Asunto: »World of Tanks

fajnie dinguje ten czołg:)

Uwielbiam to- został jeden wróg, ale trzeba baze przejąć, bo głupim pomysłem jest wyjechanie na niego w kilku.

no, ja czasami nei wytrzymuje i odstrzeliwuje takiego capera ;p

Szczególnie jak człowiek ma pięć fragów i drze morde na czacie "stop cap please", wróg został na ogryzku i brakuje jeden strzał... Kurwicy idzie dostać

hahahah, warto bylo dostac chyba 10 razy z rzedu wpierdol za jedną taką bitwe :D

rozjebundo w drugiej bitwe tym kozackim TD :P
stockowy silnik, gąski i działko ferdka :D






i weźcie mi powiedzcie ocb na tym ostatnim screenie, na dole po prawej jak jest podsumowanie expa to jest przy 1500 w nawiasie max, o co chodzi?

Otrzymano (maks.)? Nie mam pojęcia...

Gdzie AT7 i AT15 ma weakpointy od przodu? Oczywiście poza kibelkami na grzbiecie. Mam z tymi TDkami spory problem jak mi wyjeżdża przodem.

z tego co kojarze to chyba kolo działa mają :P

obczaj na youtubie hallack05, pod lupą AT7 i AT15 to bedziesz mial dogłebna analize ;)

Patrz wg kolumn od góry
Na górze masz raport dotyczący kredytów, na dole doświadczenia.
Masz go w dwóch wersjach: pierwsza kolumna w wersji bez premki i z druga kolumna z premką
1510 oznacza, że bez premki dostałbyś tyle właśnei XPa.

To takie trudne?

Jagdtiger w dolną płytę zbiera od każdego od VIII tieru wzwyż.
A jak wyceluje w niego JPE100 to wsysa wszystko z każdej strony byle nie z kąta.

bez jaj albor, masz mnie za idiote?

pytalem co oznacza ten (maks.)
najlepszy wynik w ciagu 7 dni czy ocb?

Jemu chodzi o "maks." w nawiasie :)
To jest jakiś mnożnik ale nie wiem za co jest przyznawany (przypuszczam, że za dmg i fragi), w każdym razie 1510 nie jest expem bazowym i do asa pancernego się nie wlicza.
Tak samo w nawiasie przy expie może być też "niezłomny opór" - jeśli w przypadku porażki dostaniemy jakąś odznakę bohaterską (snajper, stalowa ściana, itp.) to exp jest naliczany jak za wygraną bitwę :)


Co do dobijania ostatniego gracza... widziałem, już takie bitwy, w których ten ostatni jeszcze wygrywał :P I niekoniecznie był świetnym graczem, po prostu w drugim teamie byli jeszcze gorsi :P


(editado)

akurat 1510 bylo expem bazowym, przyjrzyj sie uważnie :P

Co do dobijania ostatniego gracza... widziałem, już takie bitwy, w których ten ostatni jeszcze wygrywał :P I niekoniecznie był świetnym graczem, po prostu w drugim teamie byli jeszcze gorsi :P

No tak, ale jak ja np. w ISie 3 mam 80% hp, mam 5 fragów i wiem, że zdejmę na hita Tigera, który ma 200 hp i jest ostatnim czołgiem wroga (właściwie nie mam szans przegrać), a pozostałych dwóch frajerów z mojego teamu capuje baze i ma już 75%, to aż żal dupę ściska jakim można być pomidorem.

Autentyk sprzed dwóch godzin
(editado)

Ja nie mówię, żeby capować, ja zawsze wolę wybić wszystkich, bo więcej jest expa niż po przejęciu bazy. Capuje tylko jak przeciwnik ma przewagę :)

A dzisiaj trafił mi się w teamie pewien osobnik w DW2 (jeden z top tanków w bitwie) na klasztorze. Końcówka bitwy ja na bazie przeciwnika wybijałem artę i niskotierowce BDRem, międzyczasie wrogi M4, który się gdzieś prześlizgnął zrobił to samo w naszej bazie. Na klasztorze był DW2 i nowy TD 4 tieru. M4 wkrótce został sam i zaczął capować, ja goniłem jeszcze T82, nasz TD pojechał zbić capa i zginął. Ubiłem T82 i ruszyłem zbijać capa, mijając jadącego w przeciwnym kierunku (WTF???) (prawie nienaruszonego) DW2. Nie reagował na nic... pojechał i zaczął capować (jak zaczynał przeciwnik miał już ponad połowę przejęcia bazy). Na szczęście ledwo się dotoczyłem i walnąłem M4 z HE przy 98% ten widząc, że dostał za 82hp ruszył na mnie (miałem kilkadziesiąt hp on miał ponad 200), ale już czekał na niego kolejny pociska (tym razem oczywiście przeciwpancerny :) ) .
Niektórzy grają chyba po to, żeby przegrywać...
(editado)

Jest, jest :) pomyliłem się :P

kurde, podoba mi się droga do Hellcata. T18 rewelacja, ten kolejny też. Myślę tylko czy iść potem "górą" czy "dołem" w drabince xd którędy przyjemniej do kotka?xd

Ja polecam "górą" M8A1 i świetny T49 - oba są szybkie
T40 i Wolverine są dużo wolniejsze.