąt hp, tak, że po bitwie mam ledwo ponad 100 zadanych obrażeń.

Dlaczegóż? Aktualnie mam SU-26, ale za dzień- dwa zrobię Sturmpanzer II. Nagram replaya i wrzucę nagranie, ocenicie sami co robię źle(spece od arty, paździoch niech się nie wypowiada :p)

ja w niczym tutaj nie jestem specem, chyba że w samobójczych atakach kamikaze :P

Im wyższy tier tym mocniejsze działa.
Zobacz sobie jakie masz działa do dyspozycji i jakie pociski.
Na niskich tierach czołgi są raczej ruchliwe to i trudniej trafić.

no ja arta bardzo lubie posmigac( uwielbiam gdy jestem jedyna arta w druzynie). takie realne obrażenia zacząłrm zadawac dopiero od iv tieru, grillem juz w jednej walce wycisnałem 2,9k dmg (1k expa i as pancerny ;p).

Takze nie zniechecaj sie. Na iv tierze walilem i po 500 dmg nawet.
Obejrzałem dwa filmiki jak ludzie grają artami i uderzyło mnie że celowali za pojazdem jakby - też zacząłem tak mierrzyc i chyba jest lekki progres

Moze walisz zlymi pociskami?:P

A jakimi powinienem? :p
W SUce 26 mam do dyspozycji PP, OB i goldy.

@The Mango
Obejrzałem pierdyliard filmików- gram 'tak samo' jak ci ludzie i ni hu hu

w arcie nie ma wyboru pociskow - przynajmniej nie w każdej :)

@C2H5OH
to postaraj sie dorobic lepszej arty ;p
bo na początku to faktycznie męczarnie.
Ten su 26 to ktory tier?

III sowiecki.
Jutro bądź pojutrze będę robił stpz II, bo mam jeszcze Bisona dość ogarniętego

Oczywiście że należy celować za pojazdem.
Pojazd ma pewną wysokość a pocisk leci skosem.
Powinien oberwać w kadłub, dach lub wieżę.
Ja zawsze kropkę celownika stawiam tuż za pojazdem.
Mam wtedy pewność, że celownik nie jest skorygowany o płaszczyznę pojazdu w którą celuję.
Generalnie chodzi o to by cały pojazd - cel zakrywał dokladnie centrum twojego celownika.
Jak mu kropkę celownika stawiasz na deklu wieży to łatwo przestrzelić ponad nim
gdyż pojazd zajmuje wtedy dolną część koła celowniczego.

Ty patrzysz z góry (z orbity) a pocisk leci skosem,
musisz myśleć o tym jakie jest światło lotu pocisku
a nie o tym co widzisz z orbity. Musisz brać na to poprawkę.

Im bardziej rozciągnięta jest elipsa koła celownika tym większy kąt i przy dobrym ustawieniu łatwiej trafić
gdyż również cel rozciąga się w świetle celownika. Wtedy można nawet celować dalej za pojazdem patrząc jak linia celowania zatrzymuje się na pojeździe. Można by to potwierdzić screenshotem... ale myślę że wiesz o co chodzi.

(editado)

nie orientuje się ktoś kiedy będzie zniżka na załogi?:P bo jutro planuję skorzystać z tej na AT-8 i wypadałoby załogę z AT 2 przeszkolić;p

znizka na at 8?
pierwsze slysze

btw. gdzie te pieprzony weakspoty AT 2 są?
bo te jebańce ciagle mnie rozpierdalają, czy gram stugiem, Pz. IV czy kv :/

Z przodu chyba tylko ten dzyngiel na wieży. A poza tym jest za bardzo OP.