Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Draft/Testy dla nowych graczy
- 1
Knurinho para
Todos
Co myślicie o dodaniu "minigry" dla nowych graczy? Którzy raczej nie mogą na tym etapie bawić się akademią ani na rynku wiele nie zdziałają.
W trakcie 3-5 pierwszych sezonów nowi gracze będą mieli swoją "akademie" gdzie gra będzie im losować do 3 zawodników do testów.
Mogliby by się tam pojawiać zawodnicy i młodzi i starzy być może z jakimiś ukrytymi skilami żeby trzeba było ich w meczu towarzyskim zobaczyć i samemu ocenić czy się przyda przed podpisaniem kontraktu?
Oczywiście SS maksymalnie na poziomie "gwiazdy" VI ligi w naszym przypadku dla starszych zawodników i talenty generowane tak żeby dało się je rozwinąć na max ligę wyżej czyli V
Byłoby to coś dla nowych graczy co zachęciłoby ich do logowania się raz albo dwa razy w tygodniu żeby sprawdzić sobie losowanie a potem obejrzeć zawodnika w meczu towarzyskim.
W trakcie 3-5 pierwszych sezonów nowi gracze będą mieli swoją "akademie" gdzie gra będzie im losować do 3 zawodników do testów.
Mogliby by się tam pojawiać zawodnicy i młodzi i starzy być może z jakimiś ukrytymi skilami żeby trzeba było ich w meczu towarzyskim zobaczyć i samemu ocenić czy się przyda przed podpisaniem kontraktu?
Oczywiście SS maksymalnie na poziomie "gwiazdy" VI ligi w naszym przypadku dla starszych zawodników i talenty generowane tak żeby dało się je rozwinąć na max ligę wyżej czyli V
Byłoby to coś dla nowych graczy co zachęciłoby ich do logowania się raz albo dwa razy w tygodniu żeby sprawdzić sobie losowanie a potem obejrzeć zawodnika w meczu towarzyskim.
Na pewno czegoś brakuje w Sokkerze (Może konkurs sędziowski? Może uzależnienie szybkości rozwoju zawodników od tego czy są w jakiś sposób dopasowni do drużyny i ligi?) - ale akurat to zgadywanie umiejętności koliduje z duchem właściwej gry.
Bo to odwrotnie, doświadczenie w grze pozwala w jakimś stopniu przewidzieć jakimi umiejętnościami mogą dysponować gracze, ale nie jest to ani łatwe ani nadmiernie pożyteczne.
Kinetycznie - umiejętności boiskowe ujawniają się nie tylko w kontekście bezwzględnym, ale też na tle drużyny przeciwnika. Przykładowo, dobry bramkarz u rywala będzie sprawiał, że twoi napastnicy będą musieli mocniej się starać, przez co wypadną ze strefy komfortu i popsują więcej zagrań. Podobnie podania w pobliże lepszego obrońcy przeciwnika podniosą wymogi techniczne dla przyjmującego.
Żeby jednak nie tracić kontaktu z tym wymiarem bezwzględnym - istnieją noty w raportach meczowych, które pozwalają porównać występy w rozmaitych drużynach - ale i one mają pewną specyfikę.
Przykładowo, zawodnicy wchodzący na boisko w trakcie dysponują świeżą (wynikającą z kondycji) energią, więc bardzo często starcza im czasu na jakieś jedno, dwa zagrania, które dzięki tej energii są udane, i taki zawodnik dostaje notę przewyższającą to, co ugrali zbliżeni umiejętnościami koledzy występujący przez cały mecz. Bramkarz który nie dotknie piłki bo jego koledzy odetną przeciwnika od bramki dostanie połowę nominalnej noty kompletnie nie ze swojej "winy". Dlatego dla pełni obrazu lepiej i oglądać, i czytać noty, i wiedzieć o tych uwarunkowaniach.
Zła forma albo lekka kontuzja też będą upośledzać zawodnika, więc znajdzie to odzwierciedlenie w nocie, ale nie świadczy tak ściśle o poziomie jego umiejętności w innych warunkach.
Żeby w drużynie młodzieżowej określić kto dysponuje jakim strzałem trzeba czasami odjąć od poziomu ogólnego gracza zaobserwowany poziom innych umiejętności - bo sytuacji może być mało i każda ma specyfikę. Mamy kąt i odległość, czas na opanowanie piłki, umiejętności techniczne i rozgrywanie, wyczerpanie chwilowe i meczowe zawodnika, szybkość, kierunek, odległość, dopasowanie podania/odbicia które otrzymuje, presja wynikająca z walorów, położenia i zachowania obrońców i bramkarza oraz los. Obłożona zatem tymi wszystkimi warunkami umiejętność strzelania i tak ujawnia się bezpośrednio dopiero u graczy którzy na tle przeciwnika potrafią do iluś tam sytuacji dojść. Na potrzeby młodzieżówki taka praktyczna wiedza jest korzystniejsza niż wnioskowanie o samym parametrze. Odwrotnie jednak gdyby miało to decydować o tym, czy się zawodnika zatrudni - tam ważniejszy parametr. A jeśli zawodnik młody, to jeszcze ważniejsza podatność na trening.
A w grze? Analizujesz wartości zawodników przeciwnika, zerkasz jaki zawodnik z jaką formą otrzymuje jakie noty i nawet się nie zastanawiasz ile który czego umie, tylko gdzie postawić własnych.
Bo to odwrotnie, doświadczenie w grze pozwala w jakimś stopniu przewidzieć jakimi umiejętnościami mogą dysponować gracze, ale nie jest to ani łatwe ani nadmiernie pożyteczne.
Kinetycznie - umiejętności boiskowe ujawniają się nie tylko w kontekście bezwzględnym, ale też na tle drużyny przeciwnika. Przykładowo, dobry bramkarz u rywala będzie sprawiał, że twoi napastnicy będą musieli mocniej się starać, przez co wypadną ze strefy komfortu i popsują więcej zagrań. Podobnie podania w pobliże lepszego obrońcy przeciwnika podniosą wymogi techniczne dla przyjmującego.
Żeby jednak nie tracić kontaktu z tym wymiarem bezwzględnym - istnieją noty w raportach meczowych, które pozwalają porównać występy w rozmaitych drużynach - ale i one mają pewną specyfikę.
Przykładowo, zawodnicy wchodzący na boisko w trakcie dysponują świeżą (wynikającą z kondycji) energią, więc bardzo często starcza im czasu na jakieś jedno, dwa zagrania, które dzięki tej energii są udane, i taki zawodnik dostaje notę przewyższającą to, co ugrali zbliżeni umiejętnościami koledzy występujący przez cały mecz. Bramkarz który nie dotknie piłki bo jego koledzy odetną przeciwnika od bramki dostanie połowę nominalnej noty kompletnie nie ze swojej "winy". Dlatego dla pełni obrazu lepiej i oglądać, i czytać noty, i wiedzieć o tych uwarunkowaniach.
Zła forma albo lekka kontuzja też będą upośledzać zawodnika, więc znajdzie to odzwierciedlenie w nocie, ale nie świadczy tak ściśle o poziomie jego umiejętności w innych warunkach.
Żeby w drużynie młodzieżowej określić kto dysponuje jakim strzałem trzeba czasami odjąć od poziomu ogólnego gracza zaobserwowany poziom innych umiejętności - bo sytuacji może być mało i każda ma specyfikę. Mamy kąt i odległość, czas na opanowanie piłki, umiejętności techniczne i rozgrywanie, wyczerpanie chwilowe i meczowe zawodnika, szybkość, kierunek, odległość, dopasowanie podania/odbicia które otrzymuje, presja wynikająca z walorów, położenia i zachowania obrońców i bramkarza oraz los. Obłożona zatem tymi wszystkimi warunkami umiejętność strzelania i tak ujawnia się bezpośrednio dopiero u graczy którzy na tle przeciwnika potrafią do iluś tam sytuacji dojść. Na potrzeby młodzieżówki taka praktyczna wiedza jest korzystniejsza niż wnioskowanie o samym parametrze. Odwrotnie jednak gdyby miało to decydować o tym, czy się zawodnika zatrudni - tam ważniejszy parametr. A jeśli zawodnik młody, to jeszcze ważniejsza podatność na trening.
A w grze? Analizujesz wartości zawodników przeciwnika, zerkasz jaki zawodnik z jaką formą otrzymuje jakie noty i nawet się nie zastanawiasz ile który czego umie, tylko gdzie postawić własnych.
- 1