Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »World of Tanks
ja na jakims smieszny 4 tierowym medzie gralem tylko na goldzie
jak skonczylem go expic to mialem efi 2300 ;p
jak skonczylem go expic to mialem efi 2300 ;p
hehe no efi pewnie pieknie tak wzrasta:> to pora tak zaczac grac:P
tylko kasy duzo szykuj bo strasznie na minus wychodzilem nawet mimo 3 fragow xD
Pogralem dzis troche - E100 i nawet zarabialem z premka te pare tysiakow, wiec nie tak zle.
Czasem obrzydzenie bierze, gdy obserwuje się jak WG wrzuca do WOTa coraz to nowe pojazdy, które nigdy i nigdzie nie zaistniały. Na siłę próbuje się rozbudowywać drzewka dla podtrzymania napływu kasy.
Staram się temu nie ulegać. Jedyne nacje jakimi gram w WOT to Amerykanie, Niemcy, Rosjanie i Francuzi. Nie mam żadnego czołgu brytyjskiego ani chińskiego. Brytoli na pewno ruszę, ale niechęci do chińskich podrób pewnie nie przemogę.
Przede wszystkim rajcują mnie prawdziwe czołgi, dla których prawdziwym poligonem była II wojna światowa. Najlepszą zabawą dla mnie byłyby bitwy historyczne rozgrywane pomiędzy pojazdami faktycznie istniejącymi na polach bitew danego okresu historii. Tymczasem prace nad tym trybem trwają, a końca ich nie widać.
Skąd wiedzieć, który czołg jest prawdziwy, a który nie?
Wystarczy poszukać go w internecie na stronach nie związanych z WOT.
Jak czołgu w necie poza WOTem nie ma, to znaczy, że czołg nigdy nie istniał.
Inna praktyka WG to dzielenie tego samego pojazdu na wersje produkcyjne. O ile rozdzielenie T-34-74 od T-34-85 ma sens, to mnogość czołgów KW i VK jest porażająca, raczej zbyteczna.
Przykłady czołgów które nigdy nie istniały: KW-4, IS-6, T28 Prototype (zwykły amerykański T28 w zasadzie też nie istniał w wersji proponowanej przez WOT), amerykańska seria T110 czy cała seria niemieckich VK.
M18 Hellcat albo inaczej 76mm Gun Motor Carriage M18
Tym przyjemniej gra mi się takim Hellcatem wiedząc, że to czołg prawdziwy, nie wydumany przez Białorusinów. Jego nazwa to potocznie "złośliwa, wroga kobieta", "jędza".
Jest klasycznym przykładem pojazdu oferującego coś za coś, czyli pojazdem o specyficznym przeznaczeniu kompletnie nie nadającym się do otwartej walki pozycyjnej (uwaga dla Managera).
Hellcat był najszybszym pojazdem gąsienicowym z okresu II wojny światowej. Na płaskiej drodze był w stanie rozwinąć prędkość 97 km/h. Jako kontrprzykład mamy radziecki T-50, uzwanany za jednego z najlepszych skautów w WOT, który w rzeczywistości rozwijał prędkość ledwie 52 km/h, a jego wersja T-50-2, która dotąd w WOT królowała została oczywiście wyssana z palca.
Tak wielkie osiągi Hellcata zostały uzyskane kosztem jego mizernego opancerzenia. Pancerz kadłuba Hellcata miał jedynie cal grubości dzięki temu pojazd był lekki, a jego masa nie przekraczała 18 ton.
M18 wziął udział w walkach w Europie od 1944 i okazał się bardzo udanym pojazdem, znakomicie nadającym się do ataków z zasadzki i szybkich rajdów na nieprzyjaciela, do czego świetnie pasowały jego niska sylwetka, wysoka prędkość i armata o dużej mocy. Był on w stanie zniszczyć praktycznie wszystkie niemieckie czołgi. W rękach dobrze wyszkolonej załogi stanowił znakomite narzędzie.
Na przykład 630. batalion niszczycieli czołgów w samym tylko lipcu 1944 zniszczył 53 Pantery, 15 dział pancernych i jednego Tygrysa, tracąc przy tym tylko 17 własnych pojazdów.
W odróżnieniu od M10 Wolverine, który powstał na bazie czołgu M4 Sherman, "Hellcat" został zaprojektowany od początku jako niszczyciel czołgów, z tego powodu był mniejszy, ważył o połowę mniej od M10, był znacznie szybszy i uzbrojony w lepszą armatę. Miał także przestronniejszy kadłub, w którym mieściła się pięcioosobowa załoga i zapas amunicji do działa – 45 pocisków.
Produkcję M18 zakończono w październiku 1944 w związku ze zbliżającym się końcem wojny, do tego czasu wyprodukowano 2507 egzemplarzy tego pojazdu.
(editado)
Staram się temu nie ulegać. Jedyne nacje jakimi gram w WOT to Amerykanie, Niemcy, Rosjanie i Francuzi. Nie mam żadnego czołgu brytyjskiego ani chińskiego. Brytoli na pewno ruszę, ale niechęci do chińskich podrób pewnie nie przemogę.
Przede wszystkim rajcują mnie prawdziwe czołgi, dla których prawdziwym poligonem była II wojna światowa. Najlepszą zabawą dla mnie byłyby bitwy historyczne rozgrywane pomiędzy pojazdami faktycznie istniejącymi na polach bitew danego okresu historii. Tymczasem prace nad tym trybem trwają, a końca ich nie widać.
Skąd wiedzieć, który czołg jest prawdziwy, a który nie?
Wystarczy poszukać go w internecie na stronach nie związanych z WOT.
Jak czołgu w necie poza WOTem nie ma, to znaczy, że czołg nigdy nie istniał.
Inna praktyka WG to dzielenie tego samego pojazdu na wersje produkcyjne. O ile rozdzielenie T-34-74 od T-34-85 ma sens, to mnogość czołgów KW i VK jest porażająca, raczej zbyteczna.
Przykłady czołgów które nigdy nie istniały: KW-4, IS-6, T28 Prototype (zwykły amerykański T28 w zasadzie też nie istniał w wersji proponowanej przez WOT), amerykańska seria T110 czy cała seria niemieckich VK.
M18 Hellcat albo inaczej 76mm Gun Motor Carriage M18
Tym przyjemniej gra mi się takim Hellcatem wiedząc, że to czołg prawdziwy, nie wydumany przez Białorusinów. Jego nazwa to potocznie "złośliwa, wroga kobieta", "jędza".
Jest klasycznym przykładem pojazdu oferującego coś za coś, czyli pojazdem o specyficznym przeznaczeniu kompletnie nie nadającym się do otwartej walki pozycyjnej (uwaga dla Managera).
Hellcat był najszybszym pojazdem gąsienicowym z okresu II wojny światowej. Na płaskiej drodze był w stanie rozwinąć prędkość 97 km/h. Jako kontrprzykład mamy radziecki T-50, uzwanany za jednego z najlepszych skautów w WOT, który w rzeczywistości rozwijał prędkość ledwie 52 km/h, a jego wersja T-50-2, która dotąd w WOT królowała została oczywiście wyssana z palca.
Tak wielkie osiągi Hellcata zostały uzyskane kosztem jego mizernego opancerzenia. Pancerz kadłuba Hellcata miał jedynie cal grubości dzięki temu pojazd był lekki, a jego masa nie przekraczała 18 ton.
M18 wziął udział w walkach w Europie od 1944 i okazał się bardzo udanym pojazdem, znakomicie nadającym się do ataków z zasadzki i szybkich rajdów na nieprzyjaciela, do czego świetnie pasowały jego niska sylwetka, wysoka prędkość i armata o dużej mocy. Był on w stanie zniszczyć praktycznie wszystkie niemieckie czołgi. W rękach dobrze wyszkolonej załogi stanowił znakomite narzędzie.
Na przykład 630. batalion niszczycieli czołgów w samym tylko lipcu 1944 zniszczył 53 Pantery, 15 dział pancernych i jednego Tygrysa, tracąc przy tym tylko 17 własnych pojazdów.
W odróżnieniu od M10 Wolverine, który powstał na bazie czołgu M4 Sherman, "Hellcat" został zaprojektowany od początku jako niszczyciel czołgów, z tego powodu był mniejszy, ważył o połowę mniej od M10, był znacznie szybszy i uzbrojony w lepszą armatę. Miał także przestronniejszy kadłub, w którym mieściła się pięcioosobowa załoga i zapas amunicji do działa – 45 pocisków.
Produkcję M18 zakończono w październiku 1944 w związku ze zbliżającym się końcem wojny, do tego czasu wyprodukowano 2507 egzemplarzy tego pojazdu.
(editado)
i dlatego ja zaczynałem prawdziwą przygodę w WOTa od Shermana i dla niego w to zacząłem grać ;p
shermanem sie fajnie gralo, generalnie bardzo mi sie podoba w amerykanskich czolgach wychył działa w dół ;)
ethanol [del] para
albor [del]
Niemieckie VK to pojazdy prototypowe/ na papierze.
cholera, nie potrafie juz bez modów grac xD
nie orientujecie sie kiedy sie mozna spodziewac jakiegos update'u modów?
nie orientujecie sie kiedy sie mozna spodziewac jakiegos update'u modów?
Pewnie na dniach. Fajne w tej aktualce jest to, ze pokazuje misje i ich % wykonania - w koncu nie bede miau biurka zawalonego karteczkami z fragami/winami:P
Wiele modów już jest, są celowniki jimbo i wiele innych
Crash665 [del] para
Beny [del]
hehe kapitalnie, że wprowadzili to wykonaniem misji. Do tej pory misje robiłem tylko na zasadzie "O- czemu za tą walkę mam 81k, a nie 6k? - sprawdzam gazetę, -a, faktycznie, jakaś misja". A dziś w końcu mogłem zrobić i tę za 250k i tę za 75k xd
Tzn i tak jest jakiś bug, bo gram trzeci dzień tymi średnimi 4 poziomu (a raczej jednym, T28, bo innych jeszcze nie mam) i... mam tam niby ubić 50 pojazdów przeciwnika. All fajnie, tylko nie ma tam licznika... na bank nie ubiłem jeszcze 50, może z 30, tylko wolałbym to wiedzieć, a nie zgadywać, albo zapisywać na kartce +1 co ubicie xd
Edit. Mam już KV1, robię mu poprawki etc. Tylko co dalej? Które czołgi dalej polecacie, co brać po KV1?
Generalnie lubię prędkość, wyżej cenię mojego T28 od KV1, bo mimo, że KV może dostać i 40x i często stoi, a T28 się potrafi rozpaść na serię, to jednak jest diabelsko szybki jak na czołg z taką penetracją. Generalnie jaki mam styl (bo to może może w odpowiedzi): lubię podjechać z przodu, oczywiście nie na pałę, więc tym do odkrywania bym raczej nie grał, ale lubię akcje na bazę, czasem przykampię (nawet często, ale to zależne od mapy). Generalnie żeby było szybkie, miało penetrację i zarabiało. Mogę oczywiście zmienić drabinkę, byle fajnie się grało, chyba, że jest coś powyżej KV1, co jest szybkie i warte polecenia :)
(editado)
Tzn i tak jest jakiś bug, bo gram trzeci dzień tymi średnimi 4 poziomu (a raczej jednym, T28, bo innych jeszcze nie mam) i... mam tam niby ubić 50 pojazdów przeciwnika. All fajnie, tylko nie ma tam licznika... na bank nie ubiłem jeszcze 50, może z 30, tylko wolałbym to wiedzieć, a nie zgadywać, albo zapisywać na kartce +1 co ubicie xd
Edit. Mam już KV1, robię mu poprawki etc. Tylko co dalej? Które czołgi dalej polecacie, co brać po KV1?
Generalnie lubię prędkość, wyżej cenię mojego T28 od KV1, bo mimo, że KV może dostać i 40x i często stoi, a T28 się potrafi rozpaść na serię, to jednak jest diabelsko szybki jak na czołg z taką penetracją. Generalnie jaki mam styl (bo to może może w odpowiedzi): lubię podjechać z przodu, oczywiście nie na pałę, więc tym do odkrywania bym raczej nie grał, ale lubię akcje na bazę, czasem przykampię (nawet często, ale to zależne od mapy). Generalnie żeby było szybkie, miało penetrację i zarabiało. Mogę oczywiście zmienić drabinkę, byle fajnie się grało, chyba, że jest coś powyżej KV1, co jest szybkie i warte polecenia :)
(editado)
albor, a mozna prosic zebys podeslal jakiegos linka do tego celownika jimbo?
bo w zasadzie tylko za tym tesknie..
bo w zasadzie tylko za tym tesknie..
O, pochwalę się. Do dziś żałuję, że nie zrobiłem fotki tych 10 killi, bo powtórzyć tego nie mogę :/ więc teraz robię fotki po fajnych meczach. Fotka z hmm nie pamiętam nazwy mapki, coś w Arabii Saudyjskiej, piasek, dużo kampienia.
Pobiegłem od tyłu i udało mi się na pełnej szybkości T28 zjechać pięciu. Do tamtego momentu było 7-7, więc akcja meczu xd
Pobiegłem od tyłu i udało mi się na pełnej szybkości T28 zjechać pięciu. Do tamtego momentu było 7-7, więc akcja meczu xd