Asunto: [update] Zmiana systemu treningowego

No w sumie tak

+1! Abstrahując od tego, że dla wielu userów obecny trening jest główną przyjemnością z gry (sam jestem jednym z nich, ale wiem, że nie jestem jedyny) - trening jest satysfakcjonujący, częstotliwość skoków jest adekwatna a stosunek cen dobrych juniorów do koksów implikuje, że jest to opłacalna forma prowadzenia klubu

No i zgadzam się, że 3 lata kalendarzowe aby wytrenować topowego grajka, to jest coś co bynajmniej nie wymaga spowolnienia, albo zmiany stosunku. Wyższe skille młodych graczy i wolniejszy trening aby osiagnac ten sam poziom co teraz moze wprowadza wiecej realizmu, bo taki Neymar w wieku 20 lat a Neymar obecnie to nie jest ogromny poziom różnicy, ale z drugiej strony po prostu odejmie to sporo przyjemności z gry.

"zisiaj miałem dużo zajęć fizycznych, przemyślałem sobie temat treningu i chciałem się wycofać raczkiem z "propozycji Malebo".
Owszem- byłaby to zmiana, która spowodowałaby jeszcze większe urealnienie sokkera, fajnie byłoby oglądać rodzynki w stylu Messiego (już w wieku 17y wymiatał) na boiskach... ekstraklasy... ale faktycznie trening to kawał atrakcji w sokkerze... no czeka się na te zielone czwartki, po co mamy sobie tego odmawiać? :)"
Cały sokker, większe zainteresowanie czwartkowym treniningiem, niż niedzielnym meczem. Jak po 2-3 kolejkach silniczek potraktuje kontuzjami i kartkami, to w niedziele można w ogóle nie przychodzić. Zamiast sprowadzić grę do kombinowania piłeczką na konkretnego przeciwnika, to patrzenie czy zawodnicy podskoczyli w umiejętnościach. Śmieszne to jest. To jest menedżer piłkarski czy menedżer treningu?

Nie napisałem nic co by wskazywało na większe jaranie się treningiem niż meczami.
Nawet grając w fife/pesa w trybie kariera człowiek cieszyl się jak mu gracz "skoczył", fifa/pes to też menadżer treningu?

Nie chce mi się rozwijać tematu. Generalnie, bardzo pobieżnie przeglądając propozycje i widząc jakie jest podejście, to nie widzę opcji, aby ta gra się podniosła.

Zamiast sprowadzić grę do kombinowania piłeczką na konkretnego przeciwnika, to patrzenie czy zawodnicy podskoczyli w umiejętnościach. Śmieszne to jest. To jest menedżer piłkarski czy menedżer treningu?

Zebys ty mogl w niedziele krecic pileczka i liczyc na sukces i wygrana ktos inny musial wczesniej ( zanim kupiles grajkow do 11 stki ) patrzec w czwartkowe treningi i bawic sie w manadzera treningu ... tak ciezko to zrozumiec ? sa osoby ktore zajmuja sie treningiem grajkow pod niedzielne sukcesy takich managerow jak TY ( kisicieli w V lidze ) .... faktycznie masz pelne gacie emocji w niedziele popychajac kuleczke w V lidze :P oj Malebo !

Nie chce Ci się, zatem- to zabawne, że dłużej i "dzielniej" bronilem Twojej propozycji niż Ty sam, a na końcu "zaatakowales" właśnie mnie xd

ed. żeby jeszcze bardziej urealnić musielibyśmy uwzględnić też poważne spadki skilla spowodowane kontuzjami...

Np. Del Piero z czerwca 1998 > niż kiedykolwiek później (nawet w 2003 czy w 2006)
Citko z kwietnia 1997 >>> niż kiedykolwiek później

i tak dalej i tak dalej

także dostawalibyśmy info- kontuzja na 70 dni, spadek skilla szybkości o 5 punktów, rozgrywania o 2 punkty, podań o 1 punkt, forma już nigdy powyżej znakomitej, kondycja już nigdy powyżej solidnej :P
(editado)

Uważam, że traciłeś czas.

Śmieszne rzeczy piszesz.

Łajza z Ciebie, bo nawet nie docenisz, że ktoś sobie wziął Twoją propozycję do serca. Żenada i bez odbioru.

Ja do ciebie nic nie mam. Nadal uważam, że te pomysły są dużo lepsze niż... jakieś śmieszne zmiany pokroju obcokrajowcy w szkółkach. Natomiast widzę, że większość jednak gra w nierealistyczny system treningu, to jest beton i tego się nie ruszy. Szanuję, że ci się chciało ruszyć ten beton, ale rozwaliłeś się na ścianie i chyba wystarczy.

Odniosę się do twojej edycji. Nie, mi nie chodziło o to, aby urealnić grę. Tutaj bardziej chodziło o uatrakcyjnienie gry, a to że wiązałoby się to z lekkim urealnieniem to tylko na plus (i przy okazji). Dobrze wiesz, że jestem za możliwie niwelowaniem opcji kontuzji, ponieważ to jest to co skutecznie zniechęca do gry. Siedzisz, klikasz, transferujesz, w końcu masz kasę na jakiegoś fajniego gracza. Wydajesz pół budżetu, aby wejść na international level i pyk. 30 dni kontuzji, w zasadzie 4 mecze 1/3 sezonu stracona, brak awansu, spadki zarobków itp. itd. Więc jak chcesz dalej to ciągnąć, to dalej bawisz się w trening i transfery itd. itp. Super gra. Ilu to wytrzyma?

---

Wydajesz pół budżetu, aby wejść na international level i pyk. 30 dni kontuzji, w zasadzie 4 mecze 1/3 sezonu stracona, brak awansu, spadki zarobków itp
wspaniały scenariusz żeby grę docenić

A co powiesz o końcówce sezonu meczach najważniejszych finał pp oraz mecze o majstra enklasy a tu grajkibgraja w sobotę meczach reprezentacji w dodatku o pietruchę w meczach sparingowych , kolejne kosy i co wy na to ?

To dopiero historia :D