Asunto: Na fali Reggae, Rocka i Punka ;]

ostatnio przesluchuje dezertera starego, teraz leci plyta undergound...
a tak to jeszcze cela nr3, zielone zabki :)
ale tylko wybrane utwory.

co do wrzucanego hurta i happysad to raczej zdania dobrego nei mam ze wzgledu na to ze tworza ciagle w tych samych schematach, ich muzyka to komercha w najczystszej postaci, taki discorock :)

I tu się nie zgodzę, słyszałeś najnowszą płytę happysad? Każdy kawałek inny, a to, że zespół gra po swojemu nie znaczy, że jest schematyczny, skoro to komercha to dlaczego nie ma ich na Top Trendach, Opolu czy najzwyczajniej w radiach?
(editado)
P.S. też uwielbiam Dezertera :]

A co do HURTu to już nawet nie skomentuję, tego co napisałeś :]
(editado)

sciagam ja wlasnie
w radiach wystepuja, a to ze nei wystepuja w jakichs powanych imprezach potwierdza moje zdanie ze zarowno muzycznie jak i tekstowo sa banalni i stricte slabi :)
(editado)

zależy co jest dla Ciebie poważną imprezą, bo jeśli Opole, czy Top Trendy to sorry, ja jednak wolę Jarocin i Woodstock :]
(editado)

O i fajnie że jeszcze są ludzie słuchający alternatywy, bo ja to na dziecko już czekam :) Moje puncowanie zakończyłem w połowie lat 90 i Jarocin 93 do dziś wspominam a z nowych kapel to nic nie znam :| Wybieram się na Vadera do wawy. No i reggae słucham bo żony mi nie drażni :)

opola nie ogladam a top trendy to niestety nie wiem czym jest,jakkolwiek swojego zdania nie zmienie bo uwazam happysad za muzyke dla zbuntowanych nastolatek ktore nie chca wracac przed 22 do domu i sprzatac swojego pokoju :P

Pokłony dla żony, dziecka i Ciebie :] Mam nadzieję, żę dziecko też będzie pogować w przyszłości ;]

Polecam wybrać się na koncert, kiedyś grali nawet z Kultem, Heyem a i Grabowski wypowiadał się o nich bardzo ciepło :]

I wiesz co jeszcze powiem, wkurzają mnie tacy co to mówią jakimi to oni nie są punkami a jak coś jest lżejsze, nowocześnie zaaranżowane to już jest 'be' prawdziwe punki, to Ci którzy dostawali pałami po koncertach w Jarocinie i my do nich niestety (albo i stety) należeć nie będziemy :]

Ale oczywiście szanuję Twoje zdanie, nie każdy lubi to samo :]
A co do happysad to nikt nie mówi (oni też) że jest to jakiś zespół punkowy, po prostu melodyjna muzyka gitarowa, na pewno nie 'komercha' i na pewno nie alternatywa, ot tak po środku, co nie zmienia faktu, że mają świetne teksty i wielki talent.
(editado)

jezeli ta ekskursja byla do mnie to punkiem nie jestem, jedynie zaglebiam sie w ten 'genre' muzyki.

moge oddac zycie za mozliwosc twojej wypowiedzi, ale tylko jakas nowa plyta, ewentualnie ta ktora zaraz bede mial przyjemnosc sluchac moze mnie przekonac i zmienic opinie, ale teksty typu: 'Bo Ty tak pięknie pachniesz, kiedy przechodzisz pod oknem' Agrh! Następne: 'Reszka, znowu wypadła reszka / a ja tak liczyłem na orzełka' mnie rzucaja na kolana :)
i te 3 chwyty na krzyz :)

patrz wyżej, tekst nie musi być poezją żeby był dobry
a 3 chwyty na krzyż to właśnie jest to, co urzeka :] piękno i prostota wykonania
(editado)

a zresztą nawet takie zespoły grają z happysad i pewnie ich lubią, skoro zaprosili ich na swoją płytę
klik
i jeśli usłyszę ten numer w jakimś 'popularnym' radiu albo festiwalu innym niż 'Ostróda', 'Nie zabijaj' albo tego typu, to przyznam Ci rację, że to komercha
(editado)
(editado)

coz, mnie prostota nie urzeka :)
i ten uniliteralizm milosci :P

nie urzeka Cię prostota hmm, przecież na tym był oparty cały punk rock :/

proszę masz tu przykład, czy taki kawałek jest skomplikowany? Nie, prosty, ale mimo wszystko uważam go (jak i całego Dezertera) za jedno z najważniejszych zjawisk w historii polskiej muzyki. klik